Nie całkiem białe Boże Narodzenie recenzja

Piękny pensjonat, zimowa sceneria, zapach świątecznych pierników i ... intrygujące wydarzenia ...

Autor: @malgosialegn ·3 minuty
2020-12-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Owszem, nie całkiem białe było to Boże Narodzenie … A jakie? Tajemnicze, nastrojowe i zaskakujące. Magdalena Knedler po raz kolejny przekonała mnie, że potrafi stworzyć niesamowity i nie zawsze jednoznaczny klimat dla swoich powieści. Nigdy mnie nie zawiodła, a już kilka jej powieści mam za sobą. Każda z nich to zawsze niespodzianka dla czytelnika, który nie wie i nie domyśla się, co się skrywa za przyciągającą wzrok okładką … Wydawać by się mogło, że będą urocze święta, spowite białym runem, z delikatnie brzmiącymi w tle kolędami i uroczystą kolacją wigilijną …
W środku spokojnego lasu, w ukrytym głęboko pensjonacie Mścigniew, tuż przed świętami, zostają znalezione w wannie zwłoki jednego z gości, Niemca Heinego Steinera. I czar i magia świąt prysły … Goście pensjonatu przybyli z zamiarem odpoczynku od zgiełku dnia codziennego, mając na uwadze chęć oderwania się od problemów i kłopotów, a tutaj taka niespodzianka. Gdy się okazuje, że nikt obcy nie przebywał na terenie ośrodka, teoretycznie każdy z gości staje się potencjalnym podejrzanym. Ale jaki miałby motyw? Przecież gościa z Niemiec nikt wcześniej nie znał, więc tym bardziej trudno typować sprawcę i powód tego czynu …
Dochodzenie prowadzi miejscowy policjant wraz ze swoim przyjacielem, którzy zamieszkują w pensjonacie jako goście, nie odkrywając swojej tożsamości. Wypytują, przyglądają się mieszkańcom pensjonatu, obserwują uważnie, prowokują. Ta ich misterna praca wywołuje momentami u nas uśmiech, ich nieporadność i nietypowy sposób pracy mogą sprawiać całkiem przyjemne wrażenie.
Nie całkiem białe Boże Narodzenie to misternie skonstruowana fabuła, z wątkiem kryminalnym, ale takim delikatnym i subtelnym, nie emanującym brutalnością czy krwawymi scenami. Można śmiało stwierdzić, że jego charakter gubi się w tej magicznej i nastrojowej świątecznej scenerii. Autorka zdradza nam kulisy pracy śledczych, które często przyjmujemy z przymrużeniem oka. Nie brakuje szczypty ironii i sarkazmu w tej pachnącej piernikami fabule. Ta powieść – to w mojej ocenie – typowy kryminał sytuacyjny, gdzie krąg osób podejrzanych jest zamknięty i ograniczony liczbowo. Cała akcja odbywa się w tym gronie zwykłych ludzi, z których tak naprawdę każdy w tym pensjonacie szukał azylu przed złem, niesprawiedliwością losu, problemami osobistymi i zawodowymi, a nawet przed samym sobą. Autorka prezentuje wachlarz bohaterów, misternie ukazując na tej grupie ludzi przekrój naszego społeczeństwa, zabieganego i nawet na święta nie potrafiącego zapomnieć o pracy, biznesach czy niewiernym partnerze. Każdy z nas zapewne potrafi w swoim gronie wskazać osoby, które można by zamienić miejscami z bohaterami.
Wielkim atutem tej powieści są normalni i rzeczywiści bohaterowie, tacy, jakich na co dzień spotykamy w swoim życiu. Widzimy prawdziwą twarz tych ludzi, obdartą z maski fałszu i zakłamania. Tam, w leśnej głuszy, są sobą, nic nie ukrywają, pokazują swoje prawdziwe oblicze. Nie zawsze ciepłe i dobre, ale naturalne, nie wymuszone i nie ukrywane. Liczne i niezliczone zwroty akcji przyprawiają o zawrót głowy. Już może się wydawać, że sprawcą jest ten wytypowany przez nas, gdy niespodziewanie pojawiają się celowo zasiane w nas wątpliwości i nasze teoria traci rację bytu. I zaczynamy wszystko do nowa. Ileż to było w tej powieści takich zwrotów …
Tę powieść czyta się szybko, z wielkim zaciekawieniem, tym bardziej, że nastrój i zapach świąt tylko nas pozytywnie nastrajają. I intrygujący wątek, który nie daje wytchnienia do ostatniej chwili. Niby prosty i oczywisty … Ale im coś jest bardziej oczywiste i pewne, tym bardziej skomplikowane i nieprzewidywalne. O czym przekonała mnie Magdalena Knedler.
Sięgnijcie po tę powieść jeszcze teraz, aby podwójnie przeżyć świąteczny klimat. Następna taka okazja może się trafić dopiero za rok … Nie warto zwlekać i czekać … To trzeba przeżyć tu i teraz, w leśnym pensjonacie Mścigniew, w okolicach pięknych okolicznych jezior ...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie całkiem białe Boże Narodzenie
Nie całkiem białe Boże Narodzenie
Magda Knedler
6.7/10

Zagubiony w lesie pensjonat Mścigniew tuż przed świętami Bożego Narodzenia wypełnia się z pozoru zwyczajnymi gośćmi, z których każdy ma niebagatelne powody, by spędzić ten czas właśnie tam – w spokoj...

Komentarze
Nie całkiem białe Boże Narodzenie
Nie całkiem białe Boże Narodzenie
Magda Knedler
6.7/10
Zagubiony w lesie pensjonat Mścigniew tuż przed świętami Bożego Narodzenia wypełnia się z pozoru zwyczajnymi gośćmi, z których każdy ma niebagatelne powody, by spędzić ten czas właśnie tam – w spokoj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Magdalena Knedler - z zawodu filolożka i logopedka. Autorka w sumie ponad 30 książek różnorodnych gatunkowo i tematycznie. Wśród gatunków, po które sięga autorka znajdą się kryminały, romanse, powieś...

@Marcela @Marcela

Fabuła z Agaty Christie (grupa obcych sobie osób w odciętym od świata miejscu plus nieboszczyk, a nawet dwa), główna bohaterka z Joanny Chmielewskiej (nieco roztrzepana, ale w kluczowych momentach wy...

@ISIA @ISIA

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Nieocalony
Dlaczego Borowski podjął tak drastyczną decyzję?

Nieocalony. Tadeusz Borowski. Biografia autorstwa Marty Byczkowskiej - Nowak to wyjątkowa biografia, która oferuje głęboką i kompleksową analizę życia oraz twórczości Ta...

Recenzja książki Nieocalony
Tajemnice arabskich szpitali. Tom 1
Czy życie kobiety nie ma żadnej wartości?

Gdzie może zabrać nas Marcin Margielewski? Nikomu chyba nie trzeba przypominać, przed nami oczywiście kolejna przygoda na Bliskim Wschodzie. Tym razem autor uchyli rąbka...

Recenzja książki Tajemnice arabskich szpitali. Tom 1

Nowe recenzje

Królowa Serca i Cienia
Kto włada w Podziemiach?
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res* Ta książka chodziła za mną już od dawna. Powieść ze świata fantasy, kt...

Recenzja książki Królowa Serca i Cienia
Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl