Miasto snów recenzja

Obłędna okładka, średnia zawartość

Autor: @pola841 ·2 minuty
2020-11-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Gdy dostałam do recenzji "Miasto snów" Adama Fabera nie mogłam się doczekać, aż zacznę czytać. Ta obłędna okładka przyciągała mnie do siebie. Co prawda książka jest z uniwersum "Kronik Jaaru", których jeszcze nie miałam okazji czytać, ale wcale mnie to nie zniechęciło.

March Sky jest szesnastolatką uczęszczającą do liceum. Nie jest taką zwyczajną dziewczyną, bo pomimo swojego wieku mierzy tylko 120 cm wzrostu. I przez to jest obiektem drwin i złośliwości. Do tego zaczyna widzieć rzeczy którzy inni nie dostrzegają. I śni na jawie. Gdy pewnego dnia ma już dość wszystkiego i postanawia uciec z domu spotyka gadającego kota. Ten zaprowadza ją do Callena, chłopca podobnego do niej. Jaka historia się za tym kryje? Kim tak naprawdę jest March?

Niestety rozczarowała mnie ta książka. Jeszcze na początku było w miarę dobrze, ale im dalej w las tym coraz bardziej mnie po prostu nudziła. Czytałam i odpływałam myślami gdzie indziej. Już nie wspominając, że czytałam ją cały tydzień. W momencie gdy March znalazła się w świecie ferów całe napięcie i ciekawość co do tego co będzie dalej opadło. Mimo, że bardzo się skupiałam na tekście nie wciągało mnie to kompletnie. W związku z tym zastanawiam się czy Kroniki Jaaru są dla mnie i czy będą w stanie przekonać mnie do siebie. Nie mogę się przyczepić tutaj do stylu pisarskiego autora, bo ten był jak najbardziej okej. No i ten jednorożec na końcu pozamiatał wszystko 😅 Pomyślałam tylko "Serio?". I chyba na tym już poprzestanę. Drugi tom z pewnością nadrobię, ale trochę sobie poczeka.

"March Sky jeszcze nie ma pojęcia, kim tak naprawdę jest. Zwykłą dziewczyną z małego, szkockiego miasteczka? A może jednak kimś więcej? Rówieśnicy jej nie oszczędzają, a matka skrywa tajemnice przeszłości, które nie mają ujrzeć światła dziennego. Dodatkowo, życia March nie ułatwiają pojawiające się koszmary i senne wizje, zaczynające spędzać jej sen z powiek.
Ktoś ją śledzi. Tajemniczy chłopak o niebieskich oczach pojawia się wszędzie tam, gdzie nie powinien. Sny zaczynają przekuwać się w rzeczywistość, a w żyłach dziewczyny burzy się krew i budzi moc mogąca doprowadzić ją na skraj katastrofy. Magia, opowieści o wiedźmach, czarne koty? To nie fantazja, to początek nowej przygody, która rozpoczyna się od niewinnego otworzenia niewłaściwych drzwi. Intrygi, walka ze stworzeniami nie z tego świata i miasto, które tylko na pierwszy rzut oka wydaje się idyllą, bo pod warstwą cudowności czeka podstęp."

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miasto snów
Miasto snów
Adam Faber
7.5/10
Cykl: Krew Ferów, tom 1

Nowa seria w uniwersum bestsellerowych „Kronik Jaaru”. Poznaj mroczne sekrety magicznej krainy. March Sky jeszcze nie ma pojęcia, kim tak naprawdę jest. Zwykłą dziewczyną z małego, szkockiego mias...

Komentarze
Miasto snów
Miasto snów
Adam Faber
7.5/10
Cykl: Krew Ferów, tom 1
Nowa seria w uniwersum bestsellerowych „Kronik Jaaru”. Poznaj mroczne sekrety magicznej krainy. March Sky jeszcze nie ma pojęcia, kim tak naprawdę jest. Zwykłą dziewczyną z małego, szkockiego mias...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

March Sky nigdy nie uważała się za kogoś normalnego. Zawsze łatwo się denerwowała, miała problemy z opanowaniem agresji i jest wyjątkowo niska jak na swój wiek. Nie pomaga jej fakt, że zaczyna mieć b...

@paulina0944 @paulina0944

Miasto snów to książka, która już od jakiegoś czasu za mną „chodziła”. Nie jest to moje pierwsze spotkanie z Adamem Faberem – kilka lat temu czytałam pierwszy tom Kronik Jaaru i pamiętam, że to była ...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @pola841

Sądny dzień
Czy legendy i klechdy to dobry pomysł na książkę?

Ciągle zachwycamy się fantastyką zagraniczną, ale w naszym rodzimym kraju mamy takie historie, że aż grzech po to nie sięgnąć. Nawiązanie do legend i klechd słowiańskich...

Recenzja książki Sądny dzień
Po prostu Anne
Czy reteling o Ani to dobry pomysł?

Ania z Zielonego Wzgórza to jest chyba jedna z pierwszych serii, które pochłonęłam, będąc małą dziewczynką. Mam do niej ogromny sentyment. Dlatego gdy dostałam propozycj...

Recenzja książki Po prostu Anne

Nowe recenzje

Dziewczyna Szamana
Oczy szeroko otwarte
@spiewajacab...:

Pewnego dnia siostra Niki, Klara, znika bez śladu. W okolicy grasuje seryjny morderca. Policja bagatelizuje sprawę, Nik...

Recenzja książki Dziewczyna Szamana
Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl