Lśnienie recenzja

Perełka literatury grozy

Autor: @czytanie.na.platanie ·1 minuta
8 dni temu
Skomentuj
6 Polubień
Przed laty obejrzałam głośny film Stanleya Kubricka z przerażającym Jackiem Nicholsonem wcielającym się w postać opanowanego przez własne demony mężczyzny zagrażającego swojej rodzinie, a teraz za sprawą tego pięknego wydania z przyjemnością wróciłam do tej fabuły.

"Niektórych książek nie należy otwierać”, ale „Lśnienia” absolutnie nie zaliczę do tej grupy, bo to prawdziwa perełka literatury grozy ukazująca przerażający proces stopniowego rozpadu psychiki pod wpływem izolacji, sił nadprzyrodzonych i wewnętrznych demonów bohaterów.

Położony wysoko w górach i odcięty od świata przez nieprzyjazną zimową aurę hotel, którego mury chłonęły latami zło emanujące z jego mieszkańców jest miejscem, w którym budzą się demony. Walczący z przeszłością wypełnioną alkoholem i atakami gniewu, były nauczyciel i niespełniony pisarz ratujący się przed zupełnym upadkiem pracą dozorcy okazuje się znakomitą pożywką dla złowrogich sił, a hotel zdaje się być żywym bytem stopniowo przejmującym nad nim kontrolę.

"To nieludzkie miejsce czyni z ludzi potwory"

Jack Torrance staje się jednym z nich, wręcz narzędziem hotelu, zagrażając żonie i pięcioletniemu synkowi Danny’emu. Postać Danny'ego, posiadającego niezwykłą zdolność zwaną "jasnością", dodaje powieści dodatkowej głębi i tragizmu. Chłopiec nie tylko odczuwa napięcie emocjonalne swoich rodziców, ale także widzi rzeczy, które dla innych są niedostępne przeczuwając nadciągającą tragedię. Czy odcięci od świata mają jakąkolwiek szansę w starciu z niewyobrażalnymi siłami? Czy mogą liczyć na ratunek?

Autor po mistrzowsku oddaje nie tylko klaustrofobiczną atmosferę narastającego zagrożenia i obłędu łącząc elementy nadprzyrodzone z psychologicznymi, ale przede wszystkim pozwala nam wejrzeć w emocje, myśli i motywacje naszych bohaterów. Niezaprzeczalnie tyle czasu, co w hotelu spędzamy w głowach naszych bohaterów. Lęk przed tym, co nieznane przeplata się z lękiem przed tym, co drzemie głęboko w nas, a hotel zdaje się być jedynie katalizatorem wydobywającym na powierzchnię i przyspieszającym spiralę szaleństwa.

Ta powieść to prawdziwa b0mba emocjonalna, bo to nie tylko horror z nawiedzonym odciętym od świata miejscem i narastającym obłędem bohaterów, ale też dramat rodzinny obnażający wzajemne relacje warstwa po warstwie z głębią i brutalną szczerością. Nie dziwię się, że „Lśnienie” jest tak zachwalaną i ulubioną książką Kinga wielu czytelników, bo właśnie stała się i moją.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-24
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lśnienie
12 wydań
Lśnienie
Stephen King
8.5/10

Specjalne wydanie bestsellerowej powieści „Lśnienie” – w oprawie zintegrowanej i z barwionymi brzegami! Danny Torrance ma tylko pięć lat, ale jego paranormalne zdolności sprawiają, że widzi więcej...

Komentarze
Lśnienie
12 wydań
Lśnienie
Stephen King
8.5/10
Specjalne wydanie bestsellerowej powieści „Lśnienie” – w oprawie zintegrowanej i z barwionymi brzegami! Danny Torrance ma tylko pięć lat, ale jego paranormalne zdolności sprawiają, że widzi więcej...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy jest ktoś, kto nie przeczytał tej, jakże kultowej książki? Nie ma. No właśnie. Dlaczego więc piszę o niej teraz? Z dwóch powodów, Po pierwsze King jest mistrzem, którego można czytać bez końca. O...

@justyna1domanska @justyna1domanska

Lśnienie... Chyba każdy z Was zna ten tytuł. Nawet jeśli nie czytaliście książki, to z pewnością kojarzycie adaptację z Jackiem Nicholsonem w reżyserii Stanleya Kubricka, czy wersję telewizyjną w reż...

@mrocznestrony @mrocznestrony

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Medea
Znakomita powieść sensacyjna! Czytajcie!

Bez względu na to czy Robert Ziębiński pisze biografie, slashery, powieści dla młodzieży czy sensacyjne czytam wszystko, co wyjdzie spod jego pióra, bo robi to naprawdę ...

Recenzja książki Medea
Wszędzie Cię widzę
(Nie)rajska wyspa

Cykl z detektyw D.D. Warren Lisy Gardner jest jedną z moich ulubionych serii kryminałów, jednak z protagonistką nowego cyklu, Frankie Elkin nie polubiłam się od pierwsze...

Recenzja książki Wszędzie Cię widzę

Nowe recenzje

Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
Dziennik pokojówki
Jak daleko się posuniesz, aby chronić sekret, k...
@pannajagiel...:

Opis: Czy myślisz, że znasz tę idealną rodzinę z najbogatszego domu przy twojej ulicy? Nie próbuj im zazdrościć, bo za...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
Zygmunt III Waza
Pisząc biografię w sytuacji, gdy nie ma się umi...
@Bartlox:

Ta książka ma bardzo źle zrobiony rytm. I nie mam tu na myśli faktu, że np. Zygmunta poznajemy już jako dorosłego fac...

Recenzja książki Zygmunt III Waza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl