Co nas (nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości recenzja

o epidemiach w czasach pandemii

Autor: @Sylwia_K ·2 minuty
2020-04-07
Skomentuj
4 Polubienia
Odkąd tylko zobaczyłam zapowiedź tej książki (jeszcze za starych, dobrych czasów, kiedy nie żyliśmy w świecie ogarniętym pandemią) wiedziałam, że muszę po nią sięgnąć.
Podejrzewałam, że książka mi się spodoba, bo jakkolwiek może to dziwnie zabrzmi, uwielbiam tego rodzaju tematykę. Jednak na pewno nie spodziewałam się, że czytając o największych plagach w historii ludzkości, będę się aż tak dobrze bawić i momentami nawet śmiać. Żarty i dość luźny styl wydawać by się mogły czymś niestosownym przy opisywaniu przerażających wydarzeń, które kosztowały życie milionów ludzi, i muszę przyznać, że na początku ten dość osobliwy sposób prowadzenia narracji lekko mnie zaskoczył i wywołał we mnie dość mieszane uczucia (spodziewałam się typowej pozycji popularnonaukowej) ale szybko się do niego przyzwyczaiłam i z każdą kolejną stroną coraz bardziej mi się podobało, bo lektura dzięki temu, mimo przytłaczającej tematyki, jest naprawdę przyjemna a pewne rzeczy jest łatwiej zapamiętać. Świetnie też podkreśla absurdalność niektórych z opisywanych sposobów leczenia (np. wybuchającą żabą, która miała pomóc chorym na dżumę). Jeśli lubisz sposób przekazywania wiedzy podobny do tych z TEDeXów czy YouTuba, ta książka bardzo ci się spodoba. Jeśli wolisz bardziej tradycyjne podejście do zagadnień naukowych, może niekoniecznie do ciebie trafi, ale hej, warto spróbować! Myślę, że ta pozycja jest idealna dla młodszych odbiorców i ludzi, którzy z historią i biologią byli zawsze raczej na bakier. Przystępna forma sprawia, że szybko pochłania się kolejne rozdziały i chce się więcej. Dla kogoś, kto o epidemiach już trochę wie, może być lekko rozczarowująca. Zdecydowanie nie spodoba się też antyszczepionkowcom, choć akurat chciałabym, żeby każdy z nich ją przeczytał.
Z jednej strony, może się wydawać, że to nie najlepszy czas na czytanie o epidemiach, wszak jesteśmy w trakcie jednej z nich, ale według mnie warto - raz, żeby dla odmiany od bombardujących nas informacji o koronawirusie poczytać o innych, dużo gorszych plagach, jakie nawiedziły nas w historii; dwa - dla morału, jaki płynie z tej książki. Dla mnie wydźwięk tej książki jest raczej optymistyczny. Mimo licznych absurdów, dzięki zaangażowaniu ludzi, dzięki nauce, a przede wszystkim dzięki zdrowemu rozsądkowi, potrafimy przetrwać najtrudniejsze czasy. Tak będzie i tym razem :)
"Kiedy zaczniemy walczyć z chorobami, a nie ze sobą nawzajem, nie tylko je pokonamy, ale ocalimy również własne człowieczeństwo. Krok za krokiem."

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-20
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Co nas (nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości
Co nas (nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości
Jennifer Wright
7.6/10
Seria: Zrozum

Z tej książki dowiesz się, że zabić cię moze: Taniec, Brudne ręce, Seks, W zasadzie wszystko W 1518 roku kobieta zaczęła tańczyć w centrum Strasburga. Po tygodniu dołączyły do niej 34 osoby...

Komentarze
Co nas (nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości
Co nas (nie) zabije. Największe plagi w historii ludzkości
Jennifer Wright
7.6/10
Seria: Zrozum
Z tej książki dowiesz się, że zabić cię moze: Taniec, Brudne ręce, Seks, W zasadzie wszystko W 1518 roku kobieta zaczęła tańczyć w centrum Strasburga. Po tygodniu dołączyły do niej 34 osoby...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„CO NAS (NIE) ZABIJE. NAJWIĘKSZE PLAGI W HISTORII LUDZKOŚCI.” Jennifer Wright Wydawnictwo Poznańskie Książka jak najbardziej na czasie. Czytając ją byłam w głębokim szoku. Razem z autorkom ...

@mommy_and_books @mommy_and_books

"Wygląda na to, że tak własnie reagujemy w wypadku każdej choroby - zapominamy, że jakaś choroba w ogóle istniała, kiedy tylko przestanie być dla nas zagrożeniem." ~~~ Jestem tym typem czytelnika, kt...

@cafeetlivre @cafeetlivre

Pozostałe recenzje @Sylwia_K

Radość życia, czyli jak zwyciężyć depresję. Terapia zaburzeń nastroju
Kompleksowo i przystępnie o terapii poznawczo-behawioralnej

Ta pozycja to idealny przykład na to, że nie warto oceniać książki po okładce. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to kolejny z tych bzdurnych poradników, które mo...

Recenzja książki Radość życia, czyli jak zwyciężyć depresję. Terapia zaburzeń nastroju
Miłość to czasownik. Jak być ze sobą czulej, bliżej, dłużej. I na większym luzie
"Jak być ze sobą czulej, bliżej, dłużej. I na większym luzie”

Nawet jeśli tak jak ja raczej stronicie od poradników, śmiało możecie sięgnąć po książkę Olgi Kordys-Kozirowskiej pod tytułem “Miłość to czasownik”. Nie jest to bowiem t...

Recenzja książki Miłość to czasownik. Jak być ze sobą czulej, bliżej, dłużej. I na większym luzie

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
Gra o miłość
Gra o miłość
@CzarnaLenoczka:

Piorun sycylijski, który trafił Shy’a Gardeneradalej sieje spustoszenie w jego organizmie. Miłość od pierwszego wejrzen...

Recenzja książki Gra o miłość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl