Zapomniane niedziele recenzja

Odczaruj niedziele i daj radość

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·1 minuta
2024-10-03
Skomentuj
22 Polubienia
To moje pierwsze spotkanie z Valerie Perrin - pewnie zaskoczę tym wszystkich, bo każdy z pewnością poznał ją już w ŻYCIU VIOLETTE, a ja dopiero tu - w ZAPOMNIANYCH NIEDZIELACH.
Zaczęłam czytać i sama sobie się dziwiąc - kompletnie przepadłam. Oto mam niebieski zeszycik i zapisuję w nim opowieści, opowieści ludzi, którymi się opiekuję w domu opieki, gdzie prawie każdy z mieszkańców ma powyżej 90 lat. Oni wspominają, snują historie z młodości, przywołują uczucia, ludzi, gesty, spojrzenia... a ja to wszystko układam w pisane słowa. Każdego dnia notuję to, co mi powiedzieli tworząc z tego historię najpiękniejszych ludzi i uczuć i tego, co było kiedyś, a co potem - odczytane im sprawia, że cieszą się z dobrostanu swojego życia - z jego PEŁNOŚCI. Odzyskują młodość, wraca uśmiech, obrazy sprzed lat, jak slajdy wyświetlane pod powieki oczu.

Tak powstała historia o Helene, wspaniałej kobiecie, która spotkała w życiu Luciena i jej życie całkiem się zmieniło. on sprawił, że świat nabrał liter, kolorów i miał cel. Opowiada o nim, ja piszę, a mój zeszyt, gdy już ta historia się skończy i postawię ostatnią kropkę, dostanie syn Helene. A ja tym pisaniem próbuję uporać się z własnym życiem. Jestem sierotą wychowywaną przez dziadków. Gdy miała zaledwie 3 lata moi rodzice i rodzice mojego kuzyna zginęli razem na miejscu w wypadku samochodowym. Przypadek? A może perfidnie zrealizowany czyjś plan? - teraz to nie ma znaczenia...

Nie będę pisać więcej o fabule - poznajcie ją sami. Warto wsadzić w tą cudowną powieść nos i zachłysnąć się nią, smakować ze smakiem, czytać i dać się ponieść, by czas i bijący zegar wiszący na ścianie w kuchni - ucichł i by nic nie miało znaczenia. Przekroczcie prób domu starości, zajrzyjcie do Justine, bohaterki, usiądźcie przy stole, popijajcie kawę i bądźcie uczestnikami jej codzienności.
Niedziele okażą się nagle tymi NIE-zapomnianymi, a wypełnionymi ludźmi, którzy przyjadą i będą troskliwie trzymać cię za rękę, głaskać i uśmiechać się czasem z przymusem, ale będą. Bo w życiu najczęściej chodzi o wspólnie spędzony czas i zwykłe BYCIE.

"Starzenie się nie jest „straconą młodością”, ale nowym etapem możliwości i siły"

#agaKUSIczyta

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-01
× 22 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zapomniane niedziele
3 wydania
Zapomniane niedziele
Valerie Perrin
8.2/10

Życie zawsze daje nam drugą szansę na szczęście… Wzruszająca i pełna humoru opowieść o tym, co jest, i o tym, co bezpowrotnie minęło. Historia dramatycznej miłości oraz przyjaźni, która łączy pokol...

Komentarze
Zapomniane niedziele
3 wydania
Zapomniane niedziele
Valerie Perrin
8.2/10
Życie zawsze daje nam drugą szansę na szczęście… Wzruszająca i pełna humoru opowieść o tym, co jest, i o tym, co bezpowrotnie minęło. Historia dramatycznej miłości oraz przyjaźni, która łączy pokol...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Zapomniane niedziele” to kolejna powieść Valerie Perrin, która przenosi czytelnika w świat, który jakby poruszał się w zwolnionym tempie. Akcja nie gna do przodu, ale jej niespieszny tok wcale nie p...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

Temat starości nie wydaje się wdzięcznym filarem, na którym można oprzeć powieść. Ukazywany zwykle przez pryzmat smutku związanego z przemijaniem, może budzić dyskomfort i bolesne emocje. Dlaczego wi...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Imperium kłamstw
Kim jesteś, dziewczyno?

Jutro bez wczoraj… Dziś bez jutra… Wczoraj bez dziś… I siedemnaste urodziny Eleny Amherst, które miały tak wiele zmienić, a nie zmieniły nic. Siedemnaste urodzi...

Recenzja książki Imperium kłamstw
Październikowa pralnia
Bycie razem

Zaczyna się od prostokąta, podwórza przy Daszyńskiego, do którego dostęp mają wszyscy mieszkańcy – a ci, co nie mają, przychodzą tu i siadają razem i gawędzą i żyją raze...

Recenzja książki Październikowa pralnia

Nowe recenzje

Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Czy w Ameryce mogą żyć smoki?
@jatymyoni:

Tad Williams jest znanym autorem kilkunastu powieści fantasy i science fiction dla dorosłych. Jego powieści zostały prz...

Recenzja książki Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Cyfrowa twierdza
Techno-polit-thriller w wydaniu Dana Browna? A ...
@belus15:

Dobry thriller czy kryminał – jeśli takowy istnieje, bo wciąż to subiektywna opinia tudzież wrażenie – jest jak dzieło ...

Recenzja książki Cyfrowa twierdza
Własną drogą
"Własną drogą"
@nsapritonow:

Własną drogą" autorstwa Izabeli Skrzypiec-Dagnan to poruszająca i refleksyjna powieść obyczajowa, która zabrała mnie w ...

Recenzja książki Własną drogą
© 2007 - 2025 nakanapie.pl