Moja przyjaciółka opętana recenzja

Grady Hendrix "Moja przyjaciółka opętana".

Abby miała 10 lat, gdy jej życie zaczęło się zmieniać. Przeżyła wtedy rozczarowanie, jednocześnie zyskała prawdziwą przyjaciółkę. Gretchen była na swój sposób dziwna, miała dziwną relację z rodzicami. Mimo tego wszystkiego z Abby połączyła ją nadzwyczajna więź. Sześć lat później wszystko się zmieniło, ich przyjaźń została wystawiona na próbę. Podczas przyjacielskiego spotkania Gretchen zgubiła się w lesie, a po odnalezieniu się zmieniła się nie do poznania. Zmienił się jej wygląd, jej sposób zachowania, jej poglądy i nastawienie do innych. Coś ją opętało, coś sprawiało, że raniła wszystkich, których kochała. I tylko Abby pragnęła jej pomóc. A to nie było łatwe, bo wszystko i wszyscy obrócili się przeciwko niej. Czy ich przyjaźń była wystarczająco wielka, aby dziewczyna walczyła o Gretchen? Czy w ogóle istniała nadzieja, by jej pomóc? By wróciły dawne, beztroskie dni? Co się tak naprawdę stało w lesie? Czy Abby uda się odnaleźć odpowiedź? Czy zaprzepaści własne życie, tylko po to, by uratować przyjaciółkę? I najważniejsze, czy Gretchen to w ogóle doceni?

Książka czyta się sama. Dosłownie. Wciąga od pierwszej strony, nie nudzi, wręcz zaskakuje w każdym możliwym momencie. Oczywiście, trzeba podchodzić do niej z dystansem, bo jak już zdążyłam zauważyć, autor ma mega wyobraźnię i lubi odlecieć, że tak to ujmę. Fabuła nie jest tuzinkowa, to nie jest książka o zwykłym opętaniu. Właściwie to bardziej historia o mocy przyjaźni, przeszkodach, cierpieniu, beztroskim dzieciństwie, młodości, która rządzi się swoimi prawami. A w tym wszystkim jest tło opętania. Fantastyczny klimat lat 80. Bardzo dużo piosenek, które kojarzą się właśnie z tym okresem. Opisy wyraziste, czułam, jakbym przeniosła się w czasie. Razem z dziewczynami odczuwałam radość, smutek, przerażenie, cierpienie. Razem z nimi walczyłam, by wszystko wróciło do normy. Autentycznie byłam ciekawa co stało się w lesie, jaki będzie finał feralnej sprawy. Jak poradzą się po wszystkim losy przyjaciółek. To była fascynująca przygoda, na swój sposób straszna. Klimatyczna przede wszystkim. Trochę zakręcona. Już wiem, w 100%, że książki Hendrix'a będę brała w ciemno. Nie każdemu styl autora podpasuje. Nie każdemu podpasuje fabuła, gdyż czytając jego powieści trzeba mieć otwarty umysł. Trzeba być gotowym na absurdy. Osobiście właśnie za tą nietuzinkowość już autora uwielbiam.

Muszę oczywiście dodać, iż moje ulubione wydawnictwo jak zwykle sprostało zadaniu. Książka jest przepięknie wydana! Sama okładka ma specyficzny klimat, środek także dotrzymuje kroku. Uwielbiam vesper i ich cudownie wydane książki!

Mogę śmiało powiedzieć (tudzież napisać), iż nowy rok rozpoczęłam iście dobrą lekturą!