W jak morderstwo recenzja

Jak mi się dobrze te książkę czytało! Rewelacyjnie dobrze!
Kryminał bynajmniej nie będący komedią, poważnie opisujący ważne sprawy, ale też świetnie napisany i pełen humoru - tam, gdzie nasz śmiech nie tworzy dysonansu z treścią.
Napisany tak, ze "sam się czytał" i ciężko było się oderwać ... i żal brał, że coraz mniej zostaje do przeczytania. I to co mnie urzekło - atmosfera. Pogodna, mimo tego, że właściwie każda sprawa poruszona w tej książce jest ważna i poważna.
Bo i morderstwo czyli przestępstwo jest ważne, ale chory układ w rodzinie głównej bohaterki to też nie bagatela ....
Magda jest lekarzem weterynarii, ale nie pracuje. Nie tylko w zawodzie, ale w ogóle - bo mąż uważa, że miejsce żony i matki jest w domu, w którym ma gotować domowe posiłki, dbać by było w nim perfekcyjnie czysto, ma oczywiście zajmować się też dziećmi i ogrodem. Wszystko ma być idealne, by na jego opinii i wizerunku rodziny - jego rodziny! - w oczach sąsiadów nie było najmniejszej skazy. A on zarobi na dom, czasem, czasem w czymś pomoże. Sam nie lubi zwierząt, nie pojmuje jak żona mogła wybrać tak ryzykowny, wręcz niebezpieczny i brudny zawód, uważa, że za parę lat by wrócić do pracy powinna się przekwalifikować, najlepiej do pracy biurowej. Z wielkim trudem, głównie ze względu na dzieci, dał się przekonać by w domu został znaleziony szczeniak.
Gdy ich poznajemy, moim pierwszym wrażeniem było, że żona boi się swego męża - i tak, boi się, że będzie niezadowolony, nawet zły. Bo jest przekonana, że jej obowiązkiem jest zapewnić wszystkim - mężowi, dzieciom, rodzicom, psu - pełne szczęście i komfort. Nie zauważa, że po pierwsze to niemożliwe, bo każdy ma własne wyobrażenie szczęścia; a po drugie, że jej potrzeby i pragnienia też są ważne, też powinny być brane pod uwagę ... Nie uświadamia sobie, że będąc młodą, interesującą, inteligentną kobietą stała się dobrze wytresowaną sługą domowników.
W jej w miarę spokojne, choć niekomfortowe życie niemal jednocześnie trafiają dwa gromy z jasnego nieba.
Przypadkiem znajduje paragon zakupu bardzo drogich perfum - pierwsze skojarzenie: mąż ma kochankę! Nie potrafi - ze strachu przed niezadowoleniem męża spytać czy paragon jest jego, a jeśli tak, to dla kogo są te perfumy? ... Żeby się uspokoić i spokojnie pomyśleć wychodzi z psem na spacer i - znajduje zabitą kobietę, która trochę wcześniej pytała ją o drogę...
Te dwa wydarzenia stają się w jej życiu kijem wetkniętym w mrowisko. Lawinowo wręcz sypią się kolejne wydarzenia, wypływają różne sprawy z przeszłości, komplikuje się codzienność,trwa policyjne śledztwo ... Chcąc nie chcąc Magda musi zdecydowanie zmienić swój świat, zawalczyć o to co dla niej jest ważne i o siebie ....

Warto sięgnąć po tę pozycję.