Pamiętniki mojej mamy recenzja

Nie odkładaj szczęścia na potem

Autor: @roxana93 ·2 minuty
2022-11-21
Skomentuj
1 Polubienie
„Pamiętniki mojej mamy” to powieść powiązana z inną książką autorki pt. „Alter ego”. Można powiedzieć, że jest to jej prequel opisujący historię rodziców głównej bohaterki. Jak zaznacza na wstępie sama autorka, książki te można czytać w dowolnej kolejności i znajomość jednej nie jest potrzebna do zapoznania się z drugą. Dlatego spokojnie przeczytałam Pamiętniki, nie znając kompletnie bohaterów powieści „Alter ego”, którzy jednak też się tutaj pojawiają.

Wydarzenia dziejące się w teraźniejszości (2022 r.) ciężko mi było zrozumieć. Przypominało to jakieś mafijne porachunki i z całą pewnością stanowiło kontynuację książki, o której wspomniałam. Na szczęście były to tylko wstawki. Cała główna historia jest bowiem pamiętnikiem czytanym przez Ludomiłę podczas czekania na ukochanego, który wyrusza na jakąś niebezpieczną misję.

Wspomnienia z 1981 r. spisane są przez młodą wtedy Gabrielę, czyli jej matkę. Cała historia jest bardzo lekką obyczajówką, napisaną prostym językiem, dzięki czemu bardzo szybko się ją czyta. Ma w sobie taką sielankowość, trochę humoru, przyjemne dialogi, charakterystycznych bohaterów. Jest to książka, przy której można odpocząć po ciężkim dniu. Jednocześnie też porusza trochę trudniejszych tematów, potrafi w pewnych momentach wzruszyć i zasmucić.

Główny wątek wydaje się może trochę błahy. Bohaterka zakochana jest po uszy w mężczyźnie jej zdaniem idealnym. Można powiedzieć bardziej pokazowym. Jest bardzo naiwna i dopiero pewne wydarzenia pokazują jej, gdzie popełniła błąd. Jednocześnie w jej życiu pojawia się swojski wiejski chłopak, by skraść jej serce.

Autorka zdradziła od razu zakończenie tej książki. Dobrze wiemy, kogo nasza „Ryś” wybierze. Myślę, że to był dobry zabieg, bo i tak jest to po prostu bardzo do przewidzenia. Zamysł był bardziej by zaskoczyć nas tym, co działo się po drodze. To się nawet udało i książka nie wydaje się już taka przewidywalna w ogólnym rozrachunku.

Jedyne co nie do końca podobało mi się w powieści to średnio oddany klimat tamtych czasów. Wyczuwałam trochę za dużo współczesności. Możliwe, że był to specjalny zabieg, by poruszyć niektóre wątki, jednak nie do końca do mnie przemawiał.

Mimo to książka jest po prostu przyjemna do czytania. Podobały mi się dialogi między Gabrielą i Zenem. Ich nieustanne przekomarzania się i sposób, w jaki okazywali sobie uczucia. Można nawet doszukać się w książce trochę porad jak budować szczęście w związku, czego jak już sugeruje nam podtytuł, nie należy odkładać na potem.





Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pamiętniki mojej mamy
Pamiętniki mojej mamy
Anna Barczyk-Mews
8.3/10

Nie odkładaj szczęścia na potem! Czy można kochać tak bardzo, że rezygnuje się ze swoich zasad i przekonań? To pytanie zadaje sobie Gabriela, która po ukończeniu studiów – i w wyniku działań matki, ...

Komentarze
Pamiętniki mojej mamy
Pamiętniki mojej mamy
Anna Barczyk-Mews
8.3/10
Nie odkładaj szczęścia na potem! Czy można kochać tak bardzo, że rezygnuje się ze swoich zasad i przekonań? To pytanie zadaje sobie Gabriela, która po ukończeniu studiów – i w wyniku działań matki, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Nie, ale ból był mój, bo gdy patrzysz na cierpienie osoby, którą kochasz ponad wszystko, bezradność, że nie możesz nic zrobić, jest nie do zniesienia”. Gabriela przeprowadziła się na wieś do babci,...

@historie_budzace_namietno @historie_budzace_namietno

Duży wpływ na nasze życie mają rodzice, to jakie wartości nam przekazują, czy mamy od nich wsparcie i to, czy akceptują nas takimi jakimi, jesteśmy, ponieważ nawet, jak będziemy daleko, wpływa to zar...

@Zaczytane_Strony @Zaczytane_Strony

Pozostałe recenzje @roxana93

Zakład psychiatryczny Arkham
Szpital psychiatryczny, w którym postradamy zmysły ze strachu

„Zakład Psychiatryczny Arkham” to 14 i zarazem ostatni to z serii „Choose Cthulhu”. Cała seria to gry paragrafowe opierające się na różnych opowiadaniach H.P. Lovecrafta...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
Oczekując na Królestwo
O piekle, które tworzą ludzie

Autor przenosi nas do czasów niewoli babilońskiej. Główny bohater Marachiasz patrząc na prześladowania i okrutne traktowanie Judejczyków zadaje sobie pytanie, czy Stwórc...

Recenzja książki Oczekując na Królestwo

Nowe recenzje

Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl