Włocławskie przesilenie recenzja

Nigdy nie wiadomo, co nam się może przytrafić.

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2024-10-17
1 komentarz
27 Polubień
Skusiła mnie okładka..., jej urzekające kolory i tajemnicza twarz dziewczyny, po prostu nie dały przejść obojętnie. I chociaż nie wiem do końca, czy ta lektura spełniła moje oczekiwania, gdyż tak naprawdę nie wiem nawet, czego się spodziewałam. Są takie sytuacje w życiu każdego człowieka, które powodują, że czujemy się niepewni, mamy dużo wątpliwości i na dodatek ciągle o nich myślimy. Gdy takie niewyjaśnione wątpliwości wkradną się w nasze myśli, trudno się ich pozbyć, nawet potrafią się nocą przyśnić...
Książka Jarosława Wojciechowskiego "Włocławskie przesilenie" właśnie takie różne wątpliwości i przemyślenia we mnie wzbudziła i do tej pory zastanawiam się na jej przesłaniem.

"Czułem tego dnia, że dzieje się ze mną coś wyjątkowego, a w każdym razie nietypowego."
"Tak mi się jakoś w głowie pokręciło, że już przestałem rozróżniać, gdzie jest fikcja, a gdzie rzeczywistość. Jedno i drugie podobne do siebie, więc wybór wcale nie jest prosty. Nie wytrzymując ciśnienia."
Główny bohater książki jest mężczyzną w średnim wieku, mieszka we Włocławku i od jakiegoś czasu wydaje mu się, że coś powinno się wydarzyć, że coś musi się zdarzyć, lecz sam nie wie co. To tak, jakby miało nastąpić przesilenie, ale dlaczego, nie wiadomo. Marian ma również dziwne odczucie, że coś ciągnie go do tego, żeby wyjść z domu i wypić kawę w kawiarni. Niby nie jest to nic zdrożnego, lecz nie robił tego wcześnie, a teraz po prostu ma na to ogromną chęć.
Po rozmowie z synem, mimo wielu kołaczących się w jego głowie wątpliwości, postanawia zrealizować swój zamiar. Wychodzi z domu i daje się ponieść tam, gdzie go nogi poniosą.
Nie podejrzewa, że to jego spontaniczne wyjście do kawiarni pociągnie za sobą lawinę nieoczekiwanych wydarzeń, w których jest nie tylko uczestnikiem, ale też uważnym obserwatorem. Na włocławski rynku dzieją się rzeczy niemożliwe do ogarnięcia myślami.
Autor w absurdalny i groteskowy sposób pokazuje uczucia typowego człowieka, któremu wydaje się, że już nic go nie czeka, że wszystko za nim, ze już przeżył swoje życie.
A przecież czasem wystarczy tylko nieco chęci i odwagi, żeby zmienić swoje nastawienie i nie tylko poprawić swój humor, ale z radością iść dalej w świat.

"Kiedy spoglądałem na odlatujący płatek róży, pomyślałem sobie, że to, co tak niedawno mnie spotkało, co było mi dane przeżyć, nie było żartem ani dziwacznym wymysłem mojej wyobraźni. Było rzeczywistością, która się stawała, a w każdym razie stać się może..."
Chociaż książka napisana jest prosto i cały czas ciągnie się tylko słowotok głównego bohatera, ale nie chce się odłożyć tej książki, bo chce się do końca poznać rozmyślania Mariana.
Zakończenie może nie jest idealne, lecz nie zawsze jest ono najważniejsze w książce...

"Zobaczyłem plac Wolności we Włocławku o zmroku - pusty... Tylko ktoś w okolicach pomnika jakby na podwyższeniu siedząc, w poświacie księżyca samotnie grał na wiolonczeli. Grał utwór o przemijaniu, którego jestem - jesteśmy częścią..."
Książka nieoczywista, ale czasem warto przeczytać coś odbiegającego od innych utworów.


Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-16
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Włocławskie przesilenie
Włocławskie przesilenie
Jarosław Wojciechowski
6.2/10

Opowieść o czekaniu na wielkie cokolwiek Włocławek, miasto ani duże, ani małe, a w nim Marian, człowiek niemłody, ale też nie starzec. Mężczyzna, który od pewnego czasu czuje, że świat oraz ludzi wo...

Komentarze
@Asamitt
@Asamitt · 4 miesiące temu
No nie wiem, nie wiem, ten słowotok Mariana;)
Włocławskie przesilenie
Włocławskie przesilenie
Jarosław Wojciechowski
6.2/10
Opowieść o czekaniu na wielkie cokolwiek Włocławek, miasto ani duże, ani małe, a w nim Marian, człowiek niemłody, ale też nie starzec. Mężczyzna, który od pewnego czasu czuje, że świat oraz ludzi wo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Włocławskie przesilenie to powieść, która miała potencjał, by wnieść świeże spojrzenie na literaturę współczesną. Niestety, po jej lekturze odczuwam głębokie rozczarowanie. Głównym bohaterem jest Mar...

@zielok.kamil @zielok.kamil

Powiem wam, że czasami miewam wątpliwość co do moich własnych ocen oraz do bycia recenzentką, o ile mogę siebie tak nazwać. Takie wahania nastroju wywołują we mnie właśnie takie książki jak ta. Chcę ...

@przyrodazksiazka @przyrodazksiazka

Pozostałe recenzje @maciejek7

Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimowa okładka oraz tytułowe miasto. Już kilka razy za...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Brudna forsa
Napad stulecia...

"Brudna forsa" Ryszarda Ćwirleja to już szósta część serii o policjantce Anecie Nowak. Ja jednak dopiero pierwszy raz spotkałam się z tym cyklem, co jednak (moim zdaniem...

Recenzja książki Brudna forsa

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Sen o okapi
Okapi = śmierć
@Moncia_Pocz...:

Książka "Sen o okapi" niemieckiej pisarki Mariany Leky przyciągnęła moją uwagę Interesującą szatą graficzną oraz opisem...

Recenzja książki Sen o okapi
© 2007 - 2025 nakanapie.pl