Największa radość, jaka nas spotkała recenzja

"Największa radość, jaka nas spotkała"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·2 minuty
około 3 godziny temu
1 komentarz
7 Polubień
“Nie zawsze najbardziej logiczna decyzja jest tą właściwą”.

Marilyn Connoly i David Sorenson zakochali się w sobie dawno temu. Chcieli być razem na dobre i złe. Pobrali się, na świat przyszły ich cztery córki, dziewczynki rosły i coraz wyraźniej zaczęło być widoczne, jak bardzo się od siebie różnią. Każda z nich zmaga się z trudną codziennością, radzą sobie, jak potrafią najlepiej. Wendy szybko została wdową, smutki i swój żal topi w alkoholu i w spotkaniach z młodymi mężczyznami. Violet jest prawniczką, teraz jej codzienność wypełnia rola mamy, co nie do końca ją uszczęśliwia. Kobieta ma swoje lęki i mroczne tajemnice. Liza właśnie została profesorką i dowiaduje się, że jest w ciąży, musi podjąć trudną decyzję. I najmłodsza Grace, której codzienność jest daleka od tej, jak widzą ją bliscy. Nieoczekiwanie w życiu rodziny pojawia się oddany przed piętnastoma laty do adopcji syn jednej z sióstr.

Nie jest to łatwa opowieść… Genialna w swej prostocie. Wielowymiarowa, wnikliwa perspektywa, akcja powieści toczy się swoim rytmem, nieustannie zaskakuje i wywołuje ogromne, skrajne emocje. Fabuła zajmująco poprowadzona ukazuje skomplikowane relacje międzyludzkie, rodzinne, siostrzane, chwile pełne, radości i te gorsze, trudne. Styl Autorki jest bardzo płynny, barwny, naturalny, a przy tym lekki, powodował ogromną przyjemność z czytania. Czujemy wzrastające nerwowe napięcie. To było niesamowite i piękne! Niepodważalnym atutem powieści są bohaterowie. Skomplikowane, autentyczne, rewelacyjnie wykreowane osobowości. Cały czas miałam wrażenie, że razem z nimi przemierzałem ich kręte życiowe ścieżki.

Z książki mocno wybrzmiewa złożoność relacji rodzinnych. Siostry Sorenson są zupełnie różne, każda na swych barkach dźwiga inne życiowe doświadczenia. Walczą, próbują, testują, ulegają, smucą się , radują, na nowo się podnoszą. Dzieli je sporo, a łączy dążenie do zrozumienia samej siebie, znalezienie własnego miejsca na ziemi, ukojenia, spokoju. Krok po kroku poznajemy ich przeszłość, codzienność, która nie była usłana różami. Różne oblicza związku, potknięcia, zrozumienie, zaufanie, jego brak. Samotność, podejmowane decyzje nie zawsze te dobre, uzależnienia, depresja, samotne macierzyństwo, bolesne straty, niedopowiedzenia, kłamstwa, tajemnice, zdrada.

Zauroczyła mnie ta historia. Piękna, wzruszająca, mądra, słodko-gorzka, niosąca nadzieję i lekki uśmiech opowieść. O życiowych przeciwnościach, o trudnych relacjach rodzinnych, o tym, że zawsze można zacząć wszystko od nowa, o różnych obliczach miłości, o samotności. Daje do myślenia, trudno przejść obok niej obojętnie. Jest to dość pokaźne, ponad 700 stronicowe tomiszcze, ale czyta się szybko i przyjemnie. Z całego serca polecam, czytajcie!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-31
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość, jaka nas spotkała
Claire Lombardo
8.8/10

Gdy Marilyn Connoly i David Sorenson zakochiwali się w sobie w latach siedemdziesiątych, byli beztrosko nieświadomi tego, co przyniesie im życie. Nie mieli pojęcia, że w 2016 roku ich cztery tak różn...

Komentarze
@jorja
@jorja · około 3 godziny temu
Już się cieszę na lekturę - czekam na swój egzemplarz!
× 2
@tatiaszaaleksiej
@tatiaszaaleksiej · około 2 godziny temu
O! Super :) Życzę miłego czytania :)
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość, jaka nas spotkała
Claire Lombardo
8.8/10
Gdy Marilyn Connoly i David Sorenson zakochiwali się w sobie w latach siedemdziesiątych, byli beztrosko nieświadomi tego, co przyniesie im życie. Nie mieli pojęcia, że w 2016 roku ich cztery tak różn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Dziennik pokojówki
"Dziennik pokojówki"

Zaskakujący, trzymający w niepewności, bardzo dobry thriller. Całkowicie przykuł moją uwagę, zaangażował emocjonalnie. “Do­sko­na­łość to oszu­stwo. Ilu­zja. Sta­...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
Światłoczułość
"Światłoczułość"

“Wojna wyzwala najgorsze w większości, ale też najlepsze w tych, którzy trochę dobra w sobie niosą”. Trzy różne opowieści, trzy postacie z każdą z nich zaczyna nas łącz...

Recenzja książki Światłoczułość

Nowe recenzje

Psalm dla zbudowanych w dziczy
Pieprzone teletubisie dla (prawie) dorosłych
@tsantsara:

Jeśli zapytać sześciu różnych mnichów, do której boskiej domeny należy świadomość robotów, dostanie się siedem różnych ...

Recenzja książki Psalm dla zbudowanych w dziczy
Powrót na Camden Roe
Opinia, książka Powrót na Camden Roe
@julisiatosik:

Czytam dużo obyczajówek. Lubię taki styl powieści. Ma być życiowo, napisane przystępnym, dość lekkim językiem, zaiweraj...

Recenzja książki Powrót na Camden Roe
Final Girls. Ostatnie ocalałe
"Final girls. Ostatnie ocalałe" Grady Hendrix -...
@Katarzyna_W...:

„Final girls to dziewczyna, która jako jedyna pozostaje przy życiu, gdy pojawiają się końcowe napisy w horrorze. Zakrwa...

Recenzja książki Final Girls. Ostatnie ocalałe
© 2007 - 2024 nakanapie.pl