Izabela Janiszewska to autorka oraz współautorka 13 książek, wśród których znajduje się między innymi bestsellerowa trylogia kryminalna o komisarzu Brunonie Wilczyńskim i dziennikarce Larysie Luboń ("Wrzask", "Histeria", "Amok") oraz takie tytuły jak "Niewybaczalne", "Ludzie z mgły", "Apartament" czy "Noc kłamstw". Pani Izabela w swojej twórczości inspiruje się psychologią oraz historiami z życia, które zostawiły w niej emocjonalny ślad.Przez wiele lat pracowała jako dziennikarka prasowa i telewizyjna dla cenionych stacji i magazynów, gdzie przygotowywała reportaże, teksty psychologiczne i rozmowy. Jest wytrawną słuchaczką i niezłomną idealistką, która niczym magnes przyciąga przygody. Prywatnie nieidealna mama dwóch urwisów. Uwielbia dobre kino i wytrawną literaturę.
"Wrzenie" to wydany w 2025 roku thriller, w którym powraca dobrze czytelnikom znana Larysa Luboń. Książka ukazała się dzięki wydawnictwu Czwarta Strona, należy do gatunku kryminału/thrilleru i liczy sobie 400 stron.
Po tragicznej stracie Larysa Luboń porzuca dziennikarstwo i zaczyna pracę jako nocna taksówkarka. Pewnego deszczowego wieczoru do jej samochodu wsiada tajemniczy pasażer, który stawia przed nią osobliwe wyzwanie – powierza jej swoje życie i wciąga ją w niebezpieczną grę. W tym samym czasie komisarz Leon Mruk prowadzi śledztwo w sprawie brutalnych zabójstw kobiet. Na celowniku ma już podejrzanego, ale najpierw musi dowieść, że to właśnie on odpowiada za przerażające zbrodnie. Nie będzie to jednak proste, ponieważ za przeciwnika ma wybitnego mistrza manipulacji, który nie zamierza poddać się bez walki. Bohaterowie muszą odnaleźć drogę do prawdy w mrocznym labiryncie kłamstw. Jednak w ciemności niekiedy trudno jest odróżnić dobrych od złych, a najdrobniejszy błąd może wiele kosztować.
Zastanawiałam się, czy "wskrzeszenie" samotnej Larysy będzie dobrym pomysłem, ale ostatecznie okazało się, że moje wątpliwości były bezzasadne - "Wrzenie" to kawał świetnego thrillera, od którego ciężko się oderwać. Autorka stworzyła bardzo fajną i wciągającą historię. Śledzimy w niej dwa wątki - historię pewnego mężczyzny oskarżonego o zamordowanie kilku kobiet (tu pojawia się Larysa) oraz losy Bartka Lubonia i jego dziewczyny, która znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Czy te dwa wątki coś łączy? Obie te toczące się równolegle historie są bardzo dobre. Jest jeszcze poboczny wątek chłopca, o którym początkowo nic nie wiemy. Czy jego historia splecie się z którąś z tych dwóch głównych? Jedno jest pewne - fabuła jest tu świetnie poprowadzona. Dałam się autorce wodzić za nos aż do samego zakończenie. Bardzo się cieszę, że Larysa (choć bez Brunona) znów powróciła na karty powieści. "Wrzenie" to kawał bardzo dobrego thrillera, który świetnie się broni i daje czytelnikom mnóstwo dobrej zabawy. Polubiłam wszystkie postacie. Jedna wywoływała u mnie nawet dreszczyk emocji - postać Zacharego Kramera budzi duże emocje. Pozytywne czy negatywne? Na to pytanie trzeba sobie samodzielnie odpowiedzieć podczas lektury tej książki. Mnie osobiście książka bardzo się podobała i czekam na więcej.
Po tragicznej stracie Larysa Luboń porzuca dziennikarstwo i zaczyna pracę jako nocna taksówkarka. Pewnego deszczowego wieczoru do jej samochodu wsiada tajemniczy pasażer, który stawia przed nią osobl...
Po tragicznej stracie Larysa Luboń porzuca dziennikarstwo i zaczyna pracę jako nocna taksówkarka. Pewnego deszczowego wieczoru do jej samochodu wsiada tajemniczy pasażer, który stawia przed nią osobl...
Często zdarza mi się myśleć o tym, że ciekawie byłoby się dowiedzieć, jak dalej potoczyły się losy bohaterów moich ukochanych powieści, jednak wiadomość o powstaniu kontynuacji po jakimś czasie przyj...
Izabela Janiszewska ma swoim koncie już kilka powieści kryminalnych. Ja spotkałam się z nią przy okazji jej pierwszych powieści, czyli cyklu z Larysą Luboń i Brunem Wilczyńskim. Wrzenie jest czwartym...
@withwords_alexx
Pozostałe recenzje @Marcela
Oto jest Kasia
Mira Jaworczakowa to polska pisarka, która urodziła się w maleńkiej wsi Sartana, niedaleko Mariupola, w dzisiejszym obwodzie Donieckim na wschodzie Ukrainy. Autorka wiel...
Książka Bartka Koziczyńskiego to swoista podróż literackim wehikułem czasu, która przenosi nas do lat 90, w moim przypadku lat mojego dzieciństwa. Jest to książka -wspom...