Nimona recenzja

O tym, że podział na dobro oraz zło ma same wady

Autor: @mewaczyta ·2 minuty
2023-01-13
Skomentuj
8 Polubień
Historia o bolesnej przeszłości, z którą trudno się pogodzić. Obawie przed tym, że to, co było bolesne, wydarzy się na jeszcze raz. Traceniu zaufania i ponownym zyskiwaniu go. Wybaczaniu. Ale przede wszystkim o tym, że czasami potwory są kimś innym, niż każdy mógłby myśleć. Że straszny wygląd czy destrukcyjna moc jeszcze nie czyni z nikogo złego, a szacunek opinii publicznej nie czyni dobrego. Oraz że czasami możemy się pogubić, gdy każdy wmawia nam nieprawdę.

Nimona, tytułowa bohaterka, jest zmiennokształtną, która bez uprzedzenia zjawia się w laboratorium Ballistera — niegdyś rycerza, a teraz złoczyńcy. Chce zostać jego pomagierem i marzy o wielkich zbrodniach. Nawet zbyt wielkich jak na standardy mężczyzny, który w sercu wciąż ma kodeks etyczny, jakiego nawet aktualne zajęcie nie potrafiło zniszczyć. To tylko udowadnia, że często granica między dobrą a złą stroną jest bardzo cienka.

Czasami natomiast role mogą się odwrócić.

Ballister i Ambrozjusz — rycerz Instytutu — kiedyś byli przyjaciółmi, a potem zostali arcywrogami. Ciągle stawali na swojej drodze znajdując się po dwóch stronach sporu, a jednak wspólna przeszłość wciąż ich łączyła. Bolesne wspomnienia tworzyły dystans, ale ich dawne uczucie gdzieś wciąż między nimi przemykało. Niechciane i ignorowane. Sytuacja ta mogłaby trwać po kres ich dni, gdyby nie pojawienie się Nimony. Jej obecność zamieszała w uporządkowanym świecie, uwypukliła jego obłudę i przemieszała stereotypowe dobro ze złem, tyle że... Skutki tego wszystkiego miały być kolosalne.

N. D. Stevenson stworzył więc barwnych bohaterów, których włożył w fantastyczny świat i dał im pobawić się postrzeganiem dobra oraz zła. Jego komiks od pierwszego czytania zachwycił mnie, wkradł się do mojego serca i wylądował na liście ulubieńców, a potem przeczytałam go kilka kolejnych razy. Wszystko w nim okazało się bowiem być tym, co w tytułach tego typu lubię najbardziej — niestandardowym podejściem do świata ukazanym w niestandardowej formie. Polski przekład (dobry) przywitałam więc z otwartymi ramionami i chyba jedynie tego brakowało mi do pełni szczęścia, jakie zyskałam dzięki Stevensonowi. Teraz bowiem jeszcze głośniej mogę zachęcać innych do lektury i z jeszcze większym entuzjazmem opowiadać o tym, dlaczego „Nimonę“ lubię tak bardzo. Dlatego zróbcie mi jedną przyjemność w życiu — zaufajcie moim słowom na tyle, by dać komiksowi szansę i samemu wyrobić sobie o nim zdanie.


przekł. Agata Cieślak

Komiks otrzymał Slate Cartoonist Studio Prize za najlepszy komiks internetowy, a po papierowym wydaniu Nagrodę Eisnera.


Psst, dużym zaskoczeniem była dla mnie wiadomość, że to We Need Ya wydaje ten tytuł, ale ogromnie się cieszę, że teraz i u nich będę mogła znaleźć komiksy. Liczę, że wkrótce ponownie zaskoczą nas czymś z tej półki i już nie mogę się doczekać, by zobaczyć, na co postawią.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-13
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nimona
Nimona
N.D. Stevenson
8.1/10

Prace nad ekranizacją już trwają! Nimona jest młodą i porywczą zmiennokształtną. Marzy o zostaniu łotrzycą. Lord Ballister Czarneserce to arcyłotr pragnący zemsty. Oboje szykują potężną rozróbę. Z...

Komentarze
Nimona
Nimona
N.D. Stevenson
8.1/10
Prace nad ekranizacją już trwają! Nimona jest młodą i porywczą zmiennokształtną. Marzy o zostaniu łotrzycą. Lord Ballister Czarneserce to arcyłotr pragnący zemsty. Oboje szykują potężną rozróbę. Z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Bitwa o Amerykę
Stany bitwy

Im bliżej wyborom prezydenckim w Stanach Zjednoczonych, tym częściej temat ten znajduje się na pulpicie całego świata. Od decyzji Amerykanów zdaje się zależeć nie tylko ...

Recenzja książki Bitwa o Amerykę
Slenderman
System, który zawodzi

Żebyśmy byli w stanie zrozumieć historię przedstawioną w reportażu Kathleen Hale, muszę wyjaśnić dwa pojęcia. ° Creepypasta to straszna historia budowana w formie mi...

Recenzja książki Slenderman

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Piekło
recenzja "Piekło"
@zaczytaj_ch...:

☢️ W siódmej odsłonie serii o komisarz Oldze Balickiej, zatytułowanej „Piekło”, Katarzyna Wolwowicz ponownie prowadzi n...

Recenzja książki Piekło
Szczęście pisane marzeniem
Dobra książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Pani Kasia jest pisarką po której powieści sięgam w ciemno i zawsze wy...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl