Odmęt recenzja

Pewnego dnia do Chęcin przybył diabeł

Autor: @OutLet ·2 minuty
2021-06-03
2 komentarze
25 Polubień
Odmęt Jacka Łukawskiego to kolejna w ostatnim czasie książka, którą oceniam obiektywnie dobrze, a jednocześnie zaliczam do takich, które nie zrobiły na mnie szczególnego wrażenia i których przeczytanie mogłam sobie spokojnie darować.

Powieść rozpoczyna się zdaniem, które pod koniec zostaje powtórzone, a brzmi: Czasami ucieczka jest najlepszym wyjściem. Można powiedzieć, że całe życie głównego bohatera, Damiana Wolczuka, to właśnie ucieczka – i jednocześnie pogoń. Damian jest dziennikarzem, aktualnie ulatnia się z Warszawy, gdzie zawodowo i prywatnie jest spalony. W drodze do Krakowa, gdzie ma zamiar zacząć wszystko od początku zdarza się wypadek, w wyniku którego Wolczuk zmuszony jest zatrzymać się w Chęcinach. Pasażerowie samochodu, z którym stłuczkę miał dziennikarz następnego dnia zostają znalezieni martwi. Wkrótce dochodzi do kolejnego zabójstwa, ciężkiego pobicia, znowu morderstwa – nawet w Warszawie, z której Damian uciekł. Siłą rzeczy jest z tymi wydarzeniami związany, jest też z nimi związana pewna chęcińska legenda, którą opowiada mu stary zakonnik. Damian zaczyna prowadzić własne śledztwo, licząc, że ta sprawa pozwoli mu odbić się od dna i zacząć nowe dziennikarskie życie. Pozostaje w kontakcie z tutejszym policjantem, chce pomóc policji i przy okazji sam coś na tym zyskać. Nad tym wszystkim unosi się duch przeszłości w dawno niemodnym garniturze, czyli prokurator Arkadiusz Painer – specyficzny i tak skuteczny, że pozwala mu się na stosowanie własnych, sprawdzonych metod.

Tyle o fabule – teraz o sposobie prowadzenia akcji i innych elementach. Otóż, proszę Państwa – tym, co przede wszystkim zwróciło moją uwagę podczas czytania, są Chęciny. Autor opisał je na tyle interesująco, że chciałoby się tam pojechać i je zwiedzić, poznać ich historię. Po prostu pospacerować z Odmętem w ręce ulicami, które zostały wymienione. I mówię to ja, która nie cierpi ruszać się z domu gdziekolwiek, nawet w celu zobaczenia miejsc szczególnie wartych uwagi, bo na samą myśl czuje się zmęczona. Z jednej strony to dobrze, z drugiej – przykrywa nieco samą zagadkę, która jest do rozwiązania.

I tu muszę powiedzieć, że długo, bardzo długo nie domyślałam się, kto zabija. Może miałam ze dwa tropy, ale prawie natychmiast, gdy przyszły mi do głowy, orientowałam się, że są nietrafione. Tak więc sam pomysł na kreację mordercy – bardzo dobry, żeby nie powiedzieć świetny.

Widoczna jest staranność autora, dopracowanie szczegółów, logika, dobry styl, brak językowych potworności – nie znalazłam żadnej! Piątka z języka polskiego by była.

Co więc sprawia, że nie oceniam powieści Jacka Łukawskiego wyżej? Ano to, że książka jest stanowczo przeciągnięta, za długa i z tego powodu lektura wywołuje znużenie. Nie da się Odmętu przeczytać jednym tchem. Mam wrażenie, że mści się tu trochę wspomniana wyżej dbałość o szczegóły. Część opisów i rozważań bohaterów jest zbędna, niepotrzebnie zatrzymuje akcję, odbiera jej żywości. Czytałam Odmęt prawie miesiąc, momentami naprawdę się męczyłam, a skończyłam głównie dlatego, że mąż mi kazał i żeby nie mieć kolejnej rozgrzebanej i porzuconej lektury.

Podsumowując. Są plusy dodatnie i plusy ujemne tej książki. Jeśli chcecie poznać interesującą historię kryminalną w pięknych barwach regionalnych, czytajcie. Być może ciekawość pokona w Was – tak jak we mnie – znużenie i dotrwacie do końca.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-03
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Odmęt
Odmęt
Jacek Łukawski
7.7/10
Cykl: Krąg Painera, tom 1

Dziennikarz Damian Wolczuk ma ogromnego pecha. Jego życie prywatne wali się w gruzy, później traci pracę i przegrywa proces o zniesławienie. W poszukiwaniu drugiej szansy rusza więc do Krakowa, gdzie...

Komentarze
@Aleksandra_99
@Aleksandra_99 · ponad 3 lata temu
Muszę przyznać, że zaciekawiłaś mnie tą książką! I chyba będę musiała podjąć kroki by móc się z nią zapoznać i ocenić 😁
× 2
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
To podejmuj, bo niedługo wychodzi drugi tom. :)
× 2
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 3 lata temu
Hmm, wolałabym, żeby były tylko plusy dodatnie...
× 2
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Czytałaś?
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 3 lata temu
No nie, ale nie specjalnie zachęciłaś.
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Zawsze możesz sama sprawdzić. ;-)
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 3 lata temu
Jak entuzjazmu nie widzę, to jakoś motywacji brak...
× 3
Odmęt
Odmęt
Jacek Łukawski
7.7/10
Cykl: Krąg Painera, tom 1
Dziennikarz Damian Wolczuk ma ogromnego pecha. Jego życie prywatne wali się w gruzy, później traci pracę i przegrywa proces o zniesławienie. W poszukiwaniu drugiej szansy rusza więc do Krakowa, gdzie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Moim postanowieniem noworocznym z 2022r. było zacząć czytać ksiązki autorów, których do tej pory nie czytałam, należy do nich m.in. Jacek Łukawski. Trochę czasu minęło i przyszedł czas na "Odmęt". Za...

@justyna1domanska @justyna1domanska

Zło rodzi się w ciszy. Nie zna dnia i godziny. Przychodzi niespodziewanie, burząc wszystko to, co zostało uporządkowane. Łamie wszelkie zasady, nie uznaje konwenansów. Zło czai się wszędzie nawet w n...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Pozostałe recenzje @OutLet

Dziewczyna o mocnym głosie
Mów, dziewczyno, śpiewaj swoją pieśń!

Tytułowa dziewczyna o mocnym głosie to Adunni, 14-letnia Nigeryjka sprzedana przez ojca staremu Morufu na żonę. Znamy te afrykańskie (i nie tylko) historie, w których ko...

Recenzja książki Dziewczyna o mocnym głosie
Niewidzialni
Bez tytułu

Dla tej książki - z powodów opisanych niżej - robię wyjątek, i choć nie jest to egzemplarz recenzencki, zamieszczam tu całą recenzję. Mam poważne obawy, czy uda mi si...

Recenzja książki Niewidzialni

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl