Licencja na czarowanie recenzja

Pechowa czarownica i duża dawka dobrego humoru

Autor: @alien125 ·1 minuta
2024-10-13
Skomentuj
1 Polubienie
"Licencja na czarowanie"
Aleksandra Okońska
wydawnictwo SQN imaginato
Kraków 2024

Po pięciu latach intensywnej nauki w magicznej szkole Baby Jagi czas na egzamin, pozwalający uzyskać upragnioną licencję na czarowanie. Jednak, pech, który od czasów dzieciństwa nie opuszcza Arlety sprawia, że egzamin kończy się katastrofą. Arleta ma tylko dwa miesiące na to, aby przygotować się wraz z korepetytorem do egzaminu poprawkowego, który jest jej ostatnią szansą na zatrzymanie magii przy sobie- czy to się uda?

"Licencja na czarowanie" autorstwa Aleksandry Okońskiej to zabawna przygoda fantasy, osadzona w świecie współczesnych czarownic. Nie brakuje tu odniesień do legend, folkloru i mitologii słowiańskiej, świetnie łączących się z dzisiejszym, nowoczesnym światem. To bardzo przyjemnie spisana książka wpisująca się w gatunek urban fantasy, która będzie świetną, komfortową lekturą, na jesienne, ponure wieczory.
Arleta to pechowa dziewczyna, czarownica, której nic w życiu nie wychodzi. Jej zaklęcia sieją zniszczenie, kociołki wybuchają ( w najlepszym wypadku), a eliksiry wywołują niekontrolowane i niezamierzone skutki uboczne. Chociaż Arleta ma straszliwego pecha i jest ofiarą losu, to od samego początku poczułam do niej ogromną sympatię i mocno kibicowałam jej podczas niezgrabnych prób nauki.

Chociaż nie jestem fanką uroczej fantastyki okraszonej humorem ( wolę taka mroczną, a nawet krwawą ), to tym razem bawiłam się znakomicie.

"Licencja na czarowanie" to historia idealna na początek przygody z lekką i przyjemną fantastyką, która może rozbudzić w czytelniku miłość do tematów związanych z czarownicami, magią czy wierzeniami ludowymi. Nie jest to książka wybitna, nie zaskoczyła mnie ani nie wciągnęła bez reszty, ale zapewniła mi czas spędzony przyjemnie i kilka razy wywołała uśmiech na twarzy.

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Licencja na czarowanie
Licencja na czarowanie
Aleksandra Okońska
7.9/10
Seria: SQN Imaginatio

Magia, humor i pech w jednym kotle! Fortuna kołem się toczy – problem w tym, że Arleta zawsze znajduje się pod nim! Jej eliksiry wybuchają, kociołki uciekają w las, a zaklęcia odbijają się czkawką...

Komentarze
Licencja na czarowanie
Licencja na czarowanie
Aleksandra Okońska
7.9/10
Seria: SQN Imaginatio
Magia, humor i pech w jednym kotle! Fortuna kołem się toczy – problem w tym, że Arleta zawsze znajduje się pod nim! Jej eliksiry wybuchają, kociołki uciekają w las, a zaklęcia odbijają się czkawką...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Aleksandra Okońska w powieści Licencja na czarowanie wciąga czytelników w świat pełen humoru, magicznych katastrof i ujmujących postaci, które zmagają się z przeciwnościami losu w niecodzienny sposób...

@beatazet @beatazet

Arleta bardzo chciałaby żeby wreszcie dopisało jej szczęście. Na jej nieszczęście od zawsze towarzyszy jej pech. Uciekające kociołki, wybuchające eliksiry, nieudane przemiany czy niedziałająca miotła...

@paulina0944 @paulina0944

Pozostałe recenzje @alien125

Nieśmiertelne zasady
Rewelacyjnie dobra historia postapo z wapmirami w roli głównej.

Allison Sekemoto, to żyjąca na Obrzeżach Niezarejestrowana, która wraz z innymi Niezarejestrowanymi każdego dnia walczy o przetrwanie. Ludzie, żyjący w miastach zarządza...

Recenzja książki Nieśmiertelne zasady
Trzeba było mnie zatrzymać
Jesienny romans na jesienny czas

Hiacynta to młoda kobieta, która dobro i szczęście innych stawia zawsze wysoko ponad swoją osobą. Chciałaby uszczęśliwić najbliższych, ocalić rodzinny biznes i uratować...

Recenzja książki Trzeba było mnie zatrzymać

Nowe recenzje

Żerowisko
Żerowisko
@ksiazkimtre...:

Jaki gatunek literacki jest Waszym ulubionym? Bardzo lubię powieści z historią w tle, literaturę faktu i thrillery, al...

Recenzja książki Żerowisko
Taniec z diabłem
Jedno kłamstwo, a wywołało lawinę uczuć i wydar...
@historie_bu...:

„Pamiętaj, że nigdy nie wiadomo, co przyniesie życie. I nie wierz we wszystko, co o nim usłyszysz. Ludzie gadają głupot...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Największa radość, jaka nas spotkała
Kopalnia wzruszeń
@mariola1995.95:

“Największa radość, jaka nas spotkała” jest debiutem literackim Claire Lombardo. Debiutem niezwykle obszernym (książka ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl