Templariusz recenzja

Na szlaku pierwszej krucjaty

Autor: @anek7 ·3 minuty
2012-02-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Paul Doherty to brytyjski historyk i pedagog, dyrektor jednej z większych szkół średnich w kraju oraz pisarz mający w swoim dorobku literackim niemal 100 książek. Przez wiele lat publikował je pod różnymi pseudonimami (CL Grace, Michael Clynes, Ann Dukthas, Paul Harding, Anna Apostolou i Vanessa Alexander) jednak już od kilku lat wydaje swoje prace tylko pod własnym nazwiskiem.

Pisarz zajmuje się szeroko pojętą historią – jego książki osadzone są w realiach starożytnego Egiptu, klasycznej Grecji, średniowieczu jak również w czasach panowania dynastii Tudorów. Doherty tworzy zarówno prace popularnonaukowe jak i beletrystykę. Na polskim rynku ukazały się dwie jego książki – „Templariusz” i „Templariusz czarownik” (obydwie nakładem wydawnictwa Bellona) będące częścią planowanej trylogii o losach najsłynniejszego ale również najbardziej tajemniczego zakonu rycerskiego.
„Templariusz” pomyślany jest jako kronika pierwszej krucjaty, która wyruszyła do Ziemi Świętej w 1096 roku i po trzech latach, w lipcu 1099 roku, zajęła Jerozolimę. Autorką kroniki jest Eleonora de Payens, siostra Hugona de Payens i przyjaciółka Gotfryda z St. Omer – krzyżowców i założycieli Zakonu Ubogich Rycerzy Świątyni, popularnie zwanych templariuszami. Znakomita większość bohaterów książki to postacie znane z kart historii, opisywane wydarzenia miały miejsce w rzeczywistości a autor pisząc swoją książkę opierał się na autentycznych dokumentach i relacjach uczestników krucjaty oraz na opracowaniach historycznych.

Oczami Eleonory oglądamy przygotowania do wyprawy, trudności jakie musieli pokonywać krzyżowcy wędrując przez południową Europę i Bizancjum a przede wszystkim krwawe bitwy toczone z Saracenami, roczne walki o Antiochię a wreszcie oblężenie Jerozolimy i ostateczne zwycięstwo rycerstwa europejskiego nad muzułmanami. Eleonora to młoda kobieta, ogarnięta, podobnie jak wiele osób tamtej epoki, zapałem religijnym podsycanym przez duchowieństwo. Początkowo naiwnie wierzy, że wszystkimi uczestnikami krucjaty powodują religijne pobudki, ale dosyć szybko zaczyna dostrzegać inne, nie mniej ważne, powody dla których tysiące ludzi porzuciło swoje dotychczasowe życie i wyruszyło w nieznane – chociażby chęć zysku, ucieczkę przed sprawiedliwością czy poszukiwanie przygód. W miarę upływu czasu Eleonora traci swój idealizm i zaczyna wątpić w słuszność sprawy oraz boską opiekę nad Armią Boga.

Warto nadmienić, że autor nie ograniczył się tylko do opisu krucjaty – w opowieści mamy przygodę, tajemnicę, poszukiwanie skarbu a także wątek romansowy, które wzbogacają fabułę i pomagają odetchnąć od opisów okrucieństw wobec wrogów stosowanych przez obydwie strony konfliktu.

Książka Paula Doherty’ego jest bardzo trudna do sklasyfikowania w jakimś jednym gatunku literackim. Nie jest bowiem pozycją popularnonaukową, gdyż występują w niej osoby fikcyjne (choćby sama Eleonora) a jak na powieść historyczną jest napisana zbyt poważnym językiem. W filmowym żargonie jest takie określenie „fabularyzowany dokument” i „Templariusz” jest takim właśnie utworem – to zbeletryzowana wersja pracy naukowej. Czy to dobrze? Uważam, że tak, gdyż daje nieco inne spojrzenie na jeden z najpopularniejszych motywów literackich.

Legenda krucjat, zakonów rycerskich w ogóle a templariuszy w szczególe to temat wielu książek i filmów. I niestety obraz który możemy w nich znaleźć bardzo często jest wyidealizowany a przez to zwyczajnie przekłamany. Doherty pokazuje krzyżowców i ich wyprawę w całkiem innym świetle – krucjata to nie rycerska przygoda, którą można opiewać w utworach trubadurów, to wędrówka, często w głodzie i chłodzie, to krwawe walki, nieludzkie wręcz okrucieństwo wobec wrogów, stosy niepogrzebanych ciał, brak żywności prowadzący nawet do aktów kanibalizmu. A i uczestnicy wyprawy niewiele mają wspólnego z idealnymi bohaterami na miarę Cyda czy Rolanda – to, jakże często, ludzie pozbawieni zasad, okrutni, mściwi, zachłanni, skłóceni między sobą, bez skrupułów wykorzystujący innych do swoich celów.

„Templariusz” nie jest kolejną rozrywkowo-sensacyjną historią o rycerzach-zakonnikach. To pozycja, która zmusza do refleksji, nie tylko nad historią, ale również, a może przede wszystkim nad ludzką naturą. Bo jak wytłumaczyć, że w imię Chrystusa, głosiciela pokoju i miłosierdzia popełniano najokrutniejsze zbrodnie i mordowano niewinnych w imię woli bożej?
Na to pytanie sami musimy spróbować znaleźć odpowiedź…

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-02-27
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Templariusz
Templariusz
Paul Doherty „Templariusz”
9.3/10

Jest rok 1097, na wezwanie papieża Urbana II, by z rąk niewiernych odbić Jerozolimę i święte miejsca chrześcijaństwa Europa rusza na Wschód. Wyruszają otoczeni gronem swoich wasali wielcy feudałowie, ...

Komentarze
Templariusz
Templariusz
Paul Doherty „Templariusz”
9.3/10
Jest rok 1097, na wezwanie papieża Urbana II, by z rąk niewiernych odbić Jerozolimę i święte miejsca chrześcijaństwa Europa rusza na Wschód. Wyruszają otoczeni gronem swoich wasali wielcy feudałowie, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Non nobis Domine, non nobis, sed nomini tuo da gloriam! Kolejna książka o tajemnicach Templariuszy, a wraz z nią miłe zaskoczenie, że można jeszcze pisać na ten temat w oryginalny sposób. Jest to ...

@martagieks @martagieks

Pozostałe recenzje @anek7

Lista nieobecności
"... swoich zmarłych się w sobie nosi."

Rzadko się zdarza, żeby jeden z głównych bohaterów umierał na początku książki. Tymczasem tak się dzieje w debiutanckiej powieści Michała Pawła Urbaniaka pt. „Lista nieo...

Recenzja książki Lista nieobecności
Wieczór panieński
Wieczór panieński

Izabela Pietrzyk to szczecinianka, wykładowczyni języka rosyjskiego na Uniwersytecie Szczecińskim. Jej pierwsza powieść pt. „Babskie gadanie” ukazała się w 2011 roku i zo...

Recenzja książki Wieczór panieński

Nowe recenzje

Zło w nas
Autor zmiażdżył moją głowę napięciem jakie zbud...
@krzychu_and...:

Tę historię poznawałem z dwóch perspektyw czasowych: 《wtedy》i 《teraz》. Wtedy, niespiesznie towarzyszyłem Robertowi; ter...

Recenzja książki Zło w nas
Niewinne ofiary
Niewinne ofiary
@ladybird_czyta:

Jak wielkim trzeba być potworem, by wykorzystując fakt, że dziecko urodziło się w patologicznych warunkach, zaspokajać ...

Recenzja książki Niewinne ofiary
Pierwsza sprawa
Pierwsza sprawa
@Malwi:

Wyobraź sobie codzienność tak zwyczajną, że niemal przezroczystą. Rodzina. Dom na obrzeżach miasta. Trzyletnia dziewczy...

Recenzja książki Pierwsza sprawa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl