Zadzwoń, jak dojedziesz recenzja

Kiedy role się odwracają

Autor: @iris06648 ·2 minuty
1 dzień temu
Skomentuj
1 Polubienie
Ta urocza, kojarząca się z jesienią okładka skrywa prawdziwą bombę emocjonalną w środku. Z jednej strony to dobra lektura na okres świąteczny, bo zmusza do refleksji i docenienia obecności bliskich, a z drugiej bardzo smutna i być może przypominająca o stracie, której się doświadczyło.

Renata, Anka i Mateusz to rodzeństwo, które z domu rodzinnego wyniosło mnóstwo miłości, wsparcia i bezpieczeństwa. Oczywiście każde z nich miało w życiu gorsze momenty i mogłoby stwierdzić, że czegoś im kiedyś brakowało, ale w ogólnym rozrachunku ich życie rodzinne było dobre. Teraz potrafią to docenić, ale średnio wychodzi im odpłacenie samotnemu ojcu tym samym.

Po śmierci matki podzielili się opieką na coraz słabiej radzącym sobie z życiem ojcem. Ale jego potrzeby zredukowali do sprzątania, zakupów i gotowania. Ustalili dyżury sprawunków dla ojca, jednak zapomnieli, że dla niego najważniejsza jest ich obecność, rozmowa i wsparcie w żałobie po ukochanej osobie.

Akcja książki rozgrywa się praktycznie w całości w trakcie jednego dnia. Rodzina spotyka się na rocznicowym obiedzie, i już od progu zaczynają się słowne przepychanki między rodzeństwem. Mimo że starają się hamować to jednak wylewają się ich żale, pretensje, każdy czuje się poszkodowany i chciałby, żeby pozostała dwójka bardziej zaangażowała się w opiekę nad ojcem. Tymczasem Ryszard, tylko w połowie obecny przy tych rozmowach, coraz bardziej i bardziej pogrąża się w smutku.

Opieka nad starszymi rodzicami to ciężki temat. Może przybrać tyle różnych form, może być tyle różnych sytuacji rodzinnych. Tylko sami zainteresowani widzą całość, to co było i co jest, i podejmowanie jakiejkolwiek decyzji jest bardzo trudne, bo prawie zawsze coś trzeba poświęcić. To jest naprawdę niesamowite jak Jakub Bączykowski przedstawił ten temat na podstawie jednej rodziny. Jak dobrze zrozumiał i wplótł w fabułę rozterki dorosłych dzieci, ich wyrzuty sumienia a jednocześnie chęć życia według własnych zasad i spełniania własnych marzeń.

Kiedy czytam, automatycznie chcę "stanąć po czyjejś stronie". Ale tu się nie da. Każdy ma swój moment, swoje racje. I nawet jeśli jedno zachowanie oceniamy jako nie w porządku, to już kolejna informacja każe nam zmienić osąd. Puenta całej historii dotyczy właśnie tych osądów, i powiem wam, że do mnie to tak mocno trafiło, że z każdym zdaniem musiałam się zgodzić.

Książka wzrusza. Pokazuje najzwyczajniejsze życie, coś, co prawie każdego z nas kiedyś będzie dotyczyło. I pokazuje, jakie emocje będą nam wtedy towarzyszyły. Nie da się czytać i nie myśleć o swoich rodzicach, o tym, jak to będzie za dziesięć, dwadzieścia lat. Nie da się nie poczuć żalu za minionym czasem, za młodością i sprawnością, za dzieciństwem, kiedy to rodzice byli opoką. Dlatego pasuje mi ta książka w okresie świątecznym, dla niektórych tak tragicznym, bo samotnym. Przypomni o tym jak ważne są dobre relacje w rodzinie i wzajemny szacunek. Fabuła nie jest tu skomplikowana, choć zaskoczeń nie brakuje. Ale najważniejsze są tu refleksje, do których zmusi, i emocje, które wywoła. Bardzo gorąco polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-25
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zadzwoń, jak dojedziesz
Zadzwoń, jak dojedziesz
Jakub Bączykowski
9.1/10

Czy na dzieciach spoczywa obowiązek opieki nad rodzicami? Ryszarda w trzecią rocznicę śmierci żony odwiedzają dzieci, by razem z nim powspominać swoją matkę. W malutkim wrocławskim mieszkaniu pojawi...

Komentarze
Zadzwoń, jak dojedziesz
Zadzwoń, jak dojedziesz
Jakub Bączykowski
9.1/10
Czy na dzieciach spoczywa obowiązek opieki nad rodzicami? Ryszarda w trzecią rocznicę śmierci żony odwiedzają dzieci, by razem z nim powspominać swoją matkę. W malutkim wrocławskim mieszkaniu pojawi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Szkoda, że kiedy się rodzimy, nikt nie daje nam mapy, żebyśmy wiedzieli, jak iść właściwą drogą i je wyznaczać" Przepiękna opowieść o rodzinie. O bliskości i potrzebie wsparcia w trudnych chwilach...

@Strusiowata @Strusiowata

Twórczość Pana Jakuba Bączykowskiego poznałam, czytając książkę pt. ''Stanie się coś złego'' należącą do gatunku literatury kryminalnej. Postanowiłam sprawdzić, czy autor będzie umiał odnaleźć się w ...

@Anna30 @Anna30

Pozostałe recenzje @iris06648

W głąb
Angażujące śledzdztwo i temat społeczny

"W głąb" to już piąty tom serii o prywatnym detektywie Jakubie Sobieskim. Poznaję ją na bieżąco i od pierwszej części wiedziałam, że to będzie jeden z moich ulubionych b...

Recenzja książki W głąb
Bursztynowa
Klimatyczna łamigłówka

Lubicie przy lekturze wysilić swoje szare komórki? Jeśli jesteście fanami kryminałów, to na pewno lubicie razem z bohaterami kombinować i testować kolejne scenariusze, d...

Recenzja książki Bursztynowa

Nowe recenzje

Perły
Literacka perełka
@Antytoksyna:

Poznawanie twór­czo­ści Izraela J. Singera zaczęłam z wysokiego C, czyli od powieści "Josie Kałb", uważanej przez kryty...

Recenzja książki Perły
Masło
Przeciwwaga do uznawanego kanonu piękna
@monweg:

Niezmiernie rzadko sięgam po powieści azjatyckich pisarzy. Z Japonią mam niewiele do czynienia, ale kłamałabym gdybym n...

Recenzja książki Masło
Detox. Love Story
Detox
@marcinekmirela:

„Serce nie papier, nie spłonie doszczętnie, prawda? Ono jest jak feniks, odradza się, skubane, szybciej niż człowiek ma...

Recenzja książki Detox. Love Story
© 2007 - 2025 nakanapie.pl