Ona recenzja

Ona i... on, Piotr Lange

Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·1 minuta
2022-05-23
Skomentuj
27 Polubień
Przyznam szczerze, że przygodę z twórczością pana Adriana Bednarka zaczynam od jego najnowszej powieści pt. Ona. Dużo pozytywnych recenzji i słów słyszałem na temat jego thrillerów psychologicznych. Dlatego też postanowiłem spróbować, posmakować i zagłębić się w prozie urodzonego w Częstochowie, autora. I tu od razu z tzw. "grubej rury", bo pan Adrian zadebiutował na polskim rynku thrillerem erotycznym. I ja, fan thrillerów psychologicznych, postanowiłem się odnaleźć w gatunku przeze mnie jeszcze nieczytanym. A wszystko dzięki Wydawnictwu Amare, dzięki któremu mogłem przeczytać książkę i ją od razu na gorąco zrecenzować.

Jako bibliotekarz zauważam pewne trendy w odbiorze literatury, które cieszą się od jakiegoś czasu sporym zainteresowaniem. Kiedyś moda była na "wampiry i świry", teraz dużym zainteresowaniem cieszy się spora dawka seksu, erotyzmu, scen łóżkowych, czy to w czasach współczesnych, czy na kanwach powieści historycznej.

Zanim o powieści, kilka słów o samym autorze. Częstochowianin, absolwent Akademii Ekonomicznej w Katowicach, debiutował w 2014 roku powieścią Pamiętnik diabła. Pan Bednarek zafascynowany jest tematyką kryminalną, w swoich powieściach umieszcza seryjnych morderców, a jego zainteresowania sięgają również II wojny światowej. Teraz wkracza na dość interesujący nurt, jakim jest thriller erotyczny. Czy mu się to udało?

Pan Adrian zadebiutował, ja również wcześniej nie sięgałem po powieści z wątkiem erotycznym. Byłem ciekawy, czy autor potrafi tak skonstruować powieść, tak wykreować postaci, by zainteresować mnie, jako czytelnika.

Najpierw jeszcze okładka w tonacji czarno, biało czerwonej, która zapewne przyciągnie wzrokiem wielu mężczyzn. Szczupła, długowłosa i długonoga kobieta odwrócona tyłem. Stoi, patrząc zapewne przez otwarte drzwi. Na podłodze widać czerwone ślady krwi i czerwony tytuł - Ona.

Kilka słów o powieści. Głównym jej bohaterem jest Piotr Lange, który od momentu, gdy zaczął dojrzewać, nie widzi poza sąsiadką, Alicją, bożego świata. Jest na jej punkcie tak sfiksowany, że nie ma chwili, by jej nie obserwował, nie fotografował, nie myślał o niej, nie doprowadzał się do stanu zaspokojenia seksualnego poprzez masturbację. Jego stan psychiczny spowodował, że zakradał się do jej pokoju, gdzie również podniecał się jej zapachem, majtkami, kosmetykami czy pościelą i łóżkiem.

Jednak Alicja wkrótce miała wyjść za mąż. Wszystko było zaplanowane.

Myślę, że fanom gatunku książka przypadnie do gustu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-23
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ona
Ona
Adrian Bednarek
7.6/10

Ona ma na imię Alicja. Jest jedyną kobietą, której pożądam. Pojawiła się w najbardziej nieodpowiednim momencie, zatruwając mój umysł i serce. Gdy byliśmy nastolatkami potajemnie odwiedzałem jej pokó...

Komentarze
Ona
Ona
Adrian Bednarek
7.6/10
Ona ma na imię Alicja. Jest jedyną kobietą, której pożądam. Pojawiła się w najbardziej nieodpowiednim momencie, zatruwając mój umysł i serce. Gdy byliśmy nastolatkami potajemnie odwiedzałem jej pokó...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak wiecie, bardzo sobie cenię twórczość pana Bednarka i jego książki polecam zawsze z czystym sumieniem. A jak jest z pierwszym erotykiem, który wyszedł spod jego pióra? Na pewno zaskakująco, intryg...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Po serii o Kubie Sobańskim i „Domie Straussów” Adriana Bednarka przyszło mi poznać kolejną książkę autora, a jest nią „Ona” - thriller erotyczny. Miała okazję przesłuchać ją w formie audiobooka w wyk...

@fascynacja_ksiazka @fascynacja_ksiazka

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Mosty na Wiśle
"Niemi świadkowie wydarzeń"

Kraków. Dawna stolica Polaków zawsze budzi zachwyt, ma moc jak magnez, przyciąga i zawsze chce się do tego miasta wrócić. Tym bardziej z ogromnym zainteresowaniem sięgną...

Recenzja książki Mosty na Wiśle
Bajki prawie dla dzieci
Bajeczki rymowane, tym razem dla dzieci raczej nie wskazane...

Bajki prawie dla dzieci autorstwa Grzegorza Mostowicza-Gerszta z ilustracjami Joanny Kopplinger to niezbyt gruba książeczka z dziesięcioma wierszami rymowankami. Jak wsk...

Recenzja książki Bajki prawie dla dzieci

Nowe recenzje

Nie randkuj z siostrą kumpla
Marzenia czasami się spełniają
@agnban9:

Penelope Ward i Vi Keeland to duecik, po który bardzo lubię sięgać. Zawsze książki tych autorek są zabawne i świetnie s...

Recenzja książki Nie randkuj z siostrą kumpla
Ktoś mnie pokochał
Brigertonowie
@agnban9:

📚📚📚 "Miłość to odnalezienie jedynej osoby, przy której twoje serce stanie się pełne, która uczyni cię kimś lepszym, ni...

Recenzja książki Ktoś mnie pokochał
Dziewczyna z poczty
Kopciuszek po austriacku czyli "Dziewczyna z po...
@maslowskima...:

Niedokończona (niestety!) powieść Stefana Zweiga utrzymuje mnie w przekonaniu, że Zweig wielkim pisarzem był. Na tle ni...

Recenzja książki Dziewczyna z poczty
© 2007 - 2025 nakanapie.pl