Pęknięta kra recenzja

Pęknięta kra

Autor: @Malwi ·3 minuty
2025-01-19
Skomentuj
29 Polubień
"Pęknięta kra" Magdaleny Zimniak miała być dla mnie fascynującym thrillerem psychologicznym, ale, niestety, okazała się sporym rozczarowaniem. Choć zapowiedź historii bliźniaczek – tak różnych, a zarazem splecionych nierozerwalną więzią – wydawała się obiecująca, książka nie spełniła moich oczekiwań.

Mroczny klimat, zbrodnia i tajemnice rodzinne – wszystko to brzmi jak przepis na świetną powieść, ale zabrakło w niej tego, co najważniejsze: emocji. Zamiast napięcia, które w thrillerze powinno trzymać mnie na krawędzi fotela, poczułam się raczej zagubiona w chaotycznej i zbyt zawiłej fabule.

Autorka stara się zbudować psychologiczną głębię, pokazując, jak Agnieszka, wchodząc w rolę Ady, zmaga się z jej tajemnicami i cieniami przeszłości. Niestety, te rozważania wydają się wymuszone i nie wciągają. Brakuje też wyrazistości bohaterom – zamiast prawdziwych postaci, mamy papierowe figury, które nie budzą większych emocji.

Muszę przyznać, że motyw nawiedzonego domu w Tatrach mógł być ciekawym elementem budowania atmosfery, ale nawet on nie został w pełni wykorzystany. Całość wydaje się jakby nieprzemyślana, a zakończenie – które powinno wbić w fotel – pozostawia raczej poczucie niedosytu.

Zastanawiam się, czy problemem nie była próba upchnięcia zbyt wielu tematów w jednej historii. Bliźniaczki i ich skomplikowana więź to już samo w sobie wdzięczne pole do eksploracji psychologicznej. Dodanie do tego motywu zbrodni, wątku nawiedzonego domu, zamiana tożsamości i wątek związany ze śmiercią Natalii, sprawia, że narracja staje się przeładowana. Zamiast budować napięcie wokół jednego głównego konfliktu, autorka wprowadza kolejne wątki, które nie utrzymują wystarczającej uwagi, przez co żaden z nich nie wybrzmiewa.

Największym niedosytem pozostaje jednak niewykorzystanie potencjału miejsca akcji. Tatry, z ich surowym pięknem, mogły stać się bohaterem samym w sobie. Wyobrażałam sobie groźne góry, które jak cichy świadek wciągają postacie w swoją mroczną grę. Tymczasem góry w tej historii są tylko tłem, niemal przezroczystym, bez wpływu na fabułę czy atmosferę. Nawiedzony dom? Pomysł świetny, ale niemal niewidoczny. Nawet legenda o duchach wydaje się dodana na siłę, jakby autorka chciała, by coś jeszcze „brzmiało złowieszczo”.

Nie zrozumcie mnie źle – jestem w stanie docenić próby pogłębienia psychologii postaci. Magdalena Zimniak w swoich wcześniejszych książkach potrafiła doskonale kreślić emocje bohaterów i ich wewnętrzne rozdarcie. Tym razem jednak zabrakło mi głębi. Zamiast zanurzać się w mroczne zakamarki ludzkiej psychiki, miałam wrażenie, że poruszam się po powierzchni. Agnieszka, przejmując życie Ady, powinna była stopniowo wpadać w spiralę obłędu, zatracać się w tej roli, tracić siebie. Tymczasem wszystko dzieje się zbyt szybko i zbyt płytko, żeby mnie poruszyć.

Nie chcę też całkowicie przekreślać tej książki – być może znajdą się czytelnicy, którzy docenią jej wielowątkowość czy specyficzną narrację. Ale dla mnie „Pęknięta kra” była zbyt chaotyczna i zbyt mało emocjonująca, by naprawdę mnie poruszyć. To opowieść, która obiecuje więcej, niż ostatecznie dostarcza – a to w thrillerze jest najgorsze. Pozostaję z nadzieją, że autorka w swojej kolejnej powieści powróci na właściwe tory i znów pokaże, jak mistrzowsko potrafi grać na emocjach czytelników.

Najbardziej dotknęło mnie zakończenie, które zamiast eksplodować, rozmywa się w nijakości. To książka, która miała być ciemnym lustrem lęków i obsesji, a okazała się zaledwie przykurzonym zwierciadłem, w którym trudno zobaczyć cokolwiek wyraźnie.

Magdalena Zimniak w przeszłości potrafiła zaskakiwać i poruszać. Tym razem jednak, moim zdaniem, stworzyła swoją najsłabszą książkę. Dla osób ceniących prostotę i przejrzystość w thrillerach, "Pęknięta kra" może okazać się zbyt zawiła i mało angażująca. Czy jest zła? Nie, po prostu przeciętna. A od thrillera oczekuję czegoś więcej – czegoś, co wytrąci mnie z równowagi.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-19
× 29 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pęknięta kra
Pęknięta kra
Magdalena Zimniak
7.1/10

Mroczny thriller o siostrzanej więzi i zbrodni, o namiętnościach i zazdrości, o poczuciu tożsamości, które wymyka się spod kontroli. Bliźniaczki. Dwie połówki całości. Agnieszka dzika, Ada łagodna...

Komentarze
Pęknięta kra
Pęknięta kra
Magdalena Zimniak
7.1/10
Mroczny thriller o siostrzanej więzi i zbrodni, o namiętnościach i zazdrości, o poczuciu tożsamości, które wymyka się spod kontroli. Bliźniaczki. Dwie połówki całości. Agnieszka dzika, Ada łagodna...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Magdalena Zimniak zajęła miejsce w gronie polskich autorek, po których książki sięgam w ciemno – zaczęło się od 𝐺𝑟𝑦 𝑝𝑜𝑧𝑎 𝑝𝑟𝑎𝑤𝑒𝑚, a kolejne thrillery autorki tylko umocniły jej pozycję w moim prywatny...

@gala26 @gala26

Spadam w dół. Roztrzaskuję sobie głowę. Czy to sen czy rzeczywistość? Nie mam pojęcia. Czuję tylko twarde kamienie na ziemi, których kształt odciskał się na mojej twarzy coraz mocniej i mocniej. Nag...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Pozostałe recenzje @Malwi

Pomoc domowa. Z ukrycia
Pomoc domowa. Z ukrycia.

Gdy tylko zaczęłam czytać "Pomoc domową. Z ukrycia" Freidy McFadden, czułam, że wpadłam w wir niepokojących zdarzeń. Ta książka to thriller psychologiczny, który przypra...

Recenzja książki Pomoc domowa. Z ukrycia
Dziewczyna bez serca
Dziewuszka bez serduszka

Jagoda Wochlik w "Dziewczynie bez serca" serwuje nam opowieść z potencjałem na emocjonalny rollercoaster, ale ostatecznie dostajemy raczej przejażdżkę dziecięcą karuzelą...

Recenzja książki Dziewczyna bez serca

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl