Pani Dymu recenzja

Pani Dymu

Autor: @luthefairy ·2 minuty
2021-06-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Królowej Popiołu już nie ma. Theodosia wydostała się spod tyranii Kaisera, tym samym opuszczając swój kraj Astreę. Gotowa jest jednak stanąć do boju o odzyskanie swojej ojczyzny i pomścić zmarłych.
Theo odzyskała należyty jej tytuł Królowej i zdobyła zakładnika - Prinza Sorena. Jej lud wciąż pozostaje pod panowaniem Kaisera, podczas gdy ona sama przemierza tysiące kilometrów w poszukiwaniu armii. Jedynym sojusznikiem Theodosi jest przerażająca piratka Dragonsbane — jej ciotka, która twierdzi, że aby zdobyć sprzymierzeńców Theo będzie musiała wyjść za mąż. Dziewczyna nie chce ślubu, jednak wie, że będzie musiała poświecić siebie, aby uzyskać wsparcie i odbić Astreę. Czy los będzie jej sprzyjał, czy Theo napotka na swej drodze masę niebezpieczeństw? Tego przekonajcie się sami, sięgając po „Panią Dymu”.

„Pani Dymu” jest drugą częścią Trylogii Księżniczki Popiołu i chciałabym, aby o tej serii mówiono więcej, gdyż zasługuje ona na rozgłos. Laura Sebastian pozostawiła mnie z bólem serca, kiedy kazała czekać na kolejny tom. „Księżniczka Popiołu” zostawiła we mnie duży niedosyt i koniecznie musiałam wiedzieć, co wydarzy się dalej, jak bogowie pokierują losami Theodosi.

Podoba mi się sposób prowadzenia przez autorkę fabuły. Lubię te niektóre przegadane rozdziały, nie są ani trochę nudne, za to możemy z nich wiele wywnioskować i wyłapać najlepsze smaczki. „Pani Dymu” zarówno jak „Księżniczka Popiołu” są dobrze rozbudowane. Opisy są konkretne i bardzo wyraziste, nieraz miałam wrażenie, że stoję na miejscu Theodosi i podziwiam, to samo, co ona w tej chwili. Laura Sebastian ma lekki, konkretny i przyjemny dla czytelników styl, co zapewne w dużej mierze też jest zasługą dobrego tłumaczenia.

Cieszę się, że bohaterowie rozwijali się wraz z akcją, która nieustanie brnęła do przodu. Martwiłam się, że niektórzy z nich, a zwłaszcza Soren, zostanie bezpodstawnie przeformowany, lecz moje obawy przepadły w zapomnienie. Widać, że podróż, jaką przebyli bohaterowie, wpłynęła na ich zachowanie i motywy. Dorośli, gotowi są na poświęcenia, uczynią, to co najlepsze i najrozsądniejsze, aby ocalić Królestwo spod rządów tyrana Kaisera.

W tej części mamy kontynuacje trójkąta miłosnego, który momentami troszeczkę mnie irytował, ale na szczęście nie jest on głównym wątkiem historii. Theodosia wciąż nie wiem, którego z adoratorów powinna wybrać, ufać sercu, czy rozsądkowi? Cieszę się, że etap miłosny Theo rozwija się powoli i nie pędzi na złamanie karku. To dodaje tej historii klimatu. Zachwycił mnie wątek fantastyczny, który tutaj gra jedną z ważniejszych ról, przy okazji dobrze się rozwijając.

Zaskoczyło mnie zakończenie, gdyż się go kompletnie nie spodziewałam. Zostało przeprowadzone tak, że jedyne, co mi pozostało, to pozbierać szczękę z podłogi i wyczekiwać kolejnej części!

„Pani Dymu” jest dobrą kontynuacją, uważam, że dorównuje pierwszej części, a nawet ją przewyższa. Czytało mi się ją szybciej i znacznie lepiej niż poprzednią. Gołym okiem da się zauważyć, że autorka się rozwija.

Nie mogę się doczekać finałowego starcia, jestem ciekawa, czym mnie zaskoczy!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pani Dymu
Pani Dymu
Laura Sebastian
8.2/10
Cykl: Trylogia Księżniczki Popiołu, tom 2

Moja matka była królową pokoju, ja wiem zbyt dobrze, że pokój nie wystarczy… Kaiser zamordował matkę Theodosii, Królową Ognia, gdy Theo miała zaledwie sześć lat. Zawłaszczył kraj Theo, a ją samą tr...

Komentarze
Pani Dymu
Pani Dymu
Laura Sebastian
8.2/10
Cykl: Trylogia Księżniczki Popiołu, tom 2
Moja matka była królową pokoju, ja wiem zbyt dobrze, że pokój nie wystarczy… Kaiser zamordował matkę Theodosii, Królową Ognia, gdy Theo miała zaledwie sześć lat. Zawłaszczył kraj Theo, a ją samą tr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

,,Moja matka była królową pokoju, ja wiem zbyt dobrze, że pokój nie wystarczy…'' Theodosia w wieku 6 lat straciła matkę w wyniku najazdu Kaisera na jej dom. Tamtego dnia jej królestwo także coś st...

@Wilczekczyta @Wilczekczyta

„Matka powiedziała mi niegdyś, że utrzymywanie pokoju to jedyny sposób, by Astrea przetrwała. Stwierdziła, że nie potrzebowaliśmy wielkich armii, a naszych dzieci nie trzeba było zmuszać do...

@tylko_ksiazki_w_glowie @tylko_ksiazki_w_glowie

Pozostałe recenzje @luthefairy

Dwór Srebrnych Płomieni
Dwór srebrnych płomieni, czyli dokładniej mówiąc Dwór seksów i żenady.

Dwór seksów i żenady. Kiedy dobre dwa lata temu skończyłam „Dwór skrzydeł i zguby”, powiedziałam, że z chęcią przeczytałabym kontynuację Dworów, ale wiecie co — cofam...

Recenzja książki Dwór Srebrnych Płomieni
Magia krwi
Magia krwi

Dziękuję wydawnictwu Jaguar za egzemplarz! Cain i Warden jeszcze trzy lata temu walczyli ramię w ramię przeciwko krwiożerczym kreaturom i mieli do siebie bezgraniczne z...

Recenzja książki Magia krwi

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl