W związku z premierą filmowej adaptacji znakomitej powieści Dmitrija Głuchowskiego pt. "Tekst", ukazało się w naszym kraju nowe, opatrzone filmową okładką, wydanie tej książki. Tym samym jest to wspaniała okazja do poznania tej opowieści przez nowe grono polskich czytelników, jak i przypomnienia sobie dzieła jednego z najważniejszych i najpopularniejszych pisarzy we współczesnej Rosji. Powieść ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Insignis.
Współczesna Rosja. Młody mężczyzna - Ilia, opuszcza właśnie więzienie po odsiedzeniu kilku lat za posiadanie narkotyków, które zostały mu podrzucone przez policję. Po wyjściu na wolność okazuje się, że nie ma on już nic i nikogo, kto mógłby mu pomóc. W akcie desperacji dociera do Pietii - młodego policjanta, który był zamieszany we wrobienie go w posiadanie narkotyków. Spotkanie to kończy się tragicznie - śmiercią policjanta. Ilia, chcąc ukryć ślady swojej zbrodni, postanawia stać się Pietią, przejmując jego tożsamość. A służy mu ku temu smartfon zamordowanego, w którym jest zapisane jego całe życie...
Znany z dzieł o apokaliptycznej naturze science fiction - Dmitrij Głuchowski, zaoferował nam tym razem niezwykle mroczną, ale też i ze wszech miar realistyczną powieść spod znaku psychologicznego thrillera. Powieść, ukazującą z jednej strony życiowy dramat młodego człowieka, któremu odebrano wszystko i który dopuścił się przerażającej zbrodni..., z drugiej zaś kreśli ona niezwykle gorzki, smutny i równie niepokojący obraz naszego współczesnego świata, gdzie to technologia i dostępna za jej sprawą powierzchowność życia, czyni naszą codzienność niezwykle sztuczną i wypraną z emocji... To właśnie połączenie tych dwóch elementów składa się na tę znakomitą pozycję.
Ten rosyjski autor ma swój specyficzny styl toczenia opowieści, którego nie mogło zabraknąć także i tu. Oto potrafi on łączyć widowiskowość relacji z enigmatycznym spojrzeniem na los, życie i osobowość człowieka. I tak też obok akcji, przygód z udziałem Ilii i opisem jego kolejnych dni ryzykownej gry, mamy tu również wejrzenie we wnętrze tej postaci, jej wątpliwości, utracone marzenia i strach przed prawdą. To także zatracanie granic pomiędzy poczuciem bycia Ilią i nowym Pietią, co samo w sobie przedstawia się niezwykle mrocznie i poruszająco. I mogę was zapewnić, że jak już zaczniecie lekturę tej książki, to nie będziecie chcieli jej za nic przerwać...
Książka ta stanowi sobą wielowymiarowy, literacki portret. Portret współczesnej Rosji, który ucieka wielu stereotypom, przypominając tak naprawdę codzienność życia w Warszawie, Berlinie, czy Paryżu, tylko być może nieco biedniejszą, bardziej skorumpowaną i trudniejszą do zaakceptowania. To także portret ludzkiego upadku - upadku Ilii vel Pietii, czyli obraz człowieka na krawędzi, który żyje chwilą, niecnym występkiem i walką o przetrwanie za wszelką cenę, aczkolwiek skazaną z góry na porażkę. I wreszcie jest to poruszający portret bezgranicznego zawierzenia technologii, która na przekór logice i zdrowemu zmysłowi, mówi zawsze "prawdę"... To smutne, niezwykle mocne, ale też i jakże fascynujące portrety...
By polubić, zrozumieć i docenić tę powieść, trzeba lubić pisarstwo Dmitrija Głuchowskiego - to fakt. Jeśli jednak cenimy sobie tę jego niezwykłą umiejętność zabawy słowem, czasem, przestrzenią i formą, liczne filozoficzne wtrącenia, odwołania do rosyjskiej kultury i jedyne w swoim rodzaju niepodpowiedzenia, to ta książka jest właśnie dla nas. Autor ten potrafi bowiem nie tylko snuć swoją ciekawą historię, ale także wplatać w nią własne przemyślenia, poglądy i obawy względem naszej przyszłości w taki sposób, byśmy odbierali ów głos jako słowa Ii myśli bohaterów książki - tylko i wyłącznie. To niezwykły talent Dmitrija...
Lektura tej powieści pochłania nas niczym nadciągająca czerń nocy, która początkowo jawi się niezwykle klimatycznie, być może romantycznie, ale z każdą chwilą coraz bardziej mrocznie, niepokojąco, aż z czasem wręcz metafizycznie. I tak jak nocą widać mniej ale słychać więcej, tak też ta opowieść ukazuje sobą więcej tym, co ukryte między słowami, scenami i ich znaczeniami. Oczywiście, to jest czysta rozrywka na polu thrillera i sensacji, ale jednocześnie też i coś znacznie ważniejszego, głębszego i mocniejszego. Sami zrozumiecie co...
"Tekst" to inne, zaskakujące i piekielnie intrygujące, pisarskie oblicze Dmitrija Głuchowskiego. Kto jeszcze go nie poznał, niech zrobi to jak najszybciej, dając sobie znakomitą rozrywkę, wielkie emocje i niezapomnianą, czytelniczą podróż do Rosji. Polecam - naprawdę warto!