Mały Oświęcim. Dziecięcy obóz w Łodzi recenzja

"Odebrano Wam życie, dziś dajemy Wam tylko pamięć"

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2020-11-23
Skomentuj
8 Polubień
Czy da się zapomnieć o bólu i cierpieniu? O tym, co przeżyło się w dzieciństwie? O głodzie, zimnie i dźwięku niemieckich komend? Czy da się wymazać z pamięci, to co się przeżyło na Przemysłowej?

Za to, że kradniesz jabłka z sadu, za to, że twój ojciec walczył z Niemcami, za to, że jesteś sierotą, bo twoi rodzice są w Auschwitz za to, że wyznajesz inną religię. Zostajesz osadzony w dziecięcym obozie. Czy takie słowa powinno słyszeć dziecko?

Nie da się opisać tego, co przeżyły dzieci w Łodzi. Słowa, które cisną się na usta, wydają się nietrafione. Nie opisują dramatu, jaki spotkał najmłodszych. Ich codziennością było bicie, praca i wszechogarniający głód. Czy tak powinno wyglądać dzieciństwo?

Mały Oświęcim to głos tych, o których nikt przez lata nie pamiętał. Zapomniani, tak jakby nigdy nie istnieli. Pozostawieni sami ze swoim bólem, cierpieniem, lękami. Zdani na los innych ludzi. Latami szukali swoich korzeni, z których w bestialski sposób zostali wyrwani.

Choć przeczytałam nie jedną obozową historię, to opowieści z ulicy Przemysłowej na długo pozostaną w mojej pamięci. Chyba żadna książka nie wywołała we mnie tylu emocji. Bezradność, współczucie, bezsilność mieszała się z pogardą, nienawiścią i lękiem, do czego zdolny jest człowiek.

Oprawcy, choć zostali osądzeni, nie czuli się winni. Do końca swoich dni wmawiali, że nic się przecież nie stało, że byli dobrzy. Pomagali sierotom, dbali, aby nikomu nic nie zabrakło. Po tylu latach patrząc prosto w oczy więźniom z ulicy Przemysłowej, nie wzbudzili w sobie poczucia winy, nie powiedzieli, słowa przepraszam. Przepraszam za to, że cię biłam i kazałam ci jeść myszy. Tylko tyle i aż tyle.

Przez długie lata nikt o obozie nie pamiętał. Tak jakby nigdy go nie było. Został zdmuchnięte z powierzchni ziemi. Lecz póki żyje ostatni świadek, świadectwo o tym strasznym miejscu nie zaginie.

Choć nie zwrócimy im wolności, marzeń, bezpieczeństwa i spokojnych nocy to możemy dać im coś równie cennego. Pamięć i właśnie ta książka jest tego najlepszym przykładem.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-23
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mały Oświęcim. Dziecięcy obóz w Łodzi
Mały Oświęcim. Dziecięcy obóz w Łodzi
Jolanta Sowińska-Gogacz, Błażej Torański
9/10

Przemilczana opowieść o jedynym niemieckim dziecięcym obozie koncentracyjnym na terenach Polski. Obóz przy ulicy Przemysłowej - obóz koncentracyjny dla polskich dzieci, utworzony na terenie łódzki...

Komentarze
Mały Oświęcim. Dziecięcy obóz w Łodzi
Mały Oświęcim. Dziecięcy obóz w Łodzi
Jolanta Sowińska-Gogacz, Błażej Torański
9/10
Przemilczana opowieść o jedynym niemieckim dziecięcym obozie koncentracyjnym na terenach Polski. Obóz przy ulicy Przemysłowej - obóz koncentracyjny dla polskich dzieci, utworzony na terenie łódzki...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Polen-Jugendverwahrlager der Sicherheitspolizei in Litzmannstadt. Tak właśnie brzmi pełna nazwa Obozu prewencyjnego dla młodych Polaków Policji Bezpieczeństwa w Łodzi utworzonego na terenie łódzkie...

@MargaritaCzyta @MargaritaCzyta

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Ziemianki
Co poszło nie tak?

Po rewelacyjnie przyjętych "Chłopkach", które nie tylko podbiły listy sprzedażowe, ale przede wszystkim serca czytelników przyszedł czas na "Ziemianki". Niejako trochę w...

Recenzja książki Ziemianki
Zaginieni
Gdzie jesteś?

Masz plany, marzenia, cele. Pewnego dnia znikasz, nikt nie wie, co się stało, ani dlaczego tak się stało. Pozostawiłeś po sobie tylko żal, smutek, niedokończone sprawy. ...

Recenzja książki Zaginieni

Nowe recenzje

Przeminęło z wiatrem. Tom 1
„Przeminęło z wiatrem”
@gulinka:

Pierwszy tom rozpoczyna się, gdy Scarlett O’Hara ma szesnaście lat i darzy miłością jednego z młodych mężczyzn mieszkaj...

Recenzja książki Przeminęło z wiatrem. Tom 1
Fuga dwojga serc
Muzyka gra
@dosia1709:

Daria po kilkuletniej emigracji wraca do domu, gdzie planuje przemyśleć co robić dalej i zacząć żyć od nowa. Dziewczyna...

Recenzja książki Fuga dwojga serc
Matylda. Droga ku miłości
Warta przeczytania
@violetowykwiat:

Po wyprowadzce (a raczej ucieczce z Łodzi) Matylda wraz z bratem osiedlają się w Berlinie. Niemcy pod rządami Hitlera r...

Recenzja książki Matylda. Droga ku miłości
© 2007 - 2024 nakanapie.pl