Droga do Wyraju recenzja

Moja ty rybko złotowłosa...

Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2021-08-19
Skomentuj
17 Polubień
Możecie mi wierzyć lub nie, ale do ostatniej chwili nie wiedziałam, że ,,Droga do Wyraju'' jest debiutem. Z pewnością jesteście w stanie wyobrazić sobie moje zdziwienie, kiedy po zakończonej lekturze zajrzałam do internetu i odkryłam, że to pierwsza książka Kamili Szczubełek.

I chociaż do debiutów z zasady podchodzę ostrożnie, to już na wstępie muszę powiedzieć, że ten konkretny debiut jest bardzo, ale to bardzo udany. Ba! On jest świetny! Akcja została poprowadzona dobrze i wartko, czytelnik nie ma okazji się znudzić podczas czytania, bohaterów mamy kilku i to dobrze rozpisanych, czuć, że autorka poświęciła sporo czasu na wykreowanie świata w którym żyją jej postacie.
A pod tym względem stało przed nią zadanie trudne z dwóch powodów. Po pierwsze: wciąż przeżywamy swoisty boom na słowiańskość i w pewnym sensie ciężko już wymyślić coś oryginalnego w tym temacie. Po drugie: o prawdziwej mitologii słowiańskiej wiemy stosunkowo niewiele, dlatego, że zachowało się naprawdę mało wiarygodnych źródeł historycznych.
Nie przeszkodziło to jednak Kamili Szczubełek w stworzeniu naprawdę dobrej książki fantasy.


Całej opowieści w zasadzie by nie było, gdyby nie Blizbor, któremu wiele osób mówiło i tłumaczyło, że nie nadaje się do bycia szamanem. Chłop się jednak uparł i w ten sposób przypadkiem wysłał swoje ciało w zaświaty.
I przy okazji jeszcze przyzwał strasznie śmierdzącego pomniejszego demona, którego zamknął w swoim tajemnym pokoju.
Opowieści nie byłoby również gdyby nie Elgan, nasz główny bohater, książę ciemności, sługa Welesa i wąpierz o wyjątkowo miękkim sercu. Nie dość, że zgodził się on pomóc Blizborowi, to znaczy, sprowadzić jego ciało z powrotem do chaty, to jeszcze wziął małego demona pod swoją opiekę i postanowił odprowadzić go do jedynego znanego mu bóstwa, które mogłoby się Smętkiem zaopiekować – do Czarnoboga.

Jak to jednak bywa, to, co z początku wydawało się zupełnie prostą sprawą komplikuje się niepomiernie przez znajomego szamana Arsa i jego córkę, Doradę.
Tu pozwolę sobie na małą dygresję: imię tej pięknej, złotowłosej dziewczyny kojarzyło mi się z nazwą ryby i to z początku wybijało mnie z rytmu. Nie martwcie się jednak - dość szybko da się nad tym przejść do porządku dziennego.

A poza tym to nie, nie mamy tu wątku romantycznego. Co najwyżej jego początek, ale po dłuższym zastanowieniu nie byłabym tego taka pewna. Ta niepewność zaś bardzo mi się w tym wypadku podoba, bo mogę swobodnie snuć swoje czytelnicze domysły...

Świat przez który wędrują nasi bohaterowie pełen jest istot nadprzyrodzonych – demonów, utopców, strzyg, południc, rusałek i wąpierzy. Można w nim spotkać szeptuchy, szmanów i czarodziejki. Są zaklęte miasta, jest i tajemnica przeszłości Elgana. Bo wąpierz nie pamięta swojego ludzkiego życia, nic a nic.


Kamila Szczubełek zostawia nas w pewnym zawieszeniu i na koniec rzuca tak potężnym cliffhangerem, że aż chce się od razu sięgnąć po kolejny tom. Niestety – przyjdzie nam na niego jeszcze poczekać.

Czy polecam? Jak najbardziej. Będziecie się przy ,,Drodze do Wyraju'' naprawdę dobrze bawić.



*książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-13
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Droga do Wyraju
Droga do Wyraju
Kamila Szczubełek
7.8/10
Cykl: Demony Welesa, tom 1

Droga do Wyraju to lekka i przyjemna lektura pełna słowiańskiej magii, pradawnych bogów i krwiożerczych demonów. Oczarowała mnie całkowicie, kolejne strony przewracałam z zainteresowaniem, a czasem u...

Komentarze
Droga do Wyraju
Droga do Wyraju
Kamila Szczubełek
7.8/10
Cykl: Demony Welesa, tom 1
Droga do Wyraju to lekka i przyjemna lektura pełna słowiańskiej magii, pradawnych bogów i krwiożerczych demonów. Oczarowała mnie całkowicie, kolejne strony przewracałam z zainteresowaniem, a czasem u...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka na początku miała być czymś szybkim na droge, żeby słuchać w audiobooku, koniec końców skończyłam, czytając ją, ale pokolei. Książka opowiada o wąpierzu-Eleganie, demonie który, pewnego dnia...

@libros_de_colibries @libros_de_colibries

Życie Wąpierza Elgana płynęło miarowym i spokojnym tempem. Spokojnym jak na życie demona pośród ludzkich spojrzeń. Wszystko zdawało się być na porządku dziennym. Aż do czasu. Do czasu aż samozwańczy ...

@w.bookss @w.bookss

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Czuwając nad nią
Skala Mercallego

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe okazało się dla mnie ostatnimi czasy nieco zbyt c...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Księga zaklęć
Za dużo i za mało jednocześnie

Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...

Recenzja książki Księga zaklęć

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl