Napad. W tajnej służbie II Rzeczypospolitej recenzja

Autor cyklu pt. „W tajnej służbie II Rzeczpospolitej” stara się trzymać realiów historycznych. Przy okazji obnaża słabości wielkich strategów i polityków np. Piłsudzkiego do Aleksandry Szczerbińskiej oraz maleńkiej córeczki Wandzi czy cukierków, Dmowskiego do sztuki. Wszystko tak mimochodem. Mocny jest przekaz na temat Feliksa Dzierżyńskiego. Krzysztof Goluch przedstawia sposoby działania „krwawego Feliksa”, bezwzględność i domniemane przyczyny takiego zachowania.

Poznajemy mentalność prostego żołnierza na przykładzie Tomasza Grobla. Polak, powołany do wojska rosyjskiego jeszcze za cara, teraz służy wszędzie, gdzie go rzucą i wydadzą rozkazy. Wieniawa- Długoszowski , który się z nim zetknął czyni obserwacje i filozoficzne refleksje. Oficerowi łatwiej zrozumieć myślenie prostego żołnierza, którego uczyniono z chłopa pańszczyźnianego.

Ucieczka Wieniawy i Grobla obfituje w liczne przygody. Zmierzając ku polskiej granicy obserwują poczynania bolszewików. Mordy i podpalenia ludzkich siedzib nazywano „inżynierią społeczną”. Im bliżej granicy tym swobodniej czuli się mieszkańcy : popi chodzili po ulicach, w izbach wisiały ikony obok portretów carskiej rodziny. Niestety, wkrótce miało się to zmienić.

Świeżo odzyskany kraj boryka się z różnicami wynikającymi z wcześniejszej przynależności do różnych mocarstw: różne waluty, różny rozstaw torów kolejowych, a nawet ruch lewostronny w Galicji, a prawostronny w pozostałych krainach.

Zaobserwowałam nieporadnie poprowadzony wątek obyczajowy, szczególnie jeśli chodzi o wyrażanie uczuć. Najpierw pojawia się Iwona Mielnik, świeżo upieczona lekarka, którą Wiktor Adamczewski ma zwerbować do pracy wywiadowczej. Namawia ją do pójścia na bal, ale wątek się urywa, bohaterka nie dociera na bal bez podania przyczyny. Wiktor idzie sam, przez przypadek styka się z Elizą Dobrowolską, której ma na tym balu pilnować i… wątek miłosny zaczyna się rozwijać albo autor chciałby, żeby się rozwijał. Wszystko jest bardzo spłycone. Należałoby jeszcze popracować nad tym przekazem.

Na szczęście historia się toczy wartko, a agenci działają.