Ostatni skok recenzja

Każda książka napisana przez Panią Małgorzatę Rogalę to diament na rynku literackim. Ten, kto ma przyjemność czytać " Ostatni skok ", jest obdarowany tym szlachetnym kamieniem po wielokroć. To te drogocenne "szkiełka" stanowią przedmiot kradzieży, a autorka wraz ze swoimi bohaterami, przeprowadza nas przez drobiazgowe śledztwo.

W tej powieści poznajemy ludzi z kilku branży. Obok jubilerów i miłośników pięknej biżuterii, pojawiają się akrobaci cyrkowi. W dniu kradzieży cennych świecidełek, na jednym z przedstawień doszło do wypadku. Nadia Różańska podczas swojego popisowego i trudnego skoku z potrójnym saltem, nieudolnie chwyta za rękę swojego, scenicznego, partnera i spada poza siatkę zabezpieczającą. Ten dzień był jej ostatnim dniem pracy w cyrku. Po długiej rehabilitacji kobieta zatrudniła się w firmie świadczącej usługi wymagające pracy na wysokości. Podczas wykonywania jednego ze zleceń, a mianowicie mycia okien w wysokim wieżowcu hotelowym, stała się świadkiem napadu w jednym z apartamentów.

Fabuła wydaje się prosta, a nazwisko potencjalnego napastnika i złodzieja, nie stanowi tajemnicy. Jednak tak może pomyśleć tylko ten, kto nie czytał żadnej powieści autorki. Pani Małgorzata jest bowiem, mistrzynią zwodzenia czytelnika. Również i tym razem, w taki sposób uknuła intrygę, aby miłośnik kryminałów dał się zwieść uknutej intrydze. Pani Rogala nie jest nowicjuszką, a ta powieść nie jest jej debiutem. To stary wyjadacz na rynku literatury kryminalnej i wie, jak podejść czytelnika, aby go zaskoczyć.

Autorka ograniczyła się do wąskiego grona bohaterów. Dzięki temu możemy w lepszy sposób poznać każdą z postaci. Zarówno duet śledczych, jak i pozostałe osoby ważne dla fabuły.

Z misternie uknutą intrygę kryminalną, przeplatają się wątki obyczajowe. Poznajemy życie prywatne kilku z kluczowych bohaterów, ale również ich pracę od tzw. kuchni, oraz dużo ciekawostek związanych z diamentami.

Autorka nie męczy czytelnika zbędnymi wypełniaczami co sprawia, że całość jest spójna, a gabaryty powieści dostosowane do potrzeb toczącego się śledztwa.

Miłośników twórczości Pani Rogali nie muszę zachęcać do sięgnięcia po tę prozę. Tych którzy, z jakiegoś powodu, jeszcze nie przeczytali tej pozycji, polecam serdecznie. To prawdziwy diament wśród literatury kryminalnej.