Zanim zobaczymy Neapol recenzja

Nie daj się zwieść pozorom

Autor: @asiaczytasia ·1 minuta
2021-10-24
Skomentuj
2 Polubienia
Bohaterki cyklu Magdaleny Kołosowskiej „Pod wspólnym niebem” – Zosia, Danka i Irmina – to trzy bardzo fajne babki. Mieszkają w różnych zakątkach Polski, ale się przyjaźnią. W powieści „Kiedyś dogonimy Paryż” poznaliśmy Zosię i jej sercowe perypetie. Teraz na scenę wkracza Danusia i jej problemy, a wszystko opisane w powieści „Zanim zobaczymy Neapol”.

Danka jest idealnym zilustrowaniem powiedzenia „pieniądze szczęścia nie dają”. Mąż dobrze zarabia i regularnie wpłaca na konto środki potrzebne na prowadzenie domu, do tego bohaterka książki pracuje, więc ma własne oszczędności. Para posiada duże i wygodne mieszkanie, a kiedy kobieta ma ochotę zmienić fryzurę, po prostu umawia się z najlepszym fryzjerem w mieście. Nie musi planować domowego budżetu, bo na wszystko ją stać. Czy może nazwać się osobą szczęśliwą? Trudno powiedzieć. Cieniem na jej życiu kładzie się przebyta choroba i niezbyt udane małżeństwo. Danusia wręcz przyzwyczaiła się do kolejnych romansów męża. Pomimo ewidentnej niewierności nie chce się z nim rozstać. Czy chodzi o materialną stabilizację, a może kobieta ma nadzieję na rozpalenie resztek tlącego się uczucia? Nawet nie spodziewa się, co jeszcze odwali jej ślubny. Cała armia kochanek to przy tym Pan Pikuś.

Magdalena Kołosowska wie, jak w nieoczywisty sposób poprowadzić fabułę. Zarówno „Kiedyś dogonimy Paryż” zaskoczył mnie swoim zakończeniem, jak i ta część - „Zanim zobaczymy Neapol” - może poszczyć się świetnymi zwrotami akcji. Dla mnie jest to książka spod hasła „pozory mogą mylić”. Autorka sprytnie zwodzi swoje bohaterki oraz czytelników. Genialnie zostaje ukazane, jak łatwo kogoś niesprawiedliwie ocenić, jak można uprościć sytuację nadając jej biało-czarne barwy. Musimy zawsze pamiętać, że nawet szarość ma wiele odcieni. Szczególnie, kiedy próbujemy komuś doradzać, należy wziąć pod uwagę, że nasze doświadczenia i przekonania są nasze, a nie drugiej osoby.

Kompletnie nie rozumiem tytułu książki. W pierwszej części cyklu Paryż był marzeniem, za którym goniła główna bohaterka. A Neapol? Zabijcie mnie, ale nie powiem wam o co chodzi. Za skomplikowane skojarzenie, jak na moją głowę. Przyznać jednak muszę, że powieść bardzo mi się podobała. Przesympatyczne bohaterki, mądrze wymyślona i dobrze poprowadzona fabuła, ciekawe zwroty akcji gwarantujące efekt wow – takie książki lubię.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zanim zobaczymy Neapol
Zanim zobaczymy Neapol
Magdalena Kołosowska
8.3/10
Cykl: Pod wspólnym niebem, tom 2

Danka – kilka lat wcześniej los ciężko ją doświadczył. Zachorowała na nowotwór. Operacje ratujące życie zniszczyły jej urodę, a ona utwierdziła się w przekonaniu, że już nic dobrego jej nie spotka. W...

Komentarze
Zanim zobaczymy Neapol
Zanim zobaczymy Neapol
Magdalena Kołosowska
8.3/10
Cykl: Pod wspólnym niebem, tom 2
Danka – kilka lat wcześniej los ciężko ją doświadczył. Zachorowała na nowotwór. Operacje ratujące życie zniszczyły jej urodę, a ona utwierdziła się w przekonaniu, że już nic dobrego jej nie spotka. W...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zanim zobaczymy Neapol Magdalena Kołosowska "Zanim zobaczymy Neapol" to drugi z trzech tomów serii "Pod wspólnym niebem", która mnie totalnie zauroczyła. Bohaterkami serii są trzy przyjaciółki - Zos...

@zlamany_grzbiet @zlamany_grzbiet

Całkiem niedawno zachwyciła mnie powieść Magdaleny Kołosowskiej „Kiedyś dogonimy Paryż”. Była to pierwsza część cyklu „Pod wspólnym niebem”. Prawdziwa, pełna emocji i realizmu skradła moje serce. Nie...

@anettaros.74 @anettaros.74

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Do grobowej deski
Przyjaźń do grobowej deski

Mówi się o miłości do grobowej deski, ale w przypadku „Trylogii funeralnej” Moniki Wawrzyńskiej chyba powinnyśmy zamienić miłość na przyjaźń. Jagnę, Martę i Magdę połącz...

Recenzja książki Do grobowej deski
Alraune. Historia pewnej żyjącej istoty
Mroczna, perwersyjna, niesamowita

„Odpowiadała za szczęście podczas procesów i wojny, była amuletem strzegącym przed czarami i przyciągała mnóstwo pieniędzy do domu. Powodowała też, że ten kto ją posiada...

Recenzja książki Alraune. Historia pewnej żyjącej istoty

Nowe recenzje

Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl