Pęknięta kra recenzja

Nie opuszczał mnie stan ciągłego napięcia. A myśli ciągle gdzieś odpływały.

Autor: @krzychu_and_buk ·1 minuta
10 dni temu
Skomentuj
2 Polubienia
Spadam w dół.
Roztrzaskuję sobie głowę.
Czy to sen czy rzeczywistość?

Nie mam pojęcia. Czuję tylko twarde kamienie na ziemi, których kształt odciskał się na mojej twarzy coraz mocniej i mocniej. Nagły zryw wybudza mnie z mrocznego snu. Ocieram oczy. Wyostrzam wzrok. Na moich kolanach leży książka „Pęknięta kra” autorstwa @magdalenazimniak_author

Uff, to był tylko sen. Otrząsnąłem się. Z głowy wygoniłem niechciane obrazy i myśli. Tak odmieniony ponownie oddałem się lekturze.

Poczucie winy.
Rozpacz.
Tęsknota.

Wkradały się do mojego serca.

Kim była ona - kobieta wyłaniająca się z kart czytanej opowieści? Autorka skąpymi fragmentami odkrywała mi jej portret. To był sprytny pomysł na fabułę, bo dzięki temu moje zaciekawienie nie gasło. Wręcz sięgało zenitu. Ścigało się z z natłokiem myśli kto?co?i dlaczego?

Córka.
Matka.
Samobójczyni czy ofiara morderstwa.

I związana z tym zagadka, która cały czas doprowadzała mój umysł do szaleństwa.

Ta historia mnie osaczała. Zachłannie ją chłonąłem zatracając się w czytaniu. Trochę jak narkotyk. Miałem wrażenie, że udziela mi się szaleństwo bohaterki...

Nie opuszczał mnie stan ciągłego napięcia. A myśli ciągle gdzieś odpływały. Z ust wydobywał się niemy krzyk: "To wszystko wydaje mi się jakimś surrealistycznym snem".

Ilość doświadczanych tutaj emocji przerastała mnie i... trochę niepokoiła. To była mnogość bardzo skrajnych uczuć. Wpadłem w otchłań nimi przepełnioną...

Zakończenie totalnie mnie... rozwaliło. Zbliżając się do końca odczuwałem coraz większe napięcie, które z każdą kolejno przeczytaną stroną narastało. Aż dotarłem do momentu kiedy dopadła mnie "dziura, czarna i lepka jak smoła", która jak tsunami, nagle i gwałtownie zalała mój umysł. A potem trzask. I koniec.

Autorka kolejny raz dała mi do ręki książkę nieodkładaną. Podzieliła ją na części, w każdej z nich pokazując mi inny obraz. Choć można mieć czasami wrażenie przypadkowości pojawiających się zdań czy zdarzeń to skupcie się przy lekturze, bo tutaj nic nie jest przypadkowe, a każde zdanie finalnie ma ogromną wartość i znaczenie. Między czytanymi zdaniami wyłaniał się smutek. Rozdzierający i nieodwracalny. Smutek zazdrości. Smutek straty. Smutek tęsknoty. Pajęczyna powiązań i zależności pomiędzy zdarzeniami tej opowieści rozpościerała się coraz bardziej i bardziej - wszystko to powodowało, że kolejny raz książkę pani Magdaleny czytałem zachłannie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-16
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pęknięta kra
Pęknięta kra
Magdalena Zimniak
7.1/10

Mroczny thriller o siostrzanej więzi i zbrodni, o namiętnościach i zazdrości, o poczuciu tożsamości, które wymyka się spod kontroli. Bliźniaczki. Dwie połówki całości. Agnieszka dzika, Ada łagodna...

Komentarze
Pęknięta kra
Pęknięta kra
Magdalena Zimniak
7.1/10
Mroczny thriller o siostrzanej więzi i zbrodni, o namiętnościach i zazdrości, o poczuciu tożsamości, które wymyka się spod kontroli. Bliźniaczki. Dwie połówki całości. Agnieszka dzika, Ada łagodna...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Magdalena Zimniak zajęła miejsce w gronie polskich autorek, po których książki sięgam w ciemno – zaczęło się od 𝐺𝑟𝑦 𝑝𝑜𝑧𝑎 𝑝𝑟𝑎𝑤𝑒𝑚, a kolejne thrillery autorki tylko umocniły jej pozycję w moim prywatny...

@gala26 @gala26

Pęknięta kra to trzecia powieść pani Magdaleny Zimniak, którą miałem możliwość przeczytać. Powieści autorki zgłębiają ludzkie dusze, powodują, że nie wszystko jest takie, jakbyśmy sobie wyobrażali. T...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Baron
Krzysztof Jóźwik wraca i to z wielkim przytupem dając mi do ręki książkę, która od pierwszych stron gna niczym chomik uwięziony w kołowrotku.

Krzysztof Jóźwik wraca i to z wielkim przytupem dając mi do ręki książkę, która od pierwszych stron gna niczym chomik uwięziony w kołowrotku. Ofiary. Rozpacz. Nieszczęś...

Recenzja książki Baron
Gdzie mól i rdza
"Zaprawdę powiadam wam, nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą..."

"- Jam jest Jezus. (...) - Zaprawdę powiadam wam, nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą..." Wyruszyłem na spotkanie z bezwzględnym i piekielni...

Recenzja książki Gdzie mól i rdza

Nowe recenzje

Sekrety nigdy nie umierają
Trzymająca w napięciu
@przyrodazks...:

Nie wiem jak wy, ale ja czasami czuję, że jakaś książka będzie niesamowita i wtedy zawsze biorę ją poza kolejnością. Ju...

Recenzja książki Sekrety nigdy nie umierają
Zabiorę cię do domu
"Zabiorę cię do domu"
@nsapritonow:

Katarzyna Fiołek w swojej powieści "Zabiorę cię do domu" zabrała mnie w malownicze Bieszczady, gdzie rzeczywistość prze...

Recenzja książki Zabiorę cię do domu
Bławatek
Bławatek
@a.buchmiet:

"Bławatek" to debiut Magdaleny Buraczewskiej - Świątek, który skradł moje serce! 💠💙 XIX-wieczny Paryż to miasto marzeń...

Recenzja książki Bławatek
© 2007 - 2025 nakanapie.pl