„Jak to bywa z każdym łotrem, dobro lub zło nigdy nie jest czarne, lub białe. Zawsze jest szare”.
Od ich poznania minęło sześć lat. Lii próbowała odebrać sobie życie, chciała raz na zawsze uciec od męża, którego kocha i nienawidzi jednocześnie. Nie jest w stanie dłużej znosić tego, co niesie codzienność u boku Adriana. Jej stan był krytyczny, teraz ulega stopniowej poprawie. Adrian wie, że swoim postępowaniem, ciągłą wściekłością, uporem i odpychającym zachowaniem, bardzo ją skrzywdził, jednak nie może zapomnieć o jej zdradzie. O mały włos, a doszłoby do tragedii. Aby ją odzyskać, musi coś się zmienić w ich relacji. Lia po odzyskaniu pamięci próbuje na nowo poskładać swoje życie, zrozumieć kim tak naprawdę jest. Wie jedno, nie wyobraża sobie dalszego życia bez synka i męża. Czy w końcu tych znajdzie drogę do siebie?
Pierwszy tom tej rewelacyjnej serii kompletnie mnie zaskoczył, jego nieprzewidywalność i nietuzinkowość, a zakończenie przeszło samo siebie. Biorąc do ręki drugi tom, miałam nadzieję, że już zaraz dowiem się co dalej z Lią i Adrianem. Cóż… bardzo się pomyliłam, ale zupełnie nie rozczarowałam. Teraz przyszedł czas na tom trzeci, czy w końcu dowiem się prawdy? Czy tych dwoje będzie razem, czy skończą z kłamstwami i zadawaniem sobie bólu?
Akcja powieści toczy się swoim rytmem, intryguje, niepokoi, wzbudza ogromne emocje. Fabuła ciekawie utkana, dopracowana w każdym szczególe, ukazuje trudne relacje międzyludzkie, groźne, bezduszne oblicze mafii, a w tle tajemnice, które wzbudzają niepokój. Rewelacyjnie wykreowani bohaterowie, to złożone, charakterne, naturalnie ukazane osobowości. Narracja toczy się naprzemiennie z perspektywy naszej pary, dokładnie widzimy ich wewnętrzne rozterki, zmagania, porywy serca, wyraźnie odczuwamy ich strach i pewność siebie. Lia od razu skradła moje serce, to inteligentna, charakterna, wrażliwa młoda kobieta. Adrien to mroczny, małomówny, opanowany, wręcz zimny człowiek. Bywa brutalny, bezwzględny w swych poczynaniach, nie znosi sprzeciwu, wymusza posłuszeństwo, jest doskonałym manipulatorem. Obydwoje noszą w sercach głębokie rany, które nie potrafią się zagoić. Ich przeszłość jest pełna mroku, to ona ma ogromny wpływ na dorosłe życie, ukształtowała ich osobowości. Są zapalczywi, nieugięci, uparci i są dla siebie stworzeni. Czy zdobędą się w końcu na szczerość?
Obydwoje nie mogą bez siebie żyć. Ich relacja jest toksyczna, żyją razem, a jednak osobno. Toczą ze sobą swoistą grę, dotkliwie raniąc się nawzajem. Brak szczerości i kłamstwa w niczym nie pomagają. Rujnują wszystko, co dobre między nimi. Lia stała się dla Adriana integralną częścią w jego skomplikowanym życiu. Mężczyzna będzie musiał dokonać wyboru między nią a Bratwą. Na jaw wychodzi prawdziwe pochodzenie Lii. Poszczególne elementy układanki w końcu wskakują w swoje miejsca, zostałam w pełni usatysfakcjonowana. To było niesamowite!
Złożona, nieprzewidywalna, pikantna, przepełniona mrokiem i tajemnicami opowieść. Miłość, nienawiść, pożądanie, ryzyko, chwile grozy, chęć ochrony, poświęcenie. Przez historię się płynie, trudno się oderwać, choć na chwilę. I to zakończenie, nie mogłam sobie wyobrazić lepszego. Bardzo polecam całą serię.
https://tatiaszaaleksiej.pl/obietnica-klamstwa/