Tłumacząc Hannah recenzja

Tłumacząc Hannah

Autor: @toptangram ·1 minuta
2021-04-12
Skomentuj
2 Polubienia
Ronaldo Wrobel Tłumacząc Hannah,

Mówimy czasem, że "lepsze jest wrogiem dobrego". I tak jest przypadku "Tłumacząc Hannah". Nie trzeba ulepszać historii za wszelką cenę, budować jej w oparciu o dość zróżnicowane wątki, które potem jedynie w dość luźny sposób się zazębiają, warto dobrze określić motyw przewodni czy wreszcie jej przesłanie, bo ta opowieść ma spory potencjał, który moim zdaniem, nie został do końca wykorzystany. Wszystkiego jest w niej za dużo. To powodowało, że jeśli chodzi o perypetie bohaterów, miałam wrażenie uczestniczenia w brazylijskiej telenoweli.

W "Tłumacząc Hannah", której akcja rozgrywa się w drugiej połowie lat trzydziestych ubiegłego wieku w Brazylii, a więc prawie w przededniu wojny, pojawia się sporo zróżnicowanych wątków. Zawiera w sobie losy organizacji Cwi Migdał zajmującej się stręczycielstwem , jest kontrolowanie korespondencji żydowskich imigrantów przez władze państwowe, istnieje również wątek szpiegowski. Nie brakuje oczywiście wątku miłosnego czy ogromnej siostrzanej przyjaźni. I odniesień do przeszłości pochodzących z Europy żydowskich imigrantów, bohaterów z różnych środowisk, których drogi skrzyżują się ostatecznie w Ameryce Południowej, a dokładnie w Brazylii i Argentynie.

Chociaż są one naprawdę interesujące, wątków, na których skupia się autor, jest po prostu za dużo. I nawet nie chodzi o to, że mieszają się podczas lektury, bo takie uczucia mi nie towarzyszyły. Miałam jednak wrażenie, jakby niektóre z nich zostały wplecione na siłę, kiedy to do końca nie wiadomo z czego wynikają i dokąd mają prowadzić. Czy "Tłumacząc Hannah jest powieścią obyczajową, kryminalno-szpiegowską, historyczną czy może klasycznym romansem? Nawet po przeczytaniu, nie potrafię jej zaklasyfikować do właściwego gatunku, chociaż wątek poniekąd obyczajowo-kryminalny był, w moim przekonaniu, najbardziej atrakcyjny. Ilość przewijających się zagadnień powoduje, że prowadzonej przez autora narracji brakuje konstrukcyjnej płynności.

Wolę minimalizm niż eklektyzm. Mimo to dla osób, które lubią osadzone na tle historii powieści, w których sporo się dzieje, "Tłumacząc Hannah" może być interesującą lekturą. W okrojonej scenariuszem historii byłaby również świetnym filmem.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tłumacząc Hannah
2 wydania
Tłumacząc Hannah
Ronaldo Wrobel
6.5/10

Rio de Janeiro, lata 30. XX wieku. Pochodzący z Polski szewc Max Kutner zostaje zmuszony do pracy w cenzurze listów żydowskich imigrantów. Świat nieuchronnie zmierza ku II wojnie światowej. W ...

Komentarze
Tłumacząc Hannah
2 wydania
Tłumacząc Hannah
Ronaldo Wrobel
6.5/10
Rio de Janeiro, lata 30. XX wieku. Pochodzący z Polski szewc Max Kutner zostaje zmuszony do pracy w cenzurze listów żydowskich imigrantów. Świat nieuchronnie zmierza ku II wojnie światowej. W ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Znacie mnie doskonale i wiecie, że nie przepadam za wojennymi klimatami. Nigdy nie byłam fanką tego typu książek i nigdy nie będę i to się nie zmieni. Oczywiście mam kilka takich powieści na koncie i...

@Rozchelstana_Owca @Rozchelstana_Owca

"Tłumacząc Hannah" to opowieść o sile słowa, o uczuciu, które może pojawić się niespodziewanie i o wyborach, które mogą zmienić dosłownie wszystko. Akcja powieści rozgrywa się w Brazylii w drugie...

@m_mikos @m_mikos

Pozostałe recenzje @toptangram

Strzępy
Strzępy

Bret Easton Ellis "Strzępy", przełożył Michał Rogalski, Ostatnio w moje ręce trafiają książki, których objętość, a co za tym idzie gabaryt, nie należą do chudzinek. Ich...

Recenzja książki Strzępy
Komu bije dzwon
Kou bije dzwon

Ernest Hemingway "Komu bije dzwon", przełożył Rafał Lisowski, Ucieszyły mnie bardzo zawarte na końcu książki przypisy wyjaśniające, w którym dokładnie miejscu Ernest He...

Recenzja książki Komu bije dzwon

Nowe recenzje

Dziewczynka skacząca na skakance
Dziewczynka skacząca na skakance
@ewusiaw:

Dziewczynka skacząca na skakance... Ta beztroska, uśmiechnięta... Dwa kucyki związane kokardkami, piegi i radość w ocza...

Recenzja książki Dziewczynka skacząca na skakance
Twarda sztuka
Apokalipsa, przetrwanie i… miłosny trójkąt w św...
@zaczytana.a...:

Nowa rzeczywistość, nowe zasady Lia McLaren przetrwała piekło, które złamałoby większość ludzi. Została brutalnie po...

Recenzja książki Twarda sztuka
Przepraszam
„Wszystko tak łatwo podane, że łatwiej już by s...
@Bartlox:

Tak, Marcel Moss bardzo chce ułatwiać swoim czytelnikom życie. Wszystko w tej powieści, postacie, relacje między nimi, ...

Recenzja książki Przepraszam
© 2007 - 2025 nakanapie.pl