Jerzy Illg w swojej książce opowiada nie tylko o pracy i profesji wydawcy. To także zbiór wielu wspomnień, przeżytych przygód, odbytych podróży, ciekawych spotkań. Znajdziecie tutaj wspomnienia dotyczące znanych noblistów i innych autorów i przyjaciół pana Jerzego, nie zabraknie tu również anegdot i humoru. Przeczytacie m.in. o loteryjkach Wisławy Szymborskiej, o paleniu marihuany z Czesławem Miłoszem, o podstępach, do jakich uciekał się Jerzy Illg, by pozyskać autora, o nocach spędzanych z whisky i poezją. Autor tej publikacji nie tylko redaguje książki, bo wystawia również kabarety, organizuje spotkania i festyny, kręci filmy. Wszystko to i jeszcze więcej możecie tutaj właśnie znaleźć.
Lubię czasami przeczytać jakąś ciekawą biografię lub autobiografię. Czasem czytam o znanych mi osobach, a czasem dzięki takim publikacjom mogę poznać trochę bardziej osoby mi nieznane. O autorze tej książki kiedyś słyszałam, ale tak naprawdę prawie nic nie mogłabym o nim powiedzieć. Dzięki tej publikacji mogłam go poznać trochę lepiej, dowiedzieć się wielu ciekawych informacji, przeczytać o zabawnych sytuacjach i nie tylko. Książka pozytywnie mnie zaskoczyła, bo nie spodziewałam się, że tak dobrze będzie się ją czytać. Autor w przystępny i interesujący sposób opowiada o sobie i swoich przyjaciołach, o wielu wydarzeniach i niezapomnianych spotkaniach. Publikacja została podzielona na sześć części, a każda z nich bardziej przybliża nam konkretny temat. Jest na przykład część poświęcona przyjaźniom, jest inna opowiadająca o kabaretach, są również podróże.
Najbardziej spodobały mi się rozdziały poświęcone znanym i cenionym osobom, z którymi autor miał często przyjacielskie relacje. Z ciekawością czytałam o Wisławie Szymborskiej, o Czesławie Miłoszu, Seamusie Heaneyu, księdzu Józefie Tischnerze, Ryszardzie Kapuścińskim i wielu innych osobach. Nie o wszystkich wcześniej słyszałam, ale o każdym z nich czytałam z dużym zainteresowaniem. Pozostałe rozdziały również były dla mnie ciekawe, chętnie czytałam o podróżach, o zabawnych wspomnieniach, a także o pracy w wydawnictwie. Znajdziecie w tej książce mnóstwo różnych i ciekawych opowieści, przeczytacie o wielu autorach, ważnych dla Jerzego Illga znajomościach, o poezji, o wydarzeniach kulturalnych. Dla mnie ta publikacja była naprawdę intrygująca. To dobrze spisana historia nie tylko wydawnictwa, ale także cennych przyjaźni.
Jerzy Illg napisał tę książkę w przystępny sposób, wszystko jest zrozumiałe i czyta się ją naprawdę dobrze. Nie mogłabym nie wspomnieć o pięknym wydaniu tej publikacji. W środku jest mnóstwo zdjęć, różnych wycinków, ilustracji. Całość prezentuje się naprawdę ciekawie. Na końcu znajduje się również indeks osób, o których wspomina autor.
"Mój znak. O noblistach, kabaretach, przyjaźniach, książkach, kobietach, o nowej dekadzie i pięknej plejadzie" to interesująca książka o znanych i cenionych osobach, to zbiór wspomnień, anegdot, przeżytych przygód i różnych podróży. Opisane przez autora opowieści są naprawdę ciekawe, niektóre są zabawne, ale znajdą się również takie, które mogą skłonić do przemyśleń. Ilustracje i fotografie znajdujące się w tej książce są świetnym dodatkiem, który sprawia, że całość jest jeszcze bardziej interesująca.
"Wydawanie książek bardzo wielu i bardzo różnych autorów nigdy nie sprowadzało się dla mnie tylko do biznesu. Od więzi formalnej, umowy i jej warunków ważniejsza często była szansa na nową, ciekawą znajomość, zaś w szczególnych wypadkach - przyjaźń. Nie wiem, kim byłbym bez tych więzi, bez ludzi, których dzięki tej pracy poznałem."