Kłamca. Kill'em all recenzja

(Nie)chrześcijański koniec świata część druga

Autor: @Zaczytany19 ·2 minuty
2019-06-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
 
 Koniec świata trwa! To straszne prawda? Kiedy w Ameryce panuje Głód tak straszny, że ludzie posuwają się do kanibalizmu, w Europie roi się od zombie, a w Australii rozstrzygła się bitwa pomiędzy aniołami a demonami, Loki bóg kłamstw boryka się z niemowlakiem.
 Tak właśnie rozpoczyna się ostatni tom cyklu „Kłamca” Jakuba Ćwieka zatytułowany „Kill'em all”. Mroczna wizja końca świata, w którym bogów nie ma, aniołów i demonów też. Nawet Michał                        Archanioł nie istnieje. Został tylko Lucyfer, Bachus, Eros i zaginiony Kłamca. Jest jednak jedna rzecz do zrobienia na tym podupadłym świecie. Przedstawienie. Brzmi śmiesznie, lecz tylko ono może JAKOŚ uratować świat. Czy Loki uratuje Ziemię? Czy nowo narodzona Sygin sprawi, że Kłamca wróci do domu? Jak zakończy się historia Lokiego boga kłamstw?
 Przyznam szczerze, że po fenomenalnych dwóch tomach i trzecim lekko odstającym od niego miałem chrapkę na idealne zwieńczenie całego cyklu. Trochę krwawe, trochę zabawne, i przede wszystkim opisane jak Lucyfer dostaje manto. No niestety tak kolorowo nie było...
          Mam takie lekkie przeczucie, że „Kill'em all” było pisane na siłę, że autorowi skończyły się już pomysły,co było widoczne w poprzednim tomie, lecz mogło być tak, że to ja nie zrozumiałem jego przesłania. Niemniej jednak byłem rozczarowany ostatnim tomem przygód Lokiego, a samo zakończenie przyprawiło mnie o furię. 
Miałem wręcz ochotę zapytać się autora... DLACZEGO? 
            Zakończenie to nie jedyna wada tej powieści. Przede wszystkim rzuciła mi się w oczy powaga panująca w tej powieści. Rozumiem koniec świata, zagrożenia na każdym kroku, lecz przez poprzednie trzy tomy to ze sobą nie kolidowało. Natomiast tu ulotniły się sarkastyczne odzywki Kłamcy czy przekomarzanki Bachusa i Erosa. Jako ogromny miłośnik sarkazmu i dobrze wymierzonych ciętych ripost, muszę przyznać, że bardzo mi ich brakowało. 
           Mało Lokiego w Lokim? A i owszem! Kłamca, który wcielił się w króla elfów zaczynał tracić swoją osobowość. Niby jest to jakieś usprawiedliwienie, lecz po zakończeniu jego misji stał się on postacią rozmytą, anemiczną i po prostu bierną. 
         Lecz nie skupiając się tylko na wadach... Pomysł autora jest wręcz genialny. Połączenie postapokalipsy z mitologią I Biblią? Bomba! Mimo tych skaz, które są liczne w tym tomie, klimat tajemniczości, mroku zostaje. No i jak zawsze towarzyszy temu zapach krwi. Jest to naprawdę fantastyczne połączenie, przez które klimat Kłamcy jest wciąż obecny. 
        Podsumowując cały cykl... Jest to jedno z nielicznych polskich urban fantasy które mi się podobały. Sam Kłamca stał się jedną z moich ulubionych postaci, a cały cykl został wpisany do „zakładki” Ulubione. Gorąco polecam całą serię, troszkę mniej jej koniec, lecz bez niego nie będziecie mogli przeżyć tak ogromnego „bulwersu” jak ja. 


Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-01-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kłamca. Kill'em all
3 wydania
Kłamca. Kill'em all
Jakub Ćwiek
7.0/10
Cykl: Kłamca, tom 4

Loki powraca! Tym razem z misją ostateczną. Lucyferowi udało się doprowadzić do Apokalipsy. Legiony Pana i Szatańska Armia już nie istnieją, podobnie jak ziemska cywilizacja. Szaleje Głód, Wojna i Za...

Komentarze
Kłamca. Kill'em all
3 wydania
Kłamca. Kill'em all
Jakub Ćwiek
7.0/10
Cykl: Kłamca, tom 4
Loki powraca! Tym razem z misją ostateczną. Lucyferowi udało się doprowadzić do Apokalipsy. Legiony Pana i Szatańska Armia już nie istnieją, podobnie jak ziemska cywilizacja. Szaleje Głód, Wojna i Za...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ubiegły rok minął pod znakiem Kłamcy. Udało się przeczytać całą serię czyli 6 części. Ostatni tom, Kłamca 4 to książka, którą zamknęłam czytelniczy rok 2019 i było to zdecydowanie udane zakończenie. ...

@Paulina_Wu @Paulina_Wu

Wszystko się posypało. Loki w pogoni za Antychrystem utknął w podejrzanie Shakespearowskiej krainie elfów, Jenny wraz z Erosem zmagają się z zombie apokalipsą w Paryżu, Bachus przeszedł na przymusową...

RO
@RosemaryLittletoe

Pozostałe recenzje @Zaczytany19

Zdrada Gorotończyków
Ostatni Strażnik

Mimo, że w dzisiejszych czasach nikt nie wierzy w magię, istnieje niezliczona ilość książek, które ku uciesze jej miłośników aż od niej kipi. Magia (jak wszystko in...

Recenzja książki Zdrada Gorotończyków
Na Zachód od Zachodu. Tom 1. Umrzesz kiedy umrzesz
„Życie i śmierć”

Każdy człowiek na Ziemi,”Umrze kiedy umrze”. Jest to nie tylko fakt, lecz także tytuł powieści autorstwa Angusa Watsona. Jest to pierwszy tom cyklu „Z zachodu n...

Recenzja książki Na Zachód od Zachodu. Tom 1. Umrzesz kiedy umrzesz

Nowe recenzje

Oops!
Czy ten pech kiedy się skończy?
@historie_bu...:

„Nie opuszczaj rąk, bo możesz to zrobić na dwie sekundy przed cudem?” Czy ten pech kiedyś się skończy? Pola marzyła o...

Recenzja książki Oops!
Invictus boss
Teraz czekam na kontynuację
@distracted_...:

Połączenie potężnego mężczyzny, który już niebawem stanie na szczycie Cosa Nostry oraz kobiety, która zdecydowanie nie ...

Recenzja książki Invictus boss
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl