Niezdobyta twierdza recenzja

💕RECENZJA💕
Hej #bookstagramers

Dziś chciałam się z wami podzielić moim wrażeniami po niezłym grubasku....
✨Niezdobyta Twierdza.
✨Iwona Jaworska
✨ Wydawnictwo Dlaczemu

"Trudne do zdobycia oznacza warte do zdobycia. Coś na co ciężko zapracujesz staje się drogocenną nagrodą, nie tanim darmowym prezentem. Zapamiętajcie. "
"...strzała nim wystrzeli musi najpierw znacznie się cofnąć... "
"' Z jednej strony czujesz jakby dzięki temu uczuciu mogła przenosić góry z drugiej strony jesteś tak bardzo narażona na ciosy jak bezbronne dziecko"

"Niezdobyta Twierdza" to drugi tom serii Edynburg. Tym razem bliżej poznajemy Eliota Convilla, który w pierwszym tomie skradł moje serduszko, niezwykle dobitnymi ripostami i humorem. Jest beztroski i niestroni od jednorazowych nocnych przygód. To bardzo uzdolniony tatuażysta, choć na jego ciele nie znajdziesz żadnego tatuażu. Pewnego dnia otrzymuje zlecenie i aby sprostać zadaniu szuka natchnienia w dość nietypowej scenerii....i tam właśnie poznaję pewną dziewczynę.
Jak się okazuje jest nią Vanessa, koleżanka dziewczyny jego przyjaciele. Kumacie? I tu zaczyna się jazda bez trzymanki
Nie będę wam pisać za dużo. Zostawię was w tej niepewności, byście z zaciekawieniem odkrywali losy Eliota i Ness.
𝗪𝗼𝘄!!! 𝗪𝗼𝘄!!! 𝗪𝗼𝘄!!!
Co to była za jazda bez trzymanki!!!!
Zaczynając od świetnych, energicznych, wyrazistych bohaterów, przechodząc przez nieźle zakręcone wydarzenia a kończąc na wątku kryminalnym. Ten wachlarz emocjonalny jaki zaserwowała mi autorka pozostanie w mej pamięci na długo. Nie ma co tutaj za dużo gadać!!!
Iwona to było 🄵🄴🄽🄸🄼🄴🄽🄰🄻🄽🄴!
Moje łzy ze śmiechu, ale także ze wzruszenia towarzyszyły mi przez całe, uwaga 591 stron!!!!Kobieto wcale nie odczułam tak licznych kartek, bo masz taki styl, że wciąga on od początku. Ja w tym momencie już wiedziałam, że będę tęsknić za bohaterami ,tak bardzo ich polubiłam. Taki paradoks, chcesz wiedzieć co się wydarzy, czym zaskoczy nas autorka, a bardzo nie chcesz przewrócić ostatniej kartki 😞
Ja już za nimi tęsknię, za pyskatą, odważną i nieugiętą Ness i mega zabawnym przystojnym i dowcipnym Eliocie.
Po przeczytaniu prologu, nie wiedziałam czego mam się spodziewać. Znając Eliota z pierwszej części, ja od razu chciałam romansu, płomiennych scen przyspieszających bicie serca, a otrzymałam historię tak pięknie rozwijającej się znajomości przełamywaniu własnych barier. A każda scena z udziałem Eliota i Vanessy wywołała u mnie masę uczuć. Obydwoje nie mają lekkiego charakteru. Każdy z nich ma zbudowany wokół siebie mur, ale nie zdają sobie sprawy z tego że wystarczy znaleźć odpowiednią osobę by ten mur zburzyć.
Autorka ma talent do budowania napięcia i nie spodziewałam się, że znajdę tutaj wątek kryminalny! Co mnie totalnie zaskoczyło!!!
Podobało mi się że Iwona nie zapomniała wspomnieć o Kennecie i Oliwii, a także o nieposkromionej Mii, która w połączeniu ze swoim wujkiem Eliotem, tworzą duet idealny...pozostawiając swoje ofiary wstrząśniętej i niezmieszane...ha ha
O czym mówię!!!???tego sami musicie się dowiedzieć ...
Oczywiście jak na romans przystalo nie zabrakło scen hot hot. Zostały tak napisane żeby stopić niejeden lód... I rozpalić do czerwoności.. W bardzo przyjemny sposób 🤭
Od razu zaznaczam że wyczekuje kolejnych książek autorki i nie przerazi mnie nawet 1000 stron!!!!
Polecam sięgnąć po przystojniaka.. Eliota...
Dziękuję wydawnictwu i autorce za egzemplarzy do recenzji... Będzie miał swoje honorowe miejsce w rzędzie moich ulubionych książek 🥰