Niegodziwość recenzja

Opis:
Evie wraz z najbliższymi przyjaciółmi znajduje chwilowe schronienie w posiadłości Reeda w Crestwood. Mury domu nie zdołają jednak odgrodzić dziewczyny od złowrogiego Brennusa, który nawiedza ją w snach, by przejąć kontrolę nad jej energią. Podczas jednej z nocnych wizyt intruz ostrzega Evie, że zbliża się ostateczna wojna z Upadłymi. Na ich czele ma stanąć pół anioł, pół człowiek równie potężny jak Evie. Od wyniku tej bitwy zależy, czy Zło zatriumguje nad światem.


" Zaryzykuję całą swoją wieczność dla tej miłości."


"Niegodziwość" to ostatnia część wspaniałej serii "Przeczucia autorstwa Amy A. Bartol. Nadszedł kres mojej przygody z Evie i Reedem (choć jestem pewna, że sięgnę po tą sagę jeszcze wiele razy).
W tej książce dzieje się bardzo wiele. Odkrywamy przeszłość bohaterów. Zdobywamy odpowiedzi na nurtujące nas od pierwszej części pytania. Już wiemy dlaczego Evie podjęła się tak trudnej misji. To niezwykle jak pisarce udało się połączyć fakty. Zauważamy szczegóły, które były we wszystkich poprzednich częściach, nie do zauważenia, a ponadto otrzymujemy świetną, nową fabułę uzupełniającą informacje.
Bohaterzy jak zwykle zostali znakomicie przedstawieni. Pojawiło się wiele nowych lub tylko wspomnianych wcześniej postaci. Jest kilka rozdziałów z perspektywy Brennusa, a także Reeda. Przede wszystkim lepiej poznajemy Evie, zwłaszcza, gdy odkrywamy cel i przyczynę jej misji. Finn również zostaje bliżej pokazany.
Cała fabuła piątej części jest pełna akcji, wzbudza w nas strach i niepokój. Zakończenie bardzo mi się podoba, sprostało moim oczekiwaniom.
Jedyny minus całej serii to fakt, że w Evie zakochuje się praktycznie każda postać. Jednak nie przeszkadza to aż tak bardzo. W niektórych książkach mnie to mocno irytuje, za to tutaj zostało delikatne wprowadzone.




Tytuł : Niegodziwość
Seria: Przeczucia, część piąta (ostatnia)
Autor: Amy A. Bartol
Tłumaczył: Wiesław Łożyniak
Wydawnictwo: Akurat/Muza
Stron: 478
Okładka: miękka ze skrzydełkami