Wojna Makowa recenzja

Jestem pewna, że o " Wojnie Makowej" wielu z Was słyszało. To początek historii sieroty Rin. Jeżeli chce w życiu czegoś więcej niż przyszłość w najbiedniejszym miasteczku w kraju i niechciane małżeństwo musi dostać się do akademii wojskowej w Sinegardzie. To jedyna uczelnia, która nie wymaga ogromnych czesnych a absolwenci mają przed sobą przyszłościowe kariery wojskowe. To nie będzie łatwe, tym bardziej, że dziewczyna odkrywa w sobie niecodzienny dar, mistrzowie nikogo nie oszczędzają a wróg czai się na granicach. Wybuch wojny z Federacją Mugen sprawia, że każdy musi zrobić wszystko co tylko może aby przeżyć.
🌊
Gdy zobaczyłam, że ta książka jest debiutem tak młodej autorki, to nie chciało mi się w to wierzyć. Teraz mogę tylko powiedzieć "czapki z głów". Rebeccka Kuang stworzyła świetną historię fantastyczną. To co mnie urzekło najmocniej to świat, który jest tak świetnie dopracowany, a inspirowany też prawdziwymi wojnami chińsko-japońskimi. Mamy tu szkołę militarną o wiekowych tradycjach, zachowane elementy kultury azjatyckiej, religii, ustroju i nawiązanie do legend 😍 Bardzo przypadło mi do gustu tło i miejsce akcji. Sama fabuła i sposób prowadzenia tempa jest bardzo dobre. Książkę można by podzielić na dwie połówki. I część to powolne wprowadzenie czytelnika w świat, poznanie koneksji i nawiązywanie relacji. W II części tempo znacznie przyspiesza wraz z wybuchem wojny, która przedstawiona jest bardzo brutalnie. Autorka wykorzystuje do fabuły wiele popularnych i powielanych motywów. Jednak czytając byłam tak wciągnięta, że nie przeszkadzało mi to aż tak. Jednakże książka miała też parę wręcz absurdalnych momentów.
Z określeniem bohaterów mam problem. Bo o ile chodzi o tych pobocznych (część uczniów i mistrzów) wszystko mi tu grało. A do głównych mam chyba typowo "love-hate" stosunek 😅. Z jednej strony lubię ich i im kibicuję, z drugiej strony myślę, że czasami zachowują się nad wyraz irytująco. Nie zmienia to faktu, że są bardzo dobrze wykreowani. Mam ogromną nadzieję, że w II tomie nadal będą trzymać poziom. 🙂
🌊
" Wojna makowa" to licznie nagradzana pozycja czemu absolutnie się nie dziwię. To jedna z moich najlepszych książek tego roku. Na pewno będę kontynuować serię. Jeżeli jeszcze się wahacie to gorąco Was zachęcam WARTO !