Uczniowie z liceum Freuda nadal przeżywają tragiczną śmierć Alana, kapitana drużyny siatkówki. Nowym kapitanem zostaje Hubert, który nie jest mile widziany na tym stanowisku. Chcąc poprawić swoje relacje z zawodnikami postanawia wyjechać z nimi na kilkudniowy obóz w Bieszczady. Nie ma jednak pojęcia, że czeka ich tam przerażająca walka o przetrwanie. Kto chce się ich wszystkich zabić i dlaczego? Uczennica Marta razem ze swoimi przyjaciółmi stara się poukładać życie po tragicznych wydarzeniach, które ich spotkały. Ktoś jednak zna ich skrywaną tajemnicę i ich szantażuje. Czy prawda wyjdzie na jaw? Czy Marta i jej znajomi wygrają walkę z czasem?
Każda z książek Marcela Mossa, którą do tej pory przeczytałam bardzo mi się podobała. Ta również dołącza do tego grona, bo to kolejna powieść autora, od której ciężko było mi się oderwać. Pisarz znany jest z tego, że w swoich książkach porusza ważne tematy społeczne, które skłaniają do przemyśleń i dyskusji. Tutaj również ich nie brakuje. W tej części cyklu przeczytacie m.in. o tolerancji, o odwadze, o zemście, o braku wsparcia ze strony najbliższych, depresji. Wiele tutaj ważnych tematów, o których powinno się czytać jak najwięcej. Tak jak w przypadku innych książek autora tak i tutaj nie brakuje napięcia i zwrotów akcji i kolejny raz udało się autorowi mnie zaskoczyć. Powieści Marcela Mossa nie są przewidywalne, nie można tutaj niczego być pewnym. I gdy ma się wrażenie, że wszystko zostało już wyjaśnione to okazuje, że to jeszcze nie koniec i to zakończenie szokuje najbardziej. Mnie ta książka wciągnęła od pierwszych stron, jak już zaczęłam ją czytać to nie chciałam jej odkładać aż do samego końca. Bardzo szybko przeczytałam tę powieść, bo czyta się ją błyskawicznie i tak bardzo chce się wiedzieć co będzie dalej. To trzecia część cyklu i chociaż można przeczytać ją bez znajomości poprzednich tomów to jednak polecam zacząć go od początku. Już teraz z niecierpliwością czekam na kolejną część, bo ta zakończyła się w takim momencie, że od razu chciałabym wiedzieć co dalej z bohaterami. Polecam tę książkę nie tylko fanom autora, ale wszystkim tym, którzy mają ochotę na intrygujący thriller.
W tej części wracamy do bohaterów, których mieliśmy okazję poznać w książce "Nie wiesz wszystkiego". Marta i jej przyjaciele w poprzedniej książce zrobili coś przerażającego, co próbują ukryć. W tym tomie te wydarzenia do nich wracają, ktoś nie daje im zapomnieć o tym, co zrobili. Poznacie tutaj dalsze losy nie tylko Marty, ale także Kuby, Sary, Wiki, Niny. Łączy ich wspólny sekret, który za wszelką cenę starają się ukryć. Kolejną ważną postacią jest Karina, która zdobyła się w końcu na odwagę i ujawnia swoją prawdziwą tożsamość. Musi zmierzyć się z nietolerancją innych uczniów, a nawet dorosłych. Jest wyśmiewana i nie ma wsparcia nawet w najbliższych. Kolejnym głównym bohaterem jest Hubert, który po śmierci Alana zostaje kapitanem drużyny siatkówki. Jego wyjazd z kolegami w Bieszczady ma tragiczne konsekwencje, których żaden z nich nie zapomni. O każdym z tych bohaterów czytałam z ogromnym zainteresowaniem i nie potrafiłabym wskazać najciekawszej historii, bo każda wciągnęła mnie tak samo. Muszę przyznać, że zaskoczyła mnie Sara i jej przemiana. Nie lubiłam tej bohaterki w poprzedniej części, a tutaj pokazała się z zupełnie innej strony. Jestem zaskoczona wydarzeniami, które spotkały bohaterów, tutaj każdy odgrywa ważną rolę. Chociaż może się wydawać, że to mało prawdopodobne, żeby ich wszystkich spotykało coś takiego to ja jednak uważam, że to atut tego cyklu. Dzięki temu co chwilę coś się dzieje, mamy wiele nieprzewidzianych sytuacji i wyczuwalne napięcie. Dla mnie to żaden problem, a każdą książkę autora czytam z ogromnym zainteresowaniem.
Bardzo lubię styl pisania autora. Jest tak lekki, że książkę czyta się bardzo szybko. Nie ma tu zbędnych opisów, nie ma nudy. Narracja tak jak w poprzednich częściach jego pierwszoosobowa. Prawie każdy z głównych bohaterów jest tutaj narratorem.
"Nie wiesz nic" to kolejna świetna książka autora, od której ciężko się oderwać. Autor porusza tutaj ważne tematy, nie brakuje tu napięcia i zaskoczeń. Do samego końca nie wiadomo jak potoczą się losy bohaterów i czego można się spodziewać. Mnie wciągnęła od pierwszych stron i trzymała w niepewności do samego końca. Polecam tę książkę nie tylko fanom thrillerów.
"W naszych czasach wyrazem najwyższej odwagi jest bycie sobą."