Uwielbiam wampiry i kocham wiedźmy. A gdyby tak połączyć te dwa światy?
🖤
Takie rzeczy to chyba tylko u Magdaleny Kwiecień. Jeszcze w żadnej książce nie spotkałam się z takim połączeniem i muszę przyznać, że spodobało mi się ono, powiem więcej, czuję niedosyt. Tak bardzo wciągnęłam się w tę historię, że książka wydała mi się zbyt krótka, pomimo iż liczy prawie czterysta stron. 🙈
🖤
Popularny rockman Dawid czerpie z życia pełnymi garściami. Koncerty, kobiety, alkohol, narkotyki… w tych kwestiach młody mężczyzna się nie ogranicza. Wracając do domu po kolejnym emocjonującym koncercie chłopaki ulegają tragicznemu wypadkowi…
🖤
Kostroma jest wielką fanką muzyki, a w szczególności mocniejszych brzmień. Jest zauroczona głosem Dawida, dlatego też, gdy siostra jakimś cudem zdobywa bilety na koncert rockowego zespołu Tasmanian Diavoli jest po prostu wniebowzięta. Kiedy rozbrzmiewają pierwsze nuty, a w eter roznosi się głos wokalisty Roma nie wytrzymuje i korzystając ze swoich czarów zmusza chłopaka by na nią spojrzał. Nie zdaje sobie sprawy, że ten ruch już na zawsze splecie ze sobą ich drogi życia.
🖤
Wiedźmy mają znakomitą intuicję, a ta Kostromy podpowiada jej, że niebawem wydarzy się coś bardzo złego. W głowie niespodziewanie pojawiają się jej przerażające obrazy – wypadek, śmierć, Dawid. Życie chłopaka zależeć będzie wyłącznie od dziewczyny i zaprzyjaźnionego z nią wampira Ludisa. Przyjdzie mu, jednak zapłacić za to bardzo wysoką cenę…
🖤
Dzięki takim książkom zakochuję się w fantastyce coraz bardziej.
Autorka stworzyła niesamowity świat, w który wprowadza nas powoli bardzo dokładnie go opisując. Tłumaczy nam, jakie zasady w nim panują oraz kto i po co je ustanowił.
Wszechobecna magia całkowicie zawładnęła mym umysłem. Nie mogłam, ba, nie chciałam rozstawać się z tą książką, choćby na sekundę.
🖤
Połączenie fantastyki i romansu to coś, co lubię najbardziej. Relacja Kostromy i Dawida rozwijała się swoim tempem. Tu nie było strzał Amora, miłość nie spadła na nich jak grom z jasnego nieba. Owszem, Roma była zauroczona chłopakiem. Uwielbiała jego głos, roztapiała się w jego muzyce, ale dopiero po jakimś czasie uświadomiła sobie, że zaczyna czuć do chłopaka coś więcej niż tylko sympatię. Dawid z kolei początkowo w ogóle nie był zainteresowany Romą. Nie była w jego guście. Uważał ją za mało atrakcyjną, wielką, rudą babę, która się do niego przyczepiła. Nazywał ja Meridą… I o losie, nawet nie zdawał sobie sprawy jak przydomek Merida Waleczna do niej pasował. Uzmysłowił to sobie nieco później, kiedy zaczęła mu imponować swoją walecznością, determinacją i wytrwałością. Łapał się na tym, że tęskni za jej uśmiechem, głosem, za jej rudymi lokami i za wspólnymi lekcjami…
🖤
Wiedźma i Wampir, czy taka relacja w tym świecie ma szansę przetrwać? Czy wiedźmy z bagien zaakceptują Dawida? Czy mu zaufają? I czy on zaufa im?
Romie i Dawidowi przyjdzie stoczyć najważniejszą walkę w ich życiu. Walkę o wolność, o szczęście i o przyszłość. Walkę z najpotężniejszym wrogiem, bo z rodziną, która wybrała drogę mroku. Czy wygrają tę bitwę?
🖤
Kochani, o tym musicie przekonać się sami. Ja ze swojej strony szczerze polecam wam tę książkę, a sama z niecierpliwością wypatruję już kolejnej części.