Mroczny anioł recenzja

Musisz tylko uwierzyć...

Autor: ·4 minuty
2012-10-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ten sam koszmar męczy Cię od dziecka. Wszędzie na około przerażające płomienie, które Cię pochłaniają. Nie uciekniesz od nich. Boisz się ognia, gdy go widzisz - zazwyczaj mdlejesz, gdy o nim słyszysz - robi Ci się słabo. Ale jeśli ogień chce Ci coś przekazać? A Twoje sny są wizjami? A gdy Twoi przyjaciele są zagrożeni, musisz zacząć patrzeć, słuchać i wierzyć...

"Nasze pocałunki smakują niebezpieczeństwem, każdy zakochany wie, co to złamane serce."*

Tania jest szczęśliwa, ma wszystko co jej potrzeba. Kochaną rodzinę, wspaniałych przyjaciół, cudownego chłopaka i zajęcie, które daje jej wiele radości - malowanie. Jednak jej chłopak - Orlando, poleciał do Dallas by obejrzeć college. A impreza, którą organizuje wielki gwiazdor Zoran Brancusi, który niedawno zamieszkał w miasteczku Tani, zbliża się coraz bardziej. Jak się okazuje Orlando nie wróci na tę imprezę. Dziewczyna, chociaż niechętnie, w końcu bez chłopaka z przyjaciółkami, wybiera się tam. Impreza w stylu gwiazdy. Dużo gości, wielka scena, wspaniały dom, obsługa i sam tajemniczy gwiazdor. Zoran wybiera kilkanaście osób i każe ich zaprosić do siebie, by mogli oni poznać go osobiście. W tym czasie Zoran najwięcej uwagi poświęca Tani, a ta jest tym zaskoczona i ogólnie z pewną rezerwą podchodzi do tego wydarzenia. I słusznie. Bo późniejsze wydarzenia całkowicie poplączą losy przyjaciół. Podczas imprezy, gdy Zoran śpiewa na scenie, Tania widzi jak jego ciało zmienia się w zwierzę, gobeliny na ścianach zmieniają swój wygląd, a słudzy Zorana latają po niebie. Dziewczyna jest przerażona. Następnego dnia nie pamięta co później działo się na imprezie. Razem z przyjaciółkami stara się sobie przypomnieć. Jednak Grace jest całkowicie zafascynowana Ezrą, Jude załamany rozstaniem z Grace, a sama Tania nie może pogodzić się z tym co się dzieje w mieście, ze swoim chłopakiem czy tym, że jej życie nie układa się po jej myśli. Jest jeszcze Daniel, który stara się przeciągnąć Tanię na stronę Zorana. Co dziewczyna zrobi? Czy podda się pożądaniu i zaślepi ją sława i zło, czy będzie wierna swojej prawdziwej miłości i wybierze dobro? Czy uda się jej uratować swoich przyjaciół? Czy wszystko zakończy się dobrze?


Eden Maguire jest angielską pisarką znaną głównie dzięki serii "(Nie)Umarli". Niedawno ukazała się jej nowa powieść "Mroczny anioł", która rozpoczyna jej nową serię. Pani Eden zrobiła doktorat z literatury angielskiej na Uniwersytecie w Birmingham. Jej pasją są podróże. Ma dwie córki, psa, kota i konia Merlina, ale zawsze znajdzie czas by coś napisać. "Mroczny anioł" jest moim pierwszym spotkaniem z tą autorką. Szczerze mówiąc nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. I muszę przyznać, że jakoś nie za bardzo jestem zachwycona tą historią.

"Zło jest wszędzie i ta wiedza mnie przeraża."**

"Mrocznego anioła" przeczytałam dosyć szybko. Myślę, że gdyby przez naukę nie musiałabym rozkładać czytania na kilka dni, to książkę przeczytałabym już w jeden dzień. Trochę jednak męczyłam się przy czytaniu, ponieważ styl autorki nie przypadł mi do gustu. Narracja pierwszoosobowa nie spodobała mi się. Mimo to, że autorka opisała uczucia bohaterki, to wydawała mi się ona jakaś szara. W sensie, że nie była barwną, wyróżniającą się postacią. Wszystkie postacie były do siebie podobne. Reagowały mniej więcej tak samo, zachowywały się mniej więcej tak samo. Czasami naprawdę były one jednolite. Oczywiście były momenty, gdy jakaś postać się wyróżniała. Ezra przypadł mi do gustu. Należał do tych złych, jednak wyróżniał się. Jego charakter, to jak paskudnie zachowywał się wobec Grace... Naprawdę go polubiłam. Orlando też nie był taki zły. Jako chłopak był cudowny, nie dziwię się, że Tania była w nim tak okropnie zakochana. Było dużo opisów, dialogów, a niektóre momenty wydawały mi się niepotrzebne. Jak dla mnie nie było śmiesznych scen, a szkoda, ponieważ czasami one sprawiają, że chętniej i z większą przyjemnością czytam książkę. Żadnych wzruszających scen też nie było. Ogólnie jakoś ta książka nie wzbudziła we mnie emocji. Nie miałam ochoty by przewrócić na ostatnią stronę i szybko przeczytać zakończenie. Nic takiego nie było. Książkę jednak czytałam, ponieważ zainteresowała mnie fabuła. Ja osobiście nie spotkałam się jeszcze z takim tematem i może gdyby autorka trochę lepiej go zrealizowała to naprawdę on by mnie wciągnął. Czegoś brakowało mi w tej powieści. Jestem pewna, że nie zapadnie mi ona na długo w pamięć.

"To się nazywa grzech przemilczenia, kiedy mówisz tylko część prawdy. To, co pomijasz, sprawia, że jesteś najgorszego rodzaju oszustem, bo nadużywasz zaufania ludzi, którzy cię kochają."***

Podsumowując, "Mroczny anioł" jest jak dla mnie przeciętną książką. Pomysł na fabułę mi się podoba, jednak jej realizacja już nie za bardzo. Być może niektórym ta powieść się spodoba, ale ja ją odradzam. Nie jestem pewna, czy sięgnę po kolejną część tej serii.

*cytat z książki, strona: 167.
**cytat z książki, strona: 269.
***cytat z książki, strona: 215.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mroczny anioł
Mroczny anioł
Eden Maguire
4/10
Cykl: Mroczny anioł, tom 1

Odważ się uwierzyć w upadłego anioła. Jego misja? Rozdzielić na zawsze młodych zakochanych… „Miałam wrażenie, że spojrzenie Orlanda przepali mnie na wylot. Powiedz tak, powiedz, że pójdziesz ze mną. Z...

Komentarze
Mroczny anioł
Mroczny anioł
Eden Maguire
4/10
Cykl: Mroczny anioł, tom 1
Odważ się uwierzyć w upadłego anioła. Jego misja? Rozdzielić na zawsze młodych zakochanych… „Miałam wrażenie, że spojrzenie Orlanda przepali mnie na wylot. Powiedz tak, powiedz, że pójdziesz ze mną. Z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tania często miewa koszmary o pożarze. Po części jest to spowodowane tym, że w okolicy, w której mieszka nie trudno o katastrofę. Wystarczy niedogaszone ognisko a wszystkie domy w pobliżu mogą spłonąć...

@April @April

Przed lekturą „Mrocznego Anioła” nie miałam wcześniej styczności z innymi powieściami autorstwa Eden Maguire, z ciekawością więc dowiedziałam się kilku rzeczy na jej temat. Zrobiła doktorat z literatu...

@Aly102 @Aly102

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl