Lupo recenzja

Był diabelsko przystojny.
Był samotnikiem.
W Nowym Jorku miał opinię krwiożerczego i bezwzględnego. I to on postanowił, że zostanę jego żoną. To miał być prosty układ oparty na wymianie przysług. Bez żadnych oczekiwań i warunków. Z wyjątkiem jednego: nigdy nie będę mogła go opuścić. Jednak nie od dziś wiadomo, że życie jest pełnie niespodzianek. Miałam zaledwie dwadzieścia jeden lat, byłam sierotą bez bez domu i grosza przy duszy i już zdążyłam się przekonać, że w życiu nie ma nic za darmo. Choć Capo był jedynym mężczyzną, który naprawdę mnie rozumiał, obiecałam sobie, że nigdy nie będę wobec nikogo dłużna. Mariposa Flores sądziła, że nikomu nic nie zawdzięcza, ale prawda była taka, że wszystko zawdzięczała Capo, na którego mówiono kiedyś Makiaweliczny Książę Nowego Jorku.
.
Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwomuza oraz za możliwość jej przeczytania. Zagłębianie się w książki nowego autora jest tak przerażającym, ale ekscytującym uczuciem, że kiedy już się uzależnisz – nie ma odwrotu i tak właśnie myślę o Bella Di Corte. Uwielbiam jej styl pisania i ten mafijny świat, który stworzyła. Zakochałam się nie tylko w głównych bohaterach, ale także w otaczających ich ludziach. Nie wiem nawet, od czego zacząć. Gdybym miała opisać Lupo w trzech słowach, powiedziałabym, że jest wciągający, zniewalający i seksowny. Capo (mężczyzna znany różnym ludziom pod różnymi imionami) jest cudownie potężnym, ale niechętnym bohaterem Alfa. Mam na myśli to, że nie sądzę, by uważał się za bohatera. Zrobił w swoim życiu wiele wątpliwych rzeczy. Ale wszystko to zmywa jedyna honorowa rzecz, jaką zrobił jako młody człowiek. Ten jeden honorowy czyn przypieczętowuje jego los, ale robi wielką różnicę, ponieważ ostatecznie prowadzi go do Mariposy - jego motyla - i jego zbawienia. Połączenie między Capo i Mariposą jest natychmiastowe, intrygujące i gorące! W ich historii jest o wiele więcej, niż nawet ona zdaje sobie sprawę, kiedy spotykają się po raz pierwszy, a rozwikłanie tej małej tajemnicy jest w sercu tej niesamowicie romantycznej historii, która zabierze Cię z wrednych ulic Nowego Jorku do pięknej włoskiej wsi , na zapierające dech w piersiach greckie wybrzeże i z powrotem. Na tle zorganizowanej przestępczości świat Capo jest wyrafinowany, bogaty, brutalny i często okrutny. Gdy Mariposa uczy się poruszać w tym nowym świecie, w który ją wciąga, odkrywa ich prawdziwe połączenie, a także prawdziwą moc miłości. To ujęcie wilka i jego motyla zaintrygowało mnie do końca!! Nie mogłam przestać czytać i byłam zahipnotyzowana językiem autorki. Lekki, przyjemny, przez który się dosłownie płynie. Świetna debiutancka powieść tej autorki! Miała suspens, zwroty akcji i zwroty na szczycie historii miłosnej. Jeśli jesteś kimś, kto potrzebuje jakiejś intrygi w swoim życiu książkowym, ta książka jest dla Ciebie stworzona. Ja ze swojej strony dodam tyle, że już nie mogę się doczekać, by sięgnąć po drugi tom, który czeka już na mnie na półce.