Słowik - format kieszonkowy recenzja

„Kobiety żyją dalej. Dla nas ta wojna była czymś innym niż dla nich. Kiedy się skończyła, nie brałyśmy udziału w paradach, nie dostawałyśmy medali, nie wspominano o nas w książkach historycznych. W czasie wojny robiłyśmy to, co do nas należało, a gdy się skończyła, pozbierałyśmy kawałki i zaczęłyśmy życie od nowa.”

„Słowik” to książka nie tylko o II wojnie światowej. To książka o kobietach, o sile miłości, o ideałach dla których warto żyć i umierać. Autorka przedstawia historie dwóch sióstr począwszy od ich dzieciństwa do zakończenia wojny. Starsza Vianne ma męża i córkę. Jest opanowana i łagodna. Żyjąc na wsi, zajętej przez Niemców, starała się każdego dnia przetrwać. Dzień po dniu robiła wszystko, aby nie dopuścić do krzywdy swojego dziecka. Żyła w oczekiwaniu na męża, który miał wrócić do domu z wojennego frontu.Vianne nie dokonywała żadnych wielkich czynów, do czasu aż historia się o nią upomniała. Młodsza Isabelle była niespokojnym duchem. Nie mogąc pogodzić się z faktem, że Francja skapitulowała szukała możliwości włączenia się w jakąkolwiek akcję dywersyjną. Nie wyobrażała sobie, że może po prostu czekać na koniec wojny. Chciała odegrać w niej ważną rolę, za wszelką cenę. W rezultacie została członkiem ruchu oporu. Pierwowzorem tej postaci była prawdziwa kobieta, Andreé de Jongh, która przerzucała ocalałych alianckich żołnierzy, z okupowanych terenów do Hiszpanii. Los głównych bohaterek książki jest naznaczony strachem, poświęceniem, oczekiwaniem, ale także miłością. Obie żyją po swojemu. Robią to, co uważają w obecnej sytuacji za najlepsze rozwiązanie. Między nimi istniało ciągłe napięcie, które niejednokrotnie powodowało burzliwą wymianę zdań. Finalnie jednak, pomimo tak strasznych czasów, w których przyszło im żyć, siostry zrozumiały, że łączy je nierozerwalna więź, siostrzana miłość.

Wokół historii życia Vianne i Isabelle toczą się równolegle losy innych kobiet. Wszystkie historie są bardzo trudne i smutne. Na ich przykładzie wyobrażam sobie jakie były życiorysy zwykłych kobiet w każdym okupowanym państwie. Jakie role musiały odegrać, pozostając w domach, kiedy mężczyźni walczyli na frontach wojennych. Jakie cechy charakteru musiały posiadać, aby przetrwać tak burzliwe czasy. Jednakże jest w „Słowiku” także miejsce na miłość. To bardzo budujące, że walka o chleb, o przetrwanie, o życie – nie przysłoniła tego wielkiego uczucia.