Mroczne drogi recenzja

Magia, nowe światy i wielkie intrygi - znakomita kontynuacja!

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
1 dzień temu
Skomentuj
3 Polubienia
Niespełna rok po premierze znakomitej powieści fantasy Adama Przechrzty pt. „Antykwariat pod Salamandrą”, mamy dziś przyjemność powrócić raz jeszcze do Magicznej Zielonej Góry. Powrócić do Janusza Magnuszewskiego i pozostałych bohaterów za sprawą premiery książki „Mroczne drogi”, która ukazała się właśnie nakładem Wydawnictwa Fabryka Słów i która oferuje sobą ponad 550 stron porywającej, znaczonej magią, czytelniczej przygody. Zapraszam was do poznania recenzji tej pozycji.


Janusz przeszedł już wiele, ale jeszcze więcej jest przed nim. Oto najpierw przyjdzie mu stać się świadkiem zamachu w domu włoskiego rodu Farnese, następnie wypełnić skomplikowane zobowiązania wobec rodziny ukochanej żony - Venetii, jak i wreszcie zaciągnąć do Szóstego Legionu rzymskich wojowników. Wszystko to jednak stanowi tylko preludium przed naprawdę niezwykłymi wydarzeniami w życiu Janusza, gdy ten uda się na nieznany, nowy kontynent w Głębokim Świecie. Tam pozna wiernych sojuszników, zyska śmiertelnych wrogów, jak i też dowie się prawdy o swoim przeznaczeniu...


Druga odsłona niniejszego cyklu nie ustępuje literacką jakością pierwszej części opowieści o nowym, magicznym życiu Janusza Magnuszewskiego. Nie ustępuje pod względem atrakcyjności fabuły, która jest intrygującą i nieprzewidywalną do samego końca. Nie ustępuje na polu kreacji dobrze nam znanych i też zupełnie nowych bohaterów - ludzi, duchów, demonów. Nie ustępuje wreszcie w zaskakującej nas niezmiennie rzeczywistości tego powieściowego świata, czy też raczej światów, gdy oto wkraczamy tu wraz z głównym bohaterem nam zupełnie nam nieznane, fantastyczne, fascynujące terytoria...
 Autor podkręca tempo - i to naprawdę mocno. Przede wszystkim dzieje się tu jeszcze więcej, aniżeli w pierwszym tomie, jak i też sięga on po zawsze doskonale sprawdzający się motyw podróży do nieznanego miejsca, gdzie to głównemu bohaterowi przychodzi odnaleźć się w naprawdę przedziwnej, polityczno-magicznej układance wielkich rodów, poznać niezwykłą dziewczynę, czy też odkryć plany dawnych bogów, jakie ci mają względem niego. Nie wspomnę nawet o ogromnej liczbie nowych postaci, miejsc, czy też faktów z przeszłości - tak naszego świata, jak i tego drugiego, magicznego, które zmieniają niemalże wszystko w naszym postrzeganiu tej opowieści.


Samą fabułę książki można podzielić na dwie główne części - pierwszą, którą wypełnia odkrywanie nieznanego, obecność Janusza w pewnym wyjątkowym mieście w Głębokim Świecie, budowanie swojej pozycji i odkrywanie tego, co jest mu pisane przez los, ale i przez bogów..., jak i drugą część, której akcja rozgrywa się już głównie w Zielonej Górze i gdzie to nastaje czas intryg, knowań, ale też i rodzenia się pewnej skomplikowanej, pierwszej miłości. I w obu przypadkach jest barwnie, ciekawie, czasami bardziej zabawnie, ale za chwilę też i naprawdę mrocznie. W ogólnym ujęciu warto też zaznaczyć, że w przypadku tej książki mamy do czynienia z jednym, mocno rozbudowanym wątkiem, podczas gdy w przypadku pierwszej części cyklu było to kilka luźniej powiązanych ze sobą fabularnych ścieżek związanych z nową rolą głównego bohatera.


W opowieści też znajdziemy naprawdę wszystko to, czego tylko od dobrego literackiego fantasy moglibyśmy oczekiwać. Bo mamy tu magię, która łączy się z formułami, przedmiotami, życiową energią i boską mocą, a która to odgrywa w tej historii jeszcze większą rolę. Mamy naprawdę znakomicie przedstawione sceny walki - z udziałem całych armii, w ujęciu pojedynczych starć, czy też nawet i na przykładzie konfrontacji ludzi z demonami. Nie zabrakło też zawsze intrygujących elementów polityki, rodowych waśni, zagadek przeszłości oraz odkrywania całkiem nowego, nieznanego świata, co mnie osobiście bardzo kojarzy się z innym cyklem Adama Przechrzty – „Materia secunda”, co tylko i wyłącznie możemy zaliczyć na plus.


To znakomita, czytelnicza rozrywka, która wielokrotnie nas zaskakuje, raz po raz zachwyca, ale też i urzeka swoją niewiadomą, gdyż naprawdę nie możemy być pewni tego, dokąd powiodą nas kolejne strony i co tym razem spotka Janusza, Zoe, Venetię i resztę bohaterów. Na końcu mamy zaś obietnicę bardzo interesującej konfrontacji, znaczonej wiedzą, szokiem, ale też i pytaniem o to, co zrobi Janusz. Tej świetnej treści dopełnił pięknie swoimi klimatycznymi ilustracjami Paweł Zaręba, które idealnie oddają koloryt i charakter tej historii. I tym samym nam czytelnikom zostaje tylko czerpać z tego literackiego dobra, które w mej ocenie wydaje się być tu jeszcze większym, aniżeli w przypadku pierwszego tomu cyklu.
 Rzecz całą reasumując – powieść Adama Przechrzty pt. „Mroczne drogi”, to idealna propozycja dla każdego miłośnika dobrej, spektakularnej i idealnie łączącej w sobie elementy miejskiej i klasycznej fantasy, literatury z najwyższej półki. To porywająca fabuła, barwni bohaterowie, zaskakujący świat magii i intryg oraz idealnie zachowane proporcje pomiędzy tym, co zabawne i tym, co naprawdę mroczne. Sięgnijcie po ten tytuł – polecam.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mroczne drogi
Mroczne drogi
Adam Przechrzta
9/10
Cykle: Magiczna Zielona Góra, tom 2, Mons Viridis Magicus, tom 2

Nóż i kula zabijają równie skutecznie, co magia. Kryzysy w Mons Viridis jak na razie zostały zażegnane, ale jeśli Janusz myślał, że oto nadchodzi czas odpoczynku i spokoju, to grubo się mylił. Pierws...

Komentarze
Mroczne drogi
Mroczne drogi
Adam Przechrzta
9/10
Cykle: Magiczna Zielona Góra, tom 2, Mons Viridis Magicus, tom 2
Nóż i kula zabijają równie skutecznie, co magia. Kryzysy w Mons Viridis jak na razie zostały zażegnane, ale jeśli Janusz myślał, że oto nadchodzi czas odpoczynku i spokoju, to grubo się mylił. Pierws...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Córka Racheli
Opowieść o tym, że dobro musi pokonać choćby i największe zło...

Wojenna zawierucha, walka o każdy dzień życia, miłość i dziecko, które miało nieszczęście urodzić się w tym nieludzkim czasie, ale też i wielkie szczęście spotkać dobry...

Recenzja książki Córka Racheli
Pierwsze razy
Odważna, erotyczna, intrygująca komiksowa antologia

Pierwszy raz jest najtrudniejszy, ale też i najważniejszy... Najważniejszy, bo potem wszystko będzie już tylko drugie... Ta myśl wydaje się być przewodnią dla wymowy kom...

Recenzja książki Pierwsze razy

Nowe recenzje

Lustful
Lustful
@marcinekmirela:

„Czy ja przypadkiem trafiłem do równoległej rzeczywistości, w której Daisy Barrett zachowuje się dokładnie tak, jakbym ...

Recenzja książki Lustful
Wzgarda
Wzgarda
@Nastka_diy_...:

Znacie Paulinę Hendel? Uwielbiam książki autorki, a zaczęło się niewinnie od prezentu na święta Bożego Narodzenia. R...

Recenzja książki Wzgarda
Truposz za potwierdzeniem odbioru
Komedia kryminalna
@beatazet:

„Truposz za potwierdzeniem odbioru” to pełna humoru i ciepła komedia kryminalna, która z wdziękiem łączy codzienne pery...

Recenzja książki Truposz za potwierdzeniem odbioru
© 2007 - 2025 nakanapie.pl