Licencja na czarowanie recenzja

Genialny debiut

Autor: @paulina0944 ·1 minuta
2024-11-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Arleta bardzo chciałaby żeby wreszcie dopisało jej szczęście. Na jej nieszczęście od zawsze towarzyszy jej pech. Uciekające kociołki, wybuchające eliksiry, nieudane przemiany czy niedziałająca miotła to u niej chleb powszedni. Niezaliczony egzamin u Baby Jagi już nawet nikogo nie dziwi. Tylko problem polega na tym, że jeśli nie zda poprawki zostanie wykluczona ze świata magicznego i stanie się zwyczajnym człowiekiem. Z pomocą swojego korepetytora postara się pozbyć się pecha i przygotować się do egzaminu poprawkowego. Czy jej się to uda? Dlaczego to właśnie jej ogródek uwielbiają wszelkie rośliny? Jakie przygody i niespodzianki czekają na Arletę?


Powieść od początku zapowiadała się genialnie, a gdy zaczęłam ją czytać, to przepadłam totalnie! Choć autorka nie wymyśliła nowej magii i raczej skupiała się na aspektach, które wszystkim kojarzą się z czarownicami, to nie przeszkadzało to do stworzenia zabawnej, wciągającej lektury, która na pewno poprawi humor.

Bohaterowie są bardzo dobry wykreowani! Arletę da się polubić od samego początku. To dziewczyna, która w pewien sposób pogodziła się ze swoim losem i zdaje sobie sprawę, że nie na wszystko ma wpływ. Jest dobra, empatyczna i łatwo się nie poddaje pomimo przeciwności. Artur jej korepetytor jest również świetny. To przemiły chłopak, inteligentny i szukający rozwiązania w każdym kryzysie. Nie zostawia przyjaciół w potrzebie i zawsze wspiera dobrym słowem! Jej rodzina za to jest dość specyficzna, bo rodzice starają się pomagać córce, za to babcia uwielbia wbijać szpile wnuczce.

Książkę czyta się naprawdę bardzo dobrze. Trudno odczuć, że jest to debiut autorki. Widać tutaj pomysł, konsekwentną realizację i przynajmniej w moim odczuciu brak błędów logicznych. Styl jest lekki i przystępny dla odbiorcy, a jak już zaczniecie czytać, to trudno się od niej oderwać.

Podsumowując nie ma co bać się debiutów! To urocza, zabawna powieść o dorastaniu, radzeniu sobie z niepowodzeniami, przyjaźni i magii. Na tą jesienną, brzydką pogodę sprawdzi się idealnie. Ja już nie mogę się doczekać kolejnych powieści autorki!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-26
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Licencja na czarowanie
Licencja na czarowanie
Aleksandra Okońska
7.9/10
Seria: SQN Imaginatio

Magia, humor i pech w jednym kotle! Fortuna kołem się toczy – problem w tym, że Arleta zawsze znajduje się pod nim! Jej eliksiry wybuchają, kociołki uciekają w las, a zaklęcia odbijają się czkawką...

Komentarze
Licencja na czarowanie
Licencja na czarowanie
Aleksandra Okońska
7.9/10
Seria: SQN Imaginatio
Magia, humor i pech w jednym kotle! Fortuna kołem się toczy – problem w tym, że Arleta zawsze znajduje się pod nim! Jej eliksiry wybuchają, kociołki uciekają w las, a zaklęcia odbijają się czkawką...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Aleksandra Okońska w powieści Licencja na czarowanie wciąga czytelników w świat pełen humoru, magicznych katastrof i ujmujących postaci, które zmagają się z przeciwnościami losu w niecodzienny sposób...

@beatazet @beatazet

"Licencja na czarowanie" Aleksandra Okońska wydawnictwo SQN imaginato Kraków 2024 Po pięciu latach intensywnej nauki w magicznej szkole Baby Jagi czas na egzamin, pozwalający uzyskać upragnioną lice...

@alien125 @alien125

Pozostałe recenzje @paulina0944

W świetle nocy
Uważaj na specjalistów od BHP!

Aśka żyje sobie spokojnie, pracuje i studiuję i stara się radzić sobie w dużym mieście. Wszystko zmienia się po jednej weekendowej imprezie... Dziewczyna budzi się w zup...

Recenzja książki W świetle nocy
Co porusza martwych
Genialna, ale specyficzna

Aleks jest emerytowanym żołnierzem. Pewnego dnia dostaje wiadomość, że przyjaciółka Madeline jest w agonalnym stanie. Postanawia udać się do domu Usherów w dalekiej Rura...

Recenzja książki Co porusza martwych

Nowe recenzje

Nokturn
Największym złem jest człowiek
@Oliwia_Anto...:

@ObrazekNokturn - Jowita Kosiba - Tajemnica kobiety w czerni - Dziękuję wydawnictwu Waspos za możliwość przeczytan...

Recenzja książki Nokturn
Pokój krwi
„Feministyczny thriller o kobiecej menstruacji”[1]
@asiaczytasia:

„Feministyczny thriller o kobiecej menstruacji”[1] ta fraza z opisu książki „Pokój krwi” Sylwii Błach zachęciła mnie do...

Recenzja książki Pokój krwi
London fairytales
Bajka?
@mag-tur:

O czym byście pomyśleli, gdyby ktoś wam kazał tak od razu powiedzieć o pierwszym skojarzeniu ze słowem „fairytales”? Ja...

Recenzja książki London fairytales
© 2007 - 2024 nakanapie.pl