Idealna żona recenzja

Odnaleźć siebie

Autor: @Moncia_Poczytajka ·3 minuty
2021-10-29
Skomentuj
6 Polubień
Katherine Scholes urodziła się na placówce misyjnej w Tanzanii. Afryka była jej domem i teraz przepięknie odmalowuje słowem tamtejsze krajobrazy tworząc historie w jakiś sposób inspirowane prawdziwymi wydarzeniami. Po lekturze "Lwicy" i "Królowej deszczu" zdecydowałam się na "Idealną żonę" - powieść, która przykłuła moją uwagę intrygującym opisem wydawcy oraz nastrojową okładką.

Tym razem wraz z Kitty Hamilton przenosimy się do Tanganiki, gdzie na placówce w Kongarze pracuje jej mąż Theo. Mężczyzna zajmuje się projektem brytyjskiego rządu polegającym na obsadzeniu dużych połaci orzeszkami ziemnymi tworząc ogromne plantacje. Kobieta próbuje zaprzyjaźnić się z innymi Brytyjczykami przebywającymi w Kongarze - ludźmi z wyższych sfer podobnie jak jej mąż Theodore. Jednak to wśród miejscowej społeczności oraz wśród członków misji katolickiej Kitty znajduje prawdziwych przyjaciół. Jej niepokorna natura i artystyczna dusza nie chce się poddać sztywnym ramom i ograniczeniom wyznaczanym przez wyższe sfery. Życie na pokaz i odgrywanie roli idealnej żony zupełnie jej nie wychodzi. Kitty potrzebuje wolności i pragnie nieść pomoc potrzebującym aby czuć się szczęśliwa i spełniona. Tu w Tanganice ma szansę na nowe życie z dala od wspomnień skandalu obyczajowego i dręczącej ją przeszłości, która jednak niczym bumerang powraca w trudnych i stresujących momentach życia. Tu też zdaje sobie sprawę, że jej małżeństwo dalekie jest od ideału, a mąż nie jest już tym samym mężczyzną, którego poślubiła...

"Idealna żona" to kolejna bardzo afrykańska opowieść Katherine Scholes. Niestety nie urzekła mnie tak, jak wcześniej przeczytane, ale pogrążając się w lekturze znów poczułam się jakbym odwiedzała małe afrykańskie miasteczko otoczone przez dziką, egzotyczną przyrodę. Powieść liczy sobie pięćset stron, jednak dopiero w drugiej połowie akcja zdecydowanie przyspiesza, robi się ciekawie i nieprzewidywalnie. Początek jest bardzo niemrawy, zdecydowanie za mało się dzieje i momentami możemy poczuć się znużeni. Opisując codzienne życie w Kongarze, stosunki panujące wśród mieszkańców i różnice kulturowe autorka zamieściła mnóstwo szczegółów i zachowała wiarygodność. Ciekawe otoczenie, malownicze krajobrazy, dzika przyroda i egzotyczne zwierzęta to elementy, które możemy spotkać w każdej powieści Katherine Scholes. Przeplatając wątki teraźniejsze z tym, co wydarzyło się w przeszłości zachowana została spójność i klarowność, tym niemniej zdecydowanie bardziej urzekły mnie teraźniejsze wydarzenia. Powracająca przeszłość - element konieczny w tego typu opowieściach nie zrobiła na mnie niestety większego wrażenia, tym bardziej, że zapowiadany skandal nie wywołał żadnych emocji.

A bohaterowie... Moją faworytką i ulubienicą została główna bohaterka. Kobieta niezależna, zabiegajaca o swoje prawa i pragnąca spełniać marzenia. Zdecydowanie bardziej podobała mi się w roli wyzwolonej artystki, niż idealnej żony. Jej gburowaty i nadęty mąż uciekający przed własnymi demonami w alkohol i szukający pocieszenia u innej kobiety stracił bardzo wiele w moich oczach. Nie wzbudzał we mnie ani żalu, ani zrozumienia, może jedynie nieco litości.. Grono postaci jest dość szerokie i z reguły są to ciekawe i oryginalne osobowości. Ale nie mogę tutaj pominąć jeszcze jednego bohatera - małej oswojonej małpki o imieniu Gilli, która swoją ufnością, niczym dziecko, od razu zyskała sobie miłość Kitty i moją sympatię.

Miło było po raz kolejny wybrać się do Afryki, poznać niewielką społeczność Kongary, podziwiać pięknie opisane zachody słońca, ogromne majestatyczne baobaby i rozległe równiny przekształcone na plantacje orzeszków ziemnych. Podróż ta wywołała we mnie przeróżne emocje i pobudziła na nowo pragnienie zwiedzania świata.

Jeśli tylko lubicie egzotyczne wyprawy, chcecie poznawać ciekawe miejsca i gustujecie w opowieściach obyczajowych z klimatem to Katherine Scholes będzie wspaniałą przewodniczką. Polecam serdecznie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-28
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Idealna żona
Idealna żona
Katherine Scholes
6.3/10

Kitty Hamilton przyjeżdża do Tanganiki z wielkimi nadziejami na nowe życie. Ekscytująca przygoda na drugim końcu świata może być tym, czego ona i Theo potrzebują, żeby odzyskać równowagę po skandalu, ...

Komentarze
Idealna żona
Idealna żona
Katherine Scholes
6.3/10
Kitty Hamilton przyjeżdża do Tanganiki z wielkimi nadziejami na nowe życie. Ekscytująca przygoda na drugim końcu świata może być tym, czego ona i Theo potrzebują, żeby odzyskać równowagę po skandalu, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Jesień w Przytulnej
Jesień pełna wrażeń

"Jesień w Przytulnej" to już trzecia część sagi rodzinnej "Przytulna". Dwa poprzednie tomy czytałam już jakiś czas temu i sięgając po tę historię nie byłam pewna, czy pr...

Recenzja książki Jesień w Przytulnej
Mikołaj do wynajęcia
Święta pełne niespodzianek

"Mikołaj do wynajęcia" Agnieszki Olejnik z racji tytułu i okładki od razu kojarzy nam się z Bożym Narodzeniem. I rzeczywiście jest to jedna z tych opowieści, które równi...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?..
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl