P.S. Nienawidzę cię recenzja

P.S. Nienawidzę cię

Autor: @bookstagramowe.love ·2 minuty
2021-06-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Do sięgnięcia po "P.S. Nienawidzę Cię", zachęcił mnie przede wszystkim tytuł i szczerze mówiąc nawet nie przeczytałam fabuły, tylko wzięłam ją w ciemno, licząc na jakąś historię romantyczną związaną z listami. Czy ją dostałam? No cóż, przez pierwszą część książki kompletnie nie i dopiero w drugiej części zaczął mi ten tytuł w ogóle pasować, ale zacznijmy od początku.
W książce poznajemy historię Maritzy, która jest kelnerką w popularnej naleśnikarni. Pewnego dnia pojawia się w jej miejscu pracy przystojny, lecz nieco gburowaty żołnierz i przez szereg zwrotów akcji, ta dwójka dość mocno zbliża się do siebie. Postanawiają urządzić sobie "tydzień sobót", żeby mogli się lepiej poznać i trochę zabawić, dopóki Isaiah nie będzie musiał wrócić do Afganistanu. Obiecują sobie zero zobowiązań, ale jak to w takich historiach bywa, nic nie jest tak jak bohaterowie sobie postanawiają.
Całkiem mi się podobała ta historia i szczerze mówiąc, zdziwiły mnie jej dość niskie oceny na portalach recenzenckich. Jak dla mnie całość jest napisana w bardzo przyjemny sposób, czyta się lekko, opisów nie ma za dużo, dialogi są zabawne, ciągle się coś dzieje i choć akcja nie leci na łeb na szyję, to jakoś nie nudziłam się podczas lektury. Nie czytałam jeszcze książek Winter, ale po tej jestem skłonna stwierdzić, że sięgnę po następne z serii, bo jestem ciekawa czy jej styl jeszcze bardziej się rozwinął.
Postacie są wykreowane także w bardzo ciekawy sposób, a co najważniejsze, bohaterów można polubić. Czasami ich zachowanie mnie odrobinę irytowało, ale to nie zmienia faktu, że bez problemu mogłam kibicować głównym postaciom i wspierałam ich w dążeniu do obranego celu. Nawet postacie drugoplanowe przedstawiane były w takim świetle, że czytelnik z chęcią chciałby poznać je bliżej, dlatego jestem tak ciekawa drugiego tomu i historii kuzynki Martizy.
Dość zaskakujące było także to, że historia nie zakończyła się w ciągu kilku tygodni, a trwała przez wiele miesięcy, co dało nam lepszy wgląd na sytuację postaci i całą ich relację.
Jedyny problem mam tak naprawdę z drugą częścią tej historii. O ile pierwsza podobała mi się bardzo i czułam chemię pomiędzy Martizą i Isaiahem, a ich relacja rozwijała się w bardzo uroczy sposób, tak druga część, motyw tych listów i dość bezsensowne i dziwne pojawienie się Iana już nie tak bardzo. Autorka tak znikąd wprowadziła nową postać i wszystko to wydawało mi się mało realne, a samo zakończenie wyszło zbyt prosto i bez większych emocji.
Nie zmienia to jednak faktu, że książkę przeczytałam w ciągu jednego dnia i z zaciekawieniem śledziłam jak rozwinie się relacja pomiędzy głównymi bohaterami. Jak dla mnie, gdy kończy się pierwszy tom i od razu chce się sięgnąć po drugi, to książka była naprawdę ciekawa, więc myślę, że mogę ją polecić wszystkim miłośnikom delikatnych, uroczych historii.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
P.S. Nienawidzę cię
P.S. Nienawidzę cię
Winter Renshaw
6.9/10
Cykl: Postscriptum, tom 1

To miał być zupełnie zwyczajny dzień. Śliczna Maritza Claiborne, kelnerka w naleśnikarni, obsługiwała kolejnego gościa. Bez wątpienia był interesującym mężczyzną: przystojnym, muskularnym, o niepokoj...

Komentarze
P.S. Nienawidzę cię
P.S. Nienawidzę cię
Winter Renshaw
6.9/10
Cykl: Postscriptum, tom 1
To miał być zupełnie zwyczajny dzień. Śliczna Maritza Claiborne, kelnerka w naleśnikarni, obsługiwała kolejnego gościa. Bez wątpienia był interesującym mężczyzną: przystojnym, muskularnym, o niepokoj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Otarcie się o śmierć zmienia człowieka, zmusza go do ponownej oceny swoich priorytetów, zastanowienia się, czego naprawdę pragnie od życia, i zadanie sobie pytań, czy jego życie ma znaczenie, czy te...

@Zakochana_w_Romansach @Zakochana_w_Romansach

Pozostałe recenzje @bookstagramowe.love

Powiedz, żebym został
"Powiedz, żebym został"

Do sięgnięcia po „Powiedz, żebym został” Hannah Bonam-Young skusił mnie przede wszystkim ciekawy opis i motywy, które uwielbiam. Mamy tu bowiem: - delikatne od niechęci...

Recenzja książki Powiedz, żebym został
Gniew Halnego
"Gniew halnego"

"Gniew halnego" to debiut Marii Gąsienicy-Zawadzkiej, który skusił mnie przede wszystkim ciekawym opisem. Liczyłam na emocjonującą lekturę, od której nie będę mogła się ...

Recenzja książki Gniew Halnego

Nowe recenzje

Klub Pickwicka
Klub Pickwicka
@klapa.agnie...:

Rzecz dzieje się w świecie dorożek, oberży, służących, pojedynków. W świecie gdzie słowo bynajmniej jest wyraźnie naduż...

Recenzja książki Klub Pickwicka
Włocławskie przesilenie
Nigdy nie wiadomo, co nam się może przytrafić.
@maciejek7:

Skusiła mnie okładka..., jej urzekające kolory i tajemnicza twarz dziewczyny, po prostu nie dały przejść obojętnie. I c...

Recenzja książki Włocławskie przesilenie
Deadline
Niepokojąca historia pewnej pisarki.
@anettaros.74:

Obecnie żyjemy w czasach, gdzie czas jest towarem deficytowym. Ciągle nam go brakuje. Termin deadline jest chyba każdem...

Recenzja książki Deadline
© 2007 - 2024 nakanapie.pl