Tłumacząc Hannah recenzja

Opowieść o sile słowa, o uczuciu, które może pojawić się niespodziewanie i o wyborach, które mogą zmienić dosłownie wszystko.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @m_mikos ·3 minuty
2021-04-01
Skomentuj
2 Polubienia
"Tłumacząc Hannah" to opowieść o sile słowa, o uczuciu, które może pojawić się niespodziewanie i o wyborach, które mogą zmienić dosłownie wszystko.

Akcja powieści rozgrywa się w Brazylii w drugiej połowie lat 30. Max Kutner, szewc, imigrant i polski Żyd, postanawia wyjechać do Brazylii. Zamieszkuje w dzielnicy żydowskiej, naprawia obuwie w żyjąc w spokoju, nie interesuje się polityką ani światowym chaosem, który wisi w powietrzu. Pewnego dnia otrzymuje wezwanie na policję i wie, że nie wróży to nic dobrego. Podejrzewa, że może to mieć coś wspólnego z jego nielegalnym przyjazdem do Brazylii. Tym razem tu nie chodzi o los, ale o coś innego. Rząd Vargasa wzywa go do pomocy krajowi, który stał się jego domem. Max ma tłumaczyć przechwyconą pocztę z jidysz na portugalski, aby treść tych listów była jawna i aby wyłapać treść, która mogłaby zagrozić Brazylii i jej rządzącym. Mężczyzna wiedząc, że nie ma innego wyboru, poddaje się i rozpoczyna współpracę z władzą. Zamiast spokojnego życia, o którym marzył, zostaje cenzorem prywatnej korespondencji. Tłumacząc listy, staje twarzą w twarz z problemami społeczności żydowskiej, poznaje to, co powinno zostać tylko między nadawcą a adresatem. Podczas tłumaczeń kolejnych listów natrafia na korespondencję między Hannah i jej siostrą Guitą mieszkającą w Argentynie. Treść listów pisanych przez Hannah zapada głęboko w jego pamięci. Mimo że nie zna kobiety, zakochuje się w niej i postanawia ją odnaleźć. Czuje, że musi poznać tę kobietę. Z czasem jego poszukiwania przeradzają się w obsesję. W treści listów poszukuje wskazówek, gdzie mógłby ją odnaleźć, ale te strzępki informacji na wiele się nie zdają.
Pewnego dnia Hannah pojawia się w jego warsztacie, aby naprawić obuwie. Max, przyglądając się pięknej kobiecie, nie może uwierzyć, że to ona. Że to ta sama kobieta, która pisała tamte piękne listy. Wkrótce okazuje się, że Hannah nie jest tą osobą, za którą ją uważał, czytając jej korespondencję. Kobieta jest nie tylko prostytutką, ale i szpiegiem.
Od chwili poznania całej prawdy życie Maxa ulega zmianie, a targające nim sprzeczne emocje nie ułatwiają dokonania kolejnego wyboru... Wyboru, który może wszystko zmienić.


Dlaczego warto przeczytać

Ronaldo Wrobel napisał piękną powieść, która przenosi Czytelnika do lat 30. i pozwala mu zapoznać się z różnymi momentami w historii Brazylii tamtych czasów. To nie tylko opowieść o romansie, to przede wszystkim wgląd w historię Brazylii, przemian, które następowały i historie ludzi, którzy ten kraj tworzyli. To żywy obraz społeczności żydowskiej w Rio de Janeiro na chwilę przed wybuchem II Wojny Światowej - grup żydowskich imigrantów, którzy przybyli do Brazylii w pierwszych dekadach XX wieku, uciekając przed katastrofalnymi realiami: wojną, głodem, bezrobociem, prześladowaniami. Imigrantów z Europy, których przybycie do tego kraju pozostawiło głębokie piętno na społeczeństwie brazylijskim i ukształtowało ten kraj, nadając mu nowy charakter. Autor ukazuje świat, który choć miał być wyzwoleniem dla wielu imigrantów, okazał się poniekąd więzieniem.
Tłem tej powieści są zmagania dnia codziennego w walce o lepsze jutro, lęk i wątpliwości, intrygi polityczne, bezwzględność władzy oraz decyzje, które były w stanie zmienić wszystko. I wojna, która lada moment miała zmienić cały świat.

Charakter i styl tej powieści można nazwać poetyckim. Autor bardzo szczegółowo stara się przybliżyć Czytelnikowi realia tamtych czasów. Dzięki opisom Czytelnik może poczuć atmosferę tamtych czasów, tę niepewność, piękno, zatopić się w emocjach bohaterów.
Choć jest to książka bardzo dobrze napisana, z ciekawą historią i niesamowitym klimatem, niestety czegoś w niej brakuje. Nieco więcej głębi i byłaby to idealna powieść.


Ostatnie słowo o książce

"Tłumacząc Hannah" to interesująca powieść ze względu na wspomniane w niej wydarzenia historyczne Brazylii i kulturę żydowską. Fikcja literacka sprawnie przeplata się z realami lat 30. i wydarzeniami, które kształtowały nie tylko Brazylię, ale również resztę świata.
Jest to jedna z tych książek, które "siedzą w głowie" długo po przeczytaniu ostatniego zdania. Czytelnik rozmyśla nad realiami tamtych lat, nad losem imigrantów, lękiem i niepewnością o kolejny dzień. Nad dyktaturą, z którą przyszło im się mierzyć. I nad miłością, która mimo niełatwych czasów, przynosiła radość i nadzieję, że jest po co walczyć.
Mimo wspomnianego wcześniej braku głębi i opisom, które być może nie wszystkim Czytelnikom przypadną do gustu, "Tłumacząc Hannah" jest książką warta uwagi. Przede wszystkim za świetnie oddany klimat tamtych lat.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-09
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tłumacząc Hannah
2 wydania
Tłumacząc Hannah
Ronaldo Wrobel
6.5/10

Rio de Janeiro, lata 30. XX wieku. Pochodzący z Polski szewc Max Kutner zostaje zmuszony do pracy w cenzurze listów żydowskich imigrantów. Świat nieuchronnie zmierza ku II wojnie światowej. W ...

Komentarze
Tłumacząc Hannah
2 wydania
Tłumacząc Hannah
Ronaldo Wrobel
6.5/10
Rio de Janeiro, lata 30. XX wieku. Pochodzący z Polski szewc Max Kutner zostaje zmuszony do pracy w cenzurze listów żydowskich imigrantów. Świat nieuchronnie zmierza ku II wojnie światowej. W ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Znacie mnie doskonale i wiecie, że nie przepadam za wojennymi klimatami. Nigdy nie byłam fanką tego typu książek i nigdy nie będę i to się nie zmieni. Oczywiście mam kilka takich powieści na koncie i...

@Rozchelstana_Owca @Rozchelstana_Owca

Ronaldo Wrobel Tłumacząc Hannah, Mówimy czasem, że "lepsze jest wrogiem dobrego". I tak jest przypadku "Tłumacząc Hannah". Nie trzeba ulepszać historii za wszelką cenę, budować jej w oparciu o dość ...

@toptangram @toptangram

Pozostałe recenzje @m_mikos

Nie ma co
Kiedy mrok ogarnia wszystko...

Teheran, miasto pogrążone w chaosie, strachu i rozpaczy po trzęsieniu ziemi. Miasto pełne tajemnic, sprzeczności, problemów społecznych i politycznych. I pośród tego ws...

Recenzja książki Nie ma co
Krzywym pługiem
Poruszająca historia o niesprawiedliwości i walce o każdy dzień

"Krzywym pługiem" - poruszająca historia, która oddaje głos tym, którzy często tego głosu są pozbawieni. Są miejsca w Brazylii, gdzie życie toczy się własnym rytmem. ...

Recenzja książki Krzywym pługiem

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka