Ogniste serca recenzja

Czy Wy też tak macie, że niekiedy podczas lektury książki w obawie przed jej zakończeniem odkładacie ją, by żyć w błogiej nieświadomości tego, co ma się wydarzyć?

Ja tak miałam czytając Ogniste serca Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Dotarłam do pewnego momentu, którego bałam się przekroczyć, bo byłam niemal pewna tego, co wydarzy się na kolejnych stronach.
I wcale mi się to nie podobało.
Wolałam żyć w szczęśliwej bańce i nie myśleć o tym, co będzie.

Niestety, nie można odkładać czytania w nieskończoność. Przyszedł czas, że wróciłam do lektury i tak, miałam rację. Wydarzyło się to, czego tak mocno się obawiałam. I chociaż to wydarzenie nie stanowiło dla mnie zaskoczenia, to i tak moje serce pękło.
Naprawdę.
Wspolnie z bohaterami czułam niesamowity ciężar na duszy i nic nie mogłam na to poradzić.

Brak mi słów.
Czuję się tak rozedrgana po lekturze tej książki, że nie mogę sobie znaleźć miejsca.
Mówili "dilerka emocji", ale nie mówili jakich! To był emocjonalny rollercoster i sama nie wiem kiedy po nim do siebie dojdę...

Z początku było tak niewinnie, pierwsza miłość i pierwsze doznania. To wszystko było takie słodkie, a zarazem namiętne... i takie prawdziwe, że przypomniałam sobie siebie z tego okresu.
Też kiedyś kochałam zakazaną miłością...

"Widzisz, Jax i to jest twój główny problem (...) uciekasz przed marzeniami, z góry uznając, że nie mają sensu (...) A ja wręcz przeciwnie, może jestem młodsza od Ciebie, ale chyba potrafię biec za swoimi marzeniami."

Czy rozsądek rzeczywiście idzie w parze z wiekiem? A może im jesteśmy starsi tym po prostu trudniej jest nam podążać za głosem serca, bo wydaje nam się, że już nie wszystko wypada?
Czy impulsywne zawierzenie miłości i walka o nią są złe? Lepiej skulić po sobie uszy, i pogodzić się z tym, co zgotował nam los?

Dwoje ludzi w różnym wieku i różne spojrzenia na świat. Różne charaktery i doświadczenia, które na to wpłynęły.
I jedna wszechogarniająca miłość.
Jaki będzie finał tej historii?
Czy bohaterom uda się zrealizować swoje marzenia?

Szczerze zachęcam do lektury tej powieści.
Moja ocena 9/10.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.