Polski komiks to coś więcej, aniżeli popularne, lubiane i cenione opowieści z dymkiem i obrazkiem w roli głównej. To przede wszystkim historia, emocje i tak bardzo nam potrzebna przez te wszystkie szare lata naszej historii, ucieczka do lepszego, barwniejszego i bardziej zachodniego świata rozrywki. I to właśnie sztuce polskiego komiksu została poświęcona wspaniała, leksykonowa pozycja pt. "Od Nerwosolka do Yansa: 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Novae Res.
Daniel Koziarski i Wojciech Obremski - autorzy tej książki, prowadzą nas za sprawą jej lektury przed świat i dzieje polskiego komiksu, ukazując nie tylko wybitne dzieła tego literackiego nurtu, ale też i sylwetki ich autorów, którym należy się pamięć, szacunek i podziękowanie za te wszystkie niezwykłe doznania, przeżycie i emocje, jakie niosła nam ich twórczość. To konkretne tytuły, streszczenia fabuł, prezentacja kultowych postaci, ciekawostki związane z powstawaniem i wydawaniem danego tytułu, jak i wreszcie wspaniała uczta dla oczu w postaci okładek tych wszystkich komiksów.
Leksykon ten cechuje niezwykłe bogactwo treści, gdyż mamy tu bardzo szczegółowy i zarazem obszerny przegląd najważniejszych komiksowych pozycji PRL-u. Ot, wystarczy wspomnieć choćby o tak znamienitych dziełach, jak serie "Antresolki profesorka Nerwosolka", "Thorgal", "Yanas", "Binio Bill", "Tytus, Romek i Atomek", "Kajtek i Kokosz" czy też niezapomniany "Funky Kowal'. Ale są tu też mniej znane i nieco zapomniane perełki komiksu, jak chociażby "Gapiszon i Zuzia", "Doman", czy też "Jonka, Jonek i Kleks'. To podróż od lat 50-tych, do czasów nam współczesnych - fascynująca, czytelnicza podróż.
Wielką wartością tej książki jest to, że oferuje nam ona sobą pełnię wiedzy na temat każdej z omawianych pozycji. Oto mamy tu kilka słów o autorze, okoliczności powstania i pojawiania się komiksu - czy to na łamach czasopism, czy też w klasycznej formie, ale też i opis fabuły, postaci, scenerii i szaty ilustracyjnej. To również odniesienie do treści, płynącego z nich przekazu i przesłania, jak i też wkładu i roli w rozwój polskiego komiksu. W zasadzie można powiedzieć, że mamy tu wszelkie niezbędne informacje o danym tytule, jakie tylko powinniśmy i moglibyśmy poznać. Czyż to nie jest wspaniałe?
Bardzo dobrze czyta się tę książkę, jak i też ją ogląda. Przede wszystkim zadziałał tu klasyczny i sprawdzony koncept na tego typu leksykon, gdzie mamy chronologiczny układ kilku części, które odsłaniają przez nami poszczególne, komiksowe pozycje. A potem są wspominane już ilustracje oraz opisy komiksów z informacjami, faktami, często intrygującymi smaczkami i emocjami, które udzielą się każdemu miłośnikowi polskiego komiksu – zapewniam was o tym. Do tego jest jeszcze piękne, efektowne i bogate wydanie tego tytułu – m.in. twarda oprawa, doskonała jakość papieru i druku oraz przejrzysty układ treści, które jeszcze bardziej uprzyjemnia nam czas tej lektury.
Leksykon ten bawi czytelnika, zapewnia mu wielką przyjemność i gwarantuje przednią rozrywkę, ale jednocześnie też i niesie wiele sentymentalnych wspomnień. Nie da się bowiem ukryć, iż choć po tytuł ten może sięgnąć każdy, to jednak najbardziej uzasadnionym adresatem będzie dzisiejszy czterdziesto/pięćdziesięciolatek, który wychowywał się i dorastał na tych wszystkich komiksach, względem których wiążą się niezwykłe, zazwyczaj piękne i jakże wzruszające, wspomnienia. Myślę, że jest to jeden z najważniejszych aspektów tej pozycji.
Książka pt. "Od Nerwosolka do Yansa: 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią", to rzecz piękna, fascynująca i niezwykle ważna dla wszystkich ludzi polskiego komiksu – tak po stronie autorów, jak i odbiorców. To sentymentalna podróż w czasie, cenne kompendium wiedzy oraz znakomita rozrywka, która bawi w równie wielkim stopniu, jaka sama lektura komiksowych opowieści. Jeśli zatem kochacie komiksy, to musicie sięgnąć również po ten leksykon. Polecam!
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.