Zabójczy Święty Mikołaj recenzja

Na noże

Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2025-01-08
1 komentarz
19 Polubień
We Flaxmere zdarzyła się tragedia - ktoś zamordował seniora rodu, sir Osmonda. I to w taki dzień, w taką świąteczną okazję! Zaraz po tym jak dzieci odwiedził Święty Mikołaj!

Sir Osmond miał swoje za uszami - był zgryźliwy i uparty, i miał za sobą historię wymuszania korzystnych finansowo małżeństw swoich córek, zupełnie nie patrząc przy tym na ich szczęście.
Poza tym, chyba każda osoba należąca do rodziny Melburych miała jakiś powód, żeby go zabić. Lepszy, gorszy, ale jednak. Sytuację komplikuje fakt, że w czasie zabójstwa w posiadłości znajdowała się nie tylko rodzina, ale i służba oraz przyjaciele domu - Oliver Witcombe i Philip Cheriton.
Już od samego początku mamy więc całkiem sporą ilość podejrzanych, różne motywy, zmieniające się nieoczekiwanie poszlaki i fałszywe zeznania. A do tego jeszcze inspektor Roudson wytypował swojego podejrzanego niemal od razu. Co wcale nie pomagało w śledztwie prowadzonym przez pułkownika Halstocka.
Ach! I nie zapominajmy o testamencie, w końcu biedny sir Osmond był już w takim wieku...


,,Zabójczy Święty Mikołaj'' jest przyjemnym, klasycznym kryminałem, chociaż z całą pewnością nie nazwałabym go ,,emocjonującą lekturą'', jak to czyni blurb z tyłu okładki. Jest to książka napisana i poprowadzona dobrze, z pomysłem i w taki sposób, że do końca nie byłam pewna kto właściwie zabił sir Osmonda i co chciał na tym zyskać (bo część podejrzanych, powiedzmy sobie szczerze, była zbyt oczywista).
Co zasługuje na szczególną uwagę to fakt, że w trakcie lektury - jeśli chodzi o warstwę stylistyczną i sposób kreowania postaci - zupełnie nie czułam, że ta książka ukazała się po raz pierwszy osiemdziesiąt dziewięć lat temu! Było to odczuwalne tylko w dość leniwie prowadzonej fabule - w mojej ocenie powieść zdecydowanie zyskałaby na jej przyspieszeniu, tak by skończyła się po 220-250 stronach, ale wiadomo to kwestia gustu.

Przyznam też, że z początku całość bardzo skojarzyła mi się z filmem ,,Na noże'', a to przez postać panny Grace Portisham, która była w zasadzie prawą ręką sir Osmonda - jednak im bardziej rozwijała się fabuła, tym bardziej wrażenie to znikało.


I chociaż dla mnie jest to książka ,,jednokrotnego przeczytania'' (jak większość kryminałów, niestety), to powinna się spodobać tym z Was, którzy są fanami Agathy Christie i klasycznych kryminałów w ogóle. Bo tak naprawdę to całkiem przyjemna lektura pozwalająca zabić nudę kilku długich, zimowych wieczorów.



*książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-08
× 19 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zabójczy Święty Mikołaj
Zabójczy Święty Mikołaj
Mavis Doriel Hay
7.5/10

Pozycja obowiązkowa nie tylko dla fanów klasycznych kryminałów. Oczaruje każdego, kto szuka emocjonującej lektury na zimowe wieczory Tak, ciotka Mildred miała rację, oświadczając, że nic dobrego n...

Komentarze
@Rudolfina
@Rudolfina · około miesiąca temu
Ha! Ciekawe. Motyw zgrany do bólu, ale może, skoro książka taka stara,Hay był pierwszy.
× 1
@Chassefierre
@Chassefierre · około miesiąca temu
*była. Mavis to kobieta. ;)
@Rudolfina
@Rudolfina · około miesiąca temu
Hahaha. Nawet się nad tym zastanawiałam, ale nie sprawdziłam, wzorem pokolenia Z. No i mam za swoje! 😃
Zabójczy Święty Mikołaj
Zabójczy Święty Mikołaj
Mavis Doriel Hay
7.5/10
Pozycja obowiązkowa nie tylko dla fanów klasycznych kryminałów. Oczaruje każdego, kto szuka emocjonującej lektury na zimowe wieczory Tak, ciotka Mildred miała rację, oświadczając, że nic dobrego n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek „nigdy nie wiadomo, co ktoś może zrobić” Boże Narodzenie spędzone w wiejskiej rezydencji w pięknych okolicznościach przyrody, w rodzinnym gronie? Czemu nie? To brzmi kusząco. To czas s...

@Mirka @Mirka

„Zabójczy Święty Mikołaj” Mavis Doriel Hay to prawdziwa perełka wśród klasycznych kryminałów, która zabiera czytelnika w niezwykłą podróż do lat 30. XX wieku, pełną tajemnic, intryg i subtelnego angi...

@ksiazkioczamimezczyzny @ksiazkioczamimezczyzny

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostatnie - wiadomo - jest kwestią gustu. I schematów. I...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Samotnie przeciwko falom. Samotna przygoda nad brzegiem jeziora
Jeśli paragrafówka to tylko od Black Monka

Tym razem przenosimy się do Esbury – nieco ponurego i tylko pozornie spokojnego miasteczka położonego nad malowniczym jeziorem. Jeziorem, którego wody nagle zaczną się p...

Recenzja książki Samotnie przeciwko falom. Samotna przygoda nad brzegiem jeziora

Nowe recenzje

Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Sen o okapi
Okapi = śmierć
@Moncia_Pocz...:

Książka "Sen o okapi" niemieckiej pisarki Mariany Leky przyciągnęła moją uwagę Interesującą szatą graficzną oraz opisem...

Recenzja książki Sen o okapi
© 2007 - 2025 nakanapie.pl