Zadzwoń, jak dojedziesz recenzja

"Nigdy nie chciałbym być zdany na łaskę dzieci"

Autor: @Strusiowata ·1 minuta
1 dzień temu
2 komentarze
27 Polubień
"Szkoda, że kiedy się rodzimy, nikt nie daje nam mapy, żebyśmy wiedzieli, jak iść właściwą drogą i je wyznaczać"

Przepiękna opowieść o rodzinie. O bliskości i potrzebie wsparcia w trudnych chwilach. Podczas lektury, wielokrotnie potrzebowałam chusteczek. W wielu momentach zadawałam sobie to, jakże trudne pytanie: Jak jak zareagowałabym w takiej, patowej sytuacji?"
Czytając " Zadzwoń, jak dojedziesz" wspominałam, ile to razy od moich rodziców słyszałam tę tytułową prośbę... Nieustannie. Czasami mnie to denerwowało i przerastało. Wybijało z rytmu dorosłości i zmuszało do działań wbrew sobie.
Podziwiam styl Jakuba Bączykowskiego. Trochę, jakbym oglądała film o znajomych z sąsiedztwa. Myślę, że czytelnik sięgając po ten tytuł wzruszy się i będzie mu trudno oderwać się od wspomnień. Bo one, na pewno, pojawią się w momentach pełnych emocji i strachu i przyniosą
bolesne pytania: "Co będzie z moimi starzejącymi się rodzicami i opieką nad nimi? Czy stanę przed podobnymi dylematami, jak bohaterowie książki? Czy będę umiał zaopiekować się troskliwie starzejącymi się rodzicami? Jak rozwiążę wszystkie nawarstwiające się problemy?

Dziękuję autorowi za wzruszenie i tęsknotę. Za poruszenie wielu nut w sercu, które dawno nie odczuło takich ogromnych emocji przy czytaniu.
Chwile spędzone z rodziną pana Ryszarda i jego żony Wandy oraz trójki ich dzieci, to morze smutku, który przeżywałam czytając o próbach pogodzenia przez dzieci swojego życia z opieką nad samotnym po śmierci żony - tatą.
Przypomniał sobie podsłuchana przed laty rozmowę Wandy i Ryszarda i słowa taty, że "nigdy nie chciałby być zdany na łaskę dzieci"
Była też nadzieja i radość z odnalezienia się rodzeństwa zagubionego na życiowych szlakach.
Pojawiła się zaduma, gdy padły bardzo bolesne, okrutnie oceniające postawę rodzeństwa, słowa sąsiadki Wioletty. Autor w postscriptum zadał wiele pytań, m.in. dotyczących prawa do oceniania postaw innych ludzi i granic swojego życia, które zazwyczaj są subiektywne i doprawione emocjami.

Takie mocne zakończenie książki spowodowało, że na pewno będę do niej wracać, aby skonfrontować się z wymagającymi i skomplikowanymi pytaniami.

Na koniec przytoczę fragment z pamiętnika Ryszarda;
"...najbardziej to nie chcę być ciężarem.
Nie chcę żadnemu z naszych dzieci psuć życia ani demolować planów swoją starością i swoim żalem."

Rekomenduję tę książkę! Nie dacie rady odłożyć jej na półkę i ... zapomnieć.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-06
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zadzwoń, jak dojedziesz
Zadzwoń, jak dojedziesz
Jakub Bączykowski
9.1/10

Czy na dzieciach spoczywa obowiązek opieki nad rodzicami? Ryszarda w trzecią rocznicę śmierci żony odwiedzają dzieci, by razem z nim powspominać swoją matkę. W malutkim wrocławskim mieszkaniu pojawi...

Komentarze
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · około 21 godzin temu
z tym stwierdzeniem Ryszarda sie zgodzę (choć sama nie mam dzieci i już rodziców): "...najbardziej to nie chcę być ciężarem.
Nie chcę żadnemu z naszych dzieci psuć życia ani demolować planów swoją starością i swoim żalem."
Niemniej jednak było mi bardzo przykro, że wybrał rozwiązanie takie a nie inne. Z drugiej strony miał prawo, jego życie ;) (wiesz o czym mówię Jolu nie chcę spojlerować).
Piękna recenzja.
Ja uważam, że każdy ma prawo do swojego życia, a posiadanie dzieci nie powinno być "polisą na starość", ze ktoś się mną zaopiekuje. Mamy całe życie aby zapracować na dom starców czy opiekę na starość, ale kto młody o tym myśli... Ludzie po 50 roku życia według moich obserwacji sami izolują się od społeczeństwa, relacji, innych ludzi... i niejako są sami sobie winni. Dzieci wychowuje się dla świata, mają iść własnym życiem. Ale to moje osobiste i zdanie i obserwacje. Dopóki ktoś nie zetknie się z tematem opieki domowej nad starsza czy chorą osobą nie zrozumie jak ciężka jest to sprawa i zadanie i normalnym jest, że może przerosnąc...
× 2
@Strusiowata
@Strusiowata · około 17 godzin temu
Dziękuję Żaneta za taki wspaniały odbiór mojej recenzji. Jestem mi niezmiernie miło.
Zgadzam się z Tobą w 100% - dzieci, to nie jest polisa na życie. Mam syna i córkę, ale nigdy w takich kategoriach o nich nie myślałam.
Serdeczności przesyłam!
× 1
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · około 15 godzin temu
pięknie Jolu :) myslę, że dla dzieci to też jest ważne, wzrastać i dorastać "bez obciążeń" :)
× 1
@Strusiowata
@Strusiowata · około 9 godzin temu
Dokładnie. 😘
@karolak.iwona1
@karolak.iwona1 · 1 dzień temu
Bardzo piękna recenzja tej książki, czuć w niej Twoje emocje Jolu.
Dziękuję za rekomendację!
Chętnie ją przeczytam, choć moich rodziców nie ma już na tym świecie, ale powspominam jak byli…
× 1
@Strusiowata
@Strusiowata · 1 dzień temu
Dziękuję pięknie. Bardzo mi miło.
Myślę, że i w takiej sytuacji warto sięgnąć po ten tytuł.
Mnie przekonała do tej książki recenzja Żanety Gutowskiej i się nie zawiodłam. Czego i Tobie, Iwonko, z całego serca życzę!
× 1
@karolak.iwona1
@karolak.iwona1 · około 21 godzin temu
Dziękuję pięknie!
× 1
Zadzwoń, jak dojedziesz
Zadzwoń, jak dojedziesz
Jakub Bączykowski
9.1/10
Czy na dzieciach spoczywa obowiązek opieki nad rodzicami? Ryszarda w trzecią rocznicę śmierci żony odwiedzają dzieci, by razem z nim powspominać swoją matkę. W malutkim wrocławskim mieszkaniu pojawi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta urocza, kojarząca się z jesienią okładka skrywa prawdziwą bombę emocjonalną w środku. Z jednej strony to dobra lektura na okres świąteczny, bo zmusza do refleksji i docenienia obecności bliskich, ...

IR
@iris06648

Twórczość Pana Jakuba Bączykowskiego poznałam, czytając książkę pt. ''Stanie się coś złego'' należącą do gatunku literatury kryminalnej. Postanowiłam sprawdzić, czy autor będzie umiał odnaleźć się w ...

@Anna30 @Anna30

Pozostałe recenzje @Strusiowata

Odważ się być NIEgrzeczną!
Warto być niegrzeczną!

Zaintrygował mnie tytuł tej książki oraz brak imienia i nazwiska autorki. " Odważ się być Niegrzeczną" napisała Wilcza Córa, która lubi kolor czerwony, uwielbia spacery,...

Recenzja książki Odważ się być NIEgrzeczną!
Peter Jackson i jego Śródziemie
Wspaniała podróż w przeszłość i z powrotem

Ian Nathan zabrał mnie w fascynującą podróż za kulisy jednego z najbardziej epickich kinowych uniwersów i ostateczną adaptację kultowego dzieła literackiego fantasy - "W...

Recenzja książki Peter Jackson i jego Śródziemie

Nowe recenzje

Osadzony
Osadzony
@Malwi:

"Osadzony" Kingi Wójcik to książka, która pochłonęła mnie bez reszty, zostawiając w głowie echo mrocznych pytań i napię...

Recenzja książki Osadzony
Invictus boss
Trafiła kosa na kamień
@kd.mybooknow:

🔥 Niebezpieczeństwo, namiętność i zakazany owoc Invictus Boss to pierwszy tom cyklu Trzy gwiazdy, który otwiera drzwi d...

Recenzja książki Invictus boss
Agentka wroga
Agentka wroga
@ladybird_czyta:

Czy lojalność każdego człowieka ma swoją cenę? Czy istnieją ludzie, którzy nie zdradzą nigdy, nikogo, bez względu na to...

Recenzja książki Agentka wroga
© 2007 - 2025 nakanapie.pl