Córka Racheli recenzja

Opowieść o tym, że dobro musi pokonać choćby i największe zło...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2 dni temu
Skomentuj
5 Polubień
Wojenna zawierucha, walka o każdy dzień życia, miłość i dziecko, które miało nieszczęście urodzić się w tym nieludzkim czasie, ale też i wielkie szczęście spotkać dobrych ludzi... - wszystko to wypełnia sobą strony poruszającej, pięknej, zapadającej w pamięci powieści Anny Stryjewskiej pt. „Córka Racheli”, jaka to ukazała się właśnie nakładem Wydawnictwa Skarpa Warszawska. Książka ta stanowi sobą zarazem drugą odsłonę cyklu „Dama w kapeluszu”, którego to pierwsza część miała swoją premierę w marcu ubiegłego roku.


Łódź, czas okupacji. Decyzją nazistów na terenie miasta zostaje utworzone getto dla Żydów - Litzmannstadt. W tej rzeczywistości żyje Apolonia - młoda kobieta, która opiekuje się powierzonym jej na początku wojny dzieckiem - córeczką Racheli, Adą. I gdy pewnego dnia cudem udaje im się uratować w czasie jednego z nalotów Gestapo na ich okolicę, Pola wraz z bliskimi postanawia wywieźć dziewczynkę z miasta. Rozpoczyna się ich długa i niebezpieczna podróż, która może dać dziewczynce szansę na przetrwanie, zaś Poli nadzieję i wiarę w to, że wszystko jeszcze może się dobrze skończyć...


Opowieść ta stanowi sobą sentymentalny powrót do znanych nam dobrze bohaterów z Polą na czele, jak i też do tego dawnego, już wojennego świata, gdzie to koloryt wspaniałych lokali i wytwornych kapeluszy zastąpił koszmar okupacyjnej codzienności życia, potęgowany strachem związanym z opieką nad żydowskim dzieckiem. I w tym sensie jest to trochę inna kontynuacja - bardziej smutna, gorzka, dramatyczna, ale i znaczona także wielką nadzieją w dobro, które wszakże musi pokonać kiedyś zło, choćby i to największe, wojenne.


Autorka kolejny raz łączy tu w znakomity sposób literaturę obyczajową z historyczną, fundując nam z jednej strony poruszającą, miłosną relację o związku Poli z Ignacym, zaś z drugiej fascynującą opowieść o tamtym dawnym, wojennym świecie, którą cechuje niezwykły realizm, historyczna prawda, szczerość w każdym słowie i w każdej z emocji. I dlatego też książka ta zachwyci w mej ocenie zarówno miłośników obyczajowych, jak i historycznych, literackich klimatów. Bo też wzruszenia są tu wszakże takie same - te miłosne, jak i te ukazujące wojenny koszmar.


W powieści tej zachwyciło mnie również to, że mimo trudnych tematów - choćby do pewnego momentu lektury, przebija się przez tę historię dobro. Dobro ludzi, którzy oddając całe serce i narażając własne życie chcą pomóc małemu dziecku, ale też i dobro losu, który po wielu trudnych przejściach wynagradza tym bohaterom wszystkie trudne i bolesne chwile, czego najlepszym przykładem jest Apolonia. I to też sprawia, że kończąc tę lekturę mamy niezwykle ważne w naszych dzisiejszych czasach poczucie, że mimo wszystko świat jest piękny. To wspaniałe poczucie.


W samej tej opowieści dzieje się naprawdę wiele, kilkukrotnie napięcie sięga zenitu, jak i też nie brak tu naprawdę wielkich wzruszeń, gdy oto chociażby jesteśmy świadkami okupacyjnej Wigilii Świąt Bożego Narodzenia, czy też gdy wreszcie pewnym staje się to, że wojna się skończyła. I oczywiście jest w tej relacji trochę literackiej magii, że oto wszystko i w większości wypadków układa się tu idealnie, ale nie przeszkadza to nam zupełnie w tym, by wierzyć w tę historię i w te losy bohaterów.


To znakomita, piękna, czytelnicza rozrywka. Otóż śledząc kolejne losy Poli, Heli, Mańki, Marcela i Ady, angażujemy się w pełni w tę relację, pragniemy poznać jak najszybciej przyszłość tych bohaterów i życzymy im z całych sił, by była ona szczęśliwą i dobrą. Bo też nie da się ukryć, że przez te dwa tomy bardzo zżyliśmy się z tymi postaciami, które stały się dla nas naprawdę bliskie. I to też świadczy o tym, jaką dobrą opowieść udało się tu stworzyć Pani Annie Stryjewskiej.


Sięgnijcie po książkę „Córka Racheli” (uprzednio sięgając oczywiście po powieść „Dama w kapeluszu”) i cieszcie się literacką ofertą tego tytułu, która jest naprawdę wspaniałą. Polecam.


Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córka Racheli
Córka Racheli
Anna Stryjewska
8/10
Cykl: Dama w kapeluszu, tom 2

„Córka Racheli" to przejmująca, naszpikowana emocjami opowieść o odnajdywaniu siebie w obliczu największych tragedii, a także determinacji w walce o ludzkie życie. Miasto zostaje wcielone do Rzesz...

Komentarze
Córka Racheli
Córka Racheli
Anna Stryjewska
8/10
Cykl: Dama w kapeluszu, tom 2
„Córka Racheli" to przejmująca, naszpikowana emocjami opowieść o odnajdywaniu siebie w obliczu największych tragedii, a także determinacji w walce o ludzkie życie. Miasto zostaje wcielone do Rzesz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Bo ocalenie jednego życia oznacza tyle samo, co uratowanie całego świata”. Drugi tom cyklu “Dama w kapeluszu” od razu zostajemy wciągnięci w wir niepokojących wydarzeń. Wojenna zawierucha trwa w na...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

„Córkę Racheli” wybrałam do przeczytania ponieważ moja babcia , Helena, pochodziła z Łodzi. To miejsce na mapie Polski zawsze miało dla mnie magiczny wymiar. Z łezką w oku wspominam opowieści babci o...

@Strusiowata @Strusiowata

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Mroczne drogi
Magia, nowe światy i wielkie intrygi - znakomita kontynuacja!

Niespełna rok po premierze znakomitej powieści fantasy Adama Przechrzty pt. „Antykwariat pod Salamandrą”, mamy dziś przyjemność powrócić raz jeszcze do Magicznej Zielone...

Recenzja książki Mroczne drogi
Pierwsze razy
Odważna, erotyczna, intrygująca komiksowa antologia

Pierwszy raz jest najtrudniejszy, ale też i najważniejszy... Najważniejszy, bo potem wszystko będzie już tylko drugie... Ta myśl wydaje się być przewodnią dla wymowy kom...

Recenzja książki Pierwsze razy

Nowe recenzje

Błędne łąki
Lepiej nie zbłądzić w lesie.
@karolina.ks...:

🖤"-Myslę, że każdy nosi w sobie jakąś błędną łąkę (...). Dla jednych to polana, na której kręcą się w kółko, szukając o...

Recenzja książki Błędne łąki
Podchody
Ze szczerą ciekawością zajrzałem do tej książki...
@krzychu_and...:

„Podchody” najnowsza książka ze stajni Wydawnictwa LeTra to opowieść o Józce, która zostaje oddelegowana na miesiąc do ...

Recenzja książki Podchody
Lolek. Zanim został Janem Pawłem II
"Czas ucieka, wieczność czeka..."
@biegajacy_b...:

Dla Polaków, którzy 28 października 1978 roku dowiedzieli się, że Karol Wojtyła, arcybiskup krakowski i kardynał, zosta...

Recenzja książki Lolek. Zanim został Janem Pawłem II
© 2007 - 2025 nakanapie.pl