Żelazny Płomień recenzja

Nieustannie samobiczująca się bohaterka, a w tle smoki, które powinny zostać głównymi bohaterami.

Autor: @justyna1domanska ·2 minuty
2024-05-14
Skomentuj
1 Polubienie
Czy dałam się porwać ogólnoświatowej histerii?? Oczywiście, że tak. Jestem nieuleczalną książkoholiczką, na którą książki działają, jak na koty kocimiętka. Nie potrafię się oprzeć i niestety czasami doprowadza mnie to do zguby tak jak tym razem.

Oj czekałam na drugą część, zachwycając się projektem okładki, które wydawnictwo Filia wrzuciło wcześniej na swoje social media. Naczytałam się, jakie to będzie dobre i wspaniałe. Naoglądałam się filmów, gdzie recenzenci tulili książkę, jak największy skarb, mówiąc, że mowę im odjęło od tej doskonałości. Oj naczekałam się. W końcu kupiłam tę, jakże cudownie wydaną pozycję (bo tego nie można jej odmówić. Okładka jest fenomenalna, barwione brzegi. No bajka). Cena mnie zwaliła z nóg, ale w końcu nie muszę jeść szynki i zapłaciłam milion monet, aby mieć ją u siebie.

Już tak po kilkudziesięciu stronach, zaczęłam narzekać, że to chyba jednak nie jest to, po kolejnych kilkudziesięciu stwierdziłam, że skończę, tylko ze względu na hajs, jaki na nią poszedł.

Historia naprawdę jest ciekawa. Violet może spędzać czas ze swoim bratem i napawać się radością, iż ten żyje. Cała drużyna musi jednak wrócić do Uczelni w Basgiath i nie wiadomo, jak to się dla nich skończy. A może być różnie. Na szczęście po powrocie nie dochodzi do najgorszego i Sorrengail zaczyna bardzo wyczerpujące szkolenie, które może wydrenować ją do końca. Sprawcą i największym wrogiem w uczelni, stał się dla niej major Varrish, który bardzo chętnie pozbyłby się młodej adeptki. Violet robi wszystko, aby uchronić nie tylko mężczyznę, którego kocha, ale też cały kontynent i swoich przyjaciół. Jej determinacja i hardość ducha, jest naprawdę godna pozazdroszczenia. Takiego bohatera oczekujemy, z takim się utożsamiamy i wielbimy go. A jeśli ten bohater ma jeszcze do tego dwa smoki, z czego jeden jest jednym z najbardziej przerażających, a drugi jest najbardziej wyjątkowy, to sukces gwarantowany. ALE......

Co stało się w pisarskim świecie, iż aby sprzedać książkę, musi ona ociekać seksem i to wszelkiego rodzaju. Dlaczego świat poszedł w kierunku, kiedy z seksu zrobiliśmy towar i to legalny, a zniszczyliśmy tajemnicę i te domysły, które powodowały, iż nasza wyobraźnia szalała. Dlaczego nasi bohaterowie muszą się gzić, jak norki w każdej minucie (po bitwie, przed bitwą, nienawidząc się, kochając). Do tego dochodzi nieustające się samobiczowanie bohaterki o wszystko. Obwinianie się o każdy czyn, nawet jeśli nie ona go popełniła. Jest to niezmiernie frustrujące i całkowicie wyczerpujące, a do tego nie sprawia radości.

Mnie ta książka wymęczyła, umordowała wręcz. Teraz pojawia się pytanie, czy ona była tak naprawdę skierowana do mnie, kobiety po 50 i na pewno mogę stwierdzić, że nie. Nie jestem poszukiwanym odbiorcą. Nie jestem tak zwaną grupą docelową. I dobrze. Nie muszę. Mogę mieć odmienne zdanie i nie muszę lecieć za tłumem.

Szkoda, bo dla mnie ta historia ma ogromny potencjał i gdyby wyciąć z niej kilkadziesiąt scen, dostalibyśmy fantastyczne fantasy, w którym jest wszystko, co tak niezmiennie w tym gatunku kochamy.


Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żelazny Płomień
Żelazny Płomień
Rebecca Yarros
8.3/10
Cykl: Empireum, tom 2

Kontynuacja Fourth Wing, bestsellerowej serii Empireum. Najlepsze romantasy 2023 roku według Goodreads! „Na pierwszym roku niektórzy z nas tracą życie. Na drugim roku reszta traci człowieczeństwo"....

Komentarze
Żelazny Płomień
Żelazny Płomień
Rebecca Yarros
8.3/10
Cykl: Empireum, tom 2
Kontynuacja Fourth Wing, bestsellerowej serii Empireum. Najlepsze romantasy 2023 roku według Goodreads! „Na pierwszym roku niektórzy z nas tracą życie. Na drugim roku reszta traci człowieczeństwo"....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak ja czekałam na "Iron Flame", nie macie pojęcia. Jak już zaczęłam czytać, książka tak mnie wciągnęła, że ciężko było się rozstać z nią chociaż na moment. Z drugiej strony nie chciałam za szybko je...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Pierwsza część fantastycznego cyklu Empireum skradła moje serce, więc z przyjemnością i wysokimi oczekiwaniami ponownie zagłębiłam się w niebezpiecznym świecie magii, smoków, tajemnic i silnych emocj...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Pozostałe recenzje @justyna1domanska

Lśnienie
Czy masz w sobie gen szleństwa? Tak?! To uważaj, gdzie spędzasz miesiące zimowe.

Czy jest ktoś, kto nie przeczytał tej, jakże kultowej książki? Nie ma. No właśnie. Dlaczego więc piszę o niej teraz? Z dwóch powodów, Po pierwsze King jest mistrzem, któ...

Recenzja książki Lśnienie
Bezdomność all inclusive
Bezdomność. Stan umysłu, czy konieczna rzeczywistość?

Ojjjj, niełatwa to była książka. Wręcz bardzo ciężka, miażdżąca prawdami. Mimo tego czytało się ją doskonale, choć nie raz zmarszczyłam nos, mając wrażenie, że czuję prz...

Recenzja książki Bezdomność all inclusive

Nowe recenzje

Skrzep
Skrzep
@monika.sado...:

Życie często doskwiera i trudno oczekiwać, że wyjdziemy bez żadnych zadrapań. Zło kroczy bezustannie za człowiekiem, ni...

Recenzja książki Skrzep
Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
© 2007 - 2024 nakanapie.pl