Domek z piernika recenzja

NIGDY NIE UFAJ DOMKOWI Z PIERNIKA…

Autor: @maciejek7 ·1 minuta
2024-04-14
Skomentuj
31 Polubień
"Domek z piernika" przywodzi na myśl bezpośrednio bajkę o Jasiu i Małgosi, gdzie Baba jaga skusiła dzieci do schrupania kawałków piernikowego domku. Jak to się skończyło to wiemy, lecz wiemy również, że i tak nadal chyba wszyscy dalibyśmy się skusić, gdyby była taka okazja i możliwość...
W tej powieści jest wielu narratorów, ale wszystko zaczyna się od Bixa, który stworzył nietypowa aplikację umożliwiającą dzielenie się wspomnieniami. Dołączyć do niej może każdy, tylko trzeba udostępnić swoje własne doświadczenia i przemyślenia, które ma się zakodowane w umyśle. Jak każda aplikacja, ta również zyskała wielu zwolenników, ludzie przestali być czujni i nie zważając na grożące niebezpieczeństwo udostępnienia wszystkich danych, lgną do wirtualnej społeczności i nikt nie zastanawia się nad zagrożeniem, jakim może być pozbawienie się autentyczności. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że należy wystrzegać się tej aplikacji, nawet sam Bix nie spodziewał się, że stworzy takiego jakby potwora...
Poza tym okazuje się, że funkcjonowanie poza aplikacją nie wydaje się już nawet możliwe.

"Ludzie rzadko wyglądają tak, jak się spodziewasz, nawet jeśli widziałeś ich na zdjęciach."
"Domek z piernika" to nieoczywista opowieść nie tylko o coraz to nowszych technologiach mogących wyrwać się spod kontroli człowieka, stwarzając mu przy tej okazji wielu problemów, ale również o ludziach, o ich pragnieniach, o tym jak zbyt chętnie i z ciekawością lubimy podglądać życie innych ludzi, ale jednocześnie i sami lubimy chwalić się i pokazywać swoje życie innym...
Jak wspomniałam już wcześniej, narracja jest różna, w kilkunastu rozdziałach znajdziemy wielu bohaterów opowiadających o sobie i o pragnieniach a także problemach.

"Wiedzenie wszystkiego przypomina jednak za bardzo niewiedzenie niczego; bez opowieści to tylko informacje."
Ta książka to przestroga dla nas, oczywiście ważne są nowe technologie, ale nie powinniśmy do wszystkich lgnąć jak Jaś i Małgosia do piernikowej chatki..., bo cena, którą będziemy musieli zapłacić, może się okazać zbyt wygórowana do otrzymanego przysłowiowego pierniczka.


Myślę, że w dobie dyskusji o sztucznej inteligencji, warto przeczytać tę powieść.




Książkę przeczytałam dzięki Bonito i Dobre Chwile.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-11
× 31 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Domek z piernika
Domek z piernika
Jennifer Egan
7/10

Przyszłość, która dzieje się teraz. Literacka wersja świata z Black Mirror Nigdy nie ufaj domkowi z piernika… Bix, półbóg technologii, chciał odzyskać wspomnienia z pewnego dnia swojej młodości...

Komentarze
Domek z piernika
Domek z piernika
Jennifer Egan
7/10
Przyszłość, która dzieje się teraz. Literacka wersja świata z Black Mirror Nigdy nie ufaj domkowi z piernika… Bix, półbóg technologii, chciał odzyskać wspomnienia z pewnego dnia swojej młodości...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Domek z piernika” autorstwa Jennifer Egan, to powieść, która zmusza do przemyśleń nad naszą współzależnością od technologii i jej wpływem na ludzką psychikę. Autorka, z wirtuozerią literacką, kreuje...

@burgundowezycie @burgundowezycie

Pozostałe recenzje @maciejek7

Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimowa okładka oraz tytułowe miasto. Już kilka razy za...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Brudna forsa
Napad stulecia...

"Brudna forsa" Ryszarda Ćwirleja to już szósta część serii o policjantce Anecie Nowak. Ja jednak dopiero pierwszy raz spotkałam się z tym cyklem, co jednak (moim zdaniem...

Recenzja książki Brudna forsa

Nowe recenzje

Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
© 2007 - 2025 nakanapie.pl