Pęknięta kra recenzja

Nie opuszczał mnie stan ciągłego napięcia. A myśli ciągle gdzieś odpływały.

Autor: @krzychu_and_buk ·1 minuta
2025-02-12
Skomentuj
2 Polubienia
Spadam w dół.
Roztrzaskuję sobie głowę.
Czy to sen czy rzeczywistość?

Nie mam pojęcia. Czuję tylko twarde kamienie na ziemi, których kształt odciskał się na mojej twarzy coraz mocniej i mocniej. Nagły zryw wybudza mnie z mrocznego snu. Ocieram oczy. Wyostrzam wzrok. Na moich kolanach leży książka „Pęknięta kra” autorstwa @magdalenazimniak_author

Uff, to był tylko sen. Otrząsnąłem się. Z głowy wygoniłem niechciane obrazy i myśli. Tak odmieniony ponownie oddałem się lekturze.

Poczucie winy.
Rozpacz.
Tęsknota.

Wkradały się do mojego serca.

Kim była ona - kobieta wyłaniająca się z kart czytanej opowieści? Autorka skąpymi fragmentami odkrywała mi jej portret. To był sprytny pomysł na fabułę, bo dzięki temu moje zaciekawienie nie gasło. Wręcz sięgało zenitu. Ścigało się z z natłokiem myśli kto?co?i dlaczego?

Córka.
Matka.
Samobójczyni czy ofiara morderstwa.

I związana z tym zagadka, która cały czas doprowadzała mój umysł do szaleństwa.

Ta historia mnie osaczała. Zachłannie ją chłonąłem zatracając się w czytaniu. Trochę jak narkotyk. Miałem wrażenie, że udziela mi się szaleństwo bohaterki...

Nie opuszczał mnie stan ciągłego napięcia. A myśli ciągle gdzieś odpływały. Z ust wydobywał się niemy krzyk: "To wszystko wydaje mi się jakimś surrealistycznym snem".

Ilość doświadczanych tutaj emocji przerastała mnie i... trochę niepokoiła. To była mnogość bardzo skrajnych uczuć. Wpadłem w otchłań nimi przepełnioną...

Zakończenie totalnie mnie... rozwaliło. Zbliżając się do końca odczuwałem coraz większe napięcie, które z każdą kolejno przeczytaną stroną narastało. Aż dotarłem do momentu kiedy dopadła mnie "dziura, czarna i lepka jak smoła", która jak tsunami, nagle i gwałtownie zalała mój umysł. A potem trzask. I koniec.

Autorka kolejny raz dała mi do ręki książkę nieodkładaną. Podzieliła ją na części, w każdej z nich pokazując mi inny obraz. Choć można mieć czasami wrażenie przypadkowości pojawiających się zdań czy zdarzeń to skupcie się przy lekturze, bo tutaj nic nie jest przypadkowe, a każde zdanie finalnie ma ogromną wartość i znaczenie. Między czytanymi zdaniami wyłaniał się smutek. Rozdzierający i nieodwracalny. Smutek zazdrości. Smutek straty. Smutek tęsknoty. Pajęczyna powiązań i zależności pomiędzy zdarzeniami tej opowieści rozpościerała się coraz bardziej i bardziej - wszystko to powodowało, że kolejny raz książkę pani Magdaleny czytałem zachłannie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-16
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pęknięta kra
Pęknięta kra
Magdalena Zimniak
7.2/10

Mroczny thriller o siostrzanej więzi i zbrodni, o namiętnościach i zazdrości, o poczuciu tożsamości, które wymyka się spod kontroli. Bliźniaczki. Dwie połówki całości. Agnieszka dzika, Ada łagodna...

Komentarze
Pęknięta kra
Pęknięta kra
Magdalena Zimniak
7.2/10
Mroczny thriller o siostrzanej więzi i zbrodni, o namiętnościach i zazdrości, o poczuciu tożsamości, które wymyka się spod kontroli. Bliźniaczki. Dwie połówki całości. Agnieszka dzika, Ada łagodna...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy szaleją życiowe burze często tracimy kontrolę. Obezwładnia lęk, przybierając różne formy. Ukryty lub jawny ciągle towarzyszy. Paraliżuje, zamyka, ogranicza. Wybija z codziennego rytmu. Stan na gr...

@monika.sadowska @monika.sadowska

Po lekturze „Czarciego lustra”, które zrobiło na mnie ogromne wrażenie i zostawiło z trudnymi pytaniami, postanowiłam wrócić i zagłębić się w kolejną intrygującą historię Magdaleny Zimniak „Pęknięta ...

@burgundowezycie @burgundowezycie

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Wołanie umarłych
Lubię ciemność. Z rozkoszą ją przyjmuję. Ciemność otula. Ciemność wyostrza zmysły.

"... sprawy nieoczywiste prowadzą człowieka w bardzo nieoczekiwane miejsca. Czasem odkrywa się rzeczy, o których lepiej nie wiedzieć". Wreszcie doczekałem się kolejnego...

Recenzja książki Wołanie umarłych
Raport Kruka
„Jesteśmy narodem ofiar, nie oprawców i niezależnie, kto będzie rządził w tym kraju, tak ma zostać”.

Czy macie takie książki, które inspirują was do dalszych poszukiwań; do sięgnięcia głębiej, by poszperać w fabule; które zasiały w waszych umysłach chęć kontynuowania ro...

Recenzja książki Raport Kruka

Nowe recenzje

Stres. Jak zrozumieć swoje reakcje i odzyskać równowagę
Stres, jako przenikające się procesy fizjologic...
@roksana.rok523:

Ciało człowieka można porównać do niezwykle zaawansowanej technologicznie maszyny, z wbudowanym systemem zarządzania, k...

Recenzja książki Stres. Jak zrozumieć swoje reakcje i odzyskać równowagę
Zamek po drugiej stronie lustra
Czytajcie
@Radosna:

Wilk w kulturze i popkulturze przedstawiany jest jako, inteligentne i bezwzględne ucieleśnienie zła. Przekaz ten spopul...

Recenzja książki Zamek po drugiej stronie lustra
Wiosna w Zapomnianym Schronisku
Wiosna w Zapomnianym Schronisku
@kasiasowa1:

„Wiosna w Zapomnianym Schronisku” – opowieść o nowych początkach „Wiosna w Zapomnianym Schronisku” Julii Furmaniak to ...

Recenzja książki Wiosna w Zapomnianym Schronisku